publicystyka: Sobota trzeciego tygodnia Wielkiego Postu. Wspominanie zmarłych.

Sobota trzeciego tygodnia Wielkiego Postu. Wspominanie zmarłych.

tłum. Michał Diemianiuk, 17 marca 2017

Przyczyna ustanowienia sobót rodzicielskich zawiera się w duchowym wysiłku, w jakim przebywają teraz chrześcijanie. Jeżeli, według nauki św. apostoła Pawła, bez miłości jesteśmy niczym, to znaczy, że i sam duchowy wysiłek postu, jeśli nie będzie mu współtowarzyszyć prawdziwa wzajemna miłość, straci swoje znaczenie i poszczący nie osiągną celu, a łaska utraci swoją siłę. Dlatego też cerkiew troszczy się, żeby między wszystkimi jej członkami był pokój i miłość.

Przed wstąpieniem w duchowy wysiłek postu Cerkiew zaprosiła faktycznie wszystkich członków przebywających na ziemi aby pokazać, że przebywają oni w nierozerwalnym związku miłości i jedności także z członkami Cerkwi przebywającymi w świecie pozagrobowym – ze świętymi i niedoskonałymi zmarłymi.  Tak samo i teraz, przy trwającym dalej duchowym wysiłku postu, dla pokazania, że nie odchodzimy ani trochę od przykazania założyciela naszej Cerkwi, Jezusa Chrystusa: „miłujcie się nawzajem”, Cerkiew zaprasza swoich członków do powszechnej modlitwy za zmarłych, wybierając soboty II, III i IV tygodnia. I tak, założeniem tych sobót jest miłość. Drugą przyczyną jest to, że w dni postu, oprócz sobót i niedziel, nie ma Liturgii, i zmarli jakby tracą te dobra, które przynosi im wspominanie w trakcie Liturgii. I dlatego, zamiast Liturgii Cerkiew ustanowiła szczególne modlitwy za zmarłych II, III, i IV tygodnia. Pozostałe soboty Wielkiego Postu, poświęcone są szczególnym wspomnieniom, nie mają nazwy rodzicielskich i w ich czasie wspominanie zmarłych odbywa się według zwyczajnego porządku.

Mnich Mitrofan, „Jak żyją nasi zmarli i jak będziemy żyć i my po śmierci”
 

O wspominaniu zmarłych

Nic nierozsądnego, nic niepożytecznego nie zostało przekazane od Chrystusowych głosicieli i uczniów i nie zostało przyjęte w konsekwencji przez Cerkiew Bożą. Dokonywać wspomnienia zmarłych w prawej wierze przy Boskim i przesławnym Misterium jest – rzeczą szczególnie podobającąa się Bogu i pożyteczną.

Święty biskup Grzegorz z Nyssy

Jeśli przenikająca wszystko Mądrość Boża nie zabrania modlić się za zmarłych, czy nie znaczy to, że dozwolone jest „rzucić sznur”, chociaż nie zawsze dostatecznie pewny, ale czasami (a być może często), zbawczy dla dusz, które odpadły od brzegu doczesnego życia, ale które nie osiągnęły wiecznej przystani? Zbawczy dla tych dusz, które chwieją się nad otchłanią między cielesną śmiercią i Chrystusowym Sądem Ostatecznym, to wznosząc się przez wiarę, to pogrążając się przez uczynki, niegodne jej, to wznosząc się przez łaskę, to pogrążając się przez resztki skażonej natury, to wznosząc się przez Boże pragnienie, to zaplątując się w grubą, jeszcze nie całkiem zwleczoną odzież ziemskich myśli…

Święty biskup Filaret, Metropolita Moskiewski


My wierzymy, że dusze ludzi, którzy wpadli w śmiertelne grzechy i przy śmierci nie wpadli w rozpacz, ale pokajali się jeszcze przed rozłączeniem z życiem, ale nie zdążyli przynieść żadnych owoców pokajania (takimi owocami mogły być ich modlitwy, łzy, stanie na kolanach w czasie modlitewnych czuwań, skrucha, pocieszenie biednych i wyrażenie w uczynkach miłości ku Bogu i ku ludziom) - dusze takich ludzi schodzą do piekła i cierpią kary za uczynione przezeń grzechy, nie tracąc zresztą nadziei na ulgę. Ulgę zaś one otrzymują z powodu nieskończonej Łaski Bożej przez modlitwy kapłanów i dobre uczynki dokonywane za zmarłych, a szczególnie przez siłę Bezkrwawej Ofiary, którą w szczególności przynosi kapłan dla każdego chrześcijanina za jego bliskich, i w ogóle za wszystkich codzienne przynosi Katolicka (tj. Soborowa, Powszechna – przyp. tłum.) i Apostolska Cerkiew.

Posłanie Wschodnich Patriarchów

Kapłan pokornie błaga Dobroć Bożą, żeby On odpuścił zmarłemu grzechy, dokonane przez słabość ludzką, przyjął na łono Abrahama, Izaaka i Jakuba, w miejsce „skąd ucieka boleść, smutek i westchnienie”, wzgardzając przez swoją miłość do człowieka wszelkim grzechem uczynionym przez tego, który odszedł od życia. Gdyż nikt nie jest czysty od grzechu, jak mówią prorocy.

Święty kapłan męczennik Dionizy Areopagita

Czyż to nie dziwne? Kiedy ty oddajesz córkę w zamążpójście, nie traktujesz jako nieszczęście jeśli mąż odchodzi z nią w daleką krainę i tam żyje szczęśliwie, gdyż cierpienie rozłąki łagodzi wieść o ich pomyślności; a tu kiedy nie człowiek, a Sam Pan Bóg zabiera do siebie twojego krewnego, ty smucisz się i narzekasz!

Święty biskup Jan Złotousty


Ty płaczesz z tego powodu, że zmarły zostawił ciebie, a nie myślisz o tych, których on znalazł.

Święty biskup Filaret, Metropolita Moskiewski


za: https://azbyka.ru/otechnik/prochee/chtenie-na-kazhdyj-den-velikogo-posta/20_2

zdjęcie: Aleksander Wasyluk, za orthphoto.net