Zostań przyjacielem cerkiew.pl
Modlitwa przemienia zło w dobro
tłum. Justyna Pikutin, 20 stycznia 2017
„Wiem bowiem, że przez modlitwę waszą i pomoc Ducha Jezusa Chrystusa wyjdzie mi to ku wybawieniu” (Flp 1, 19)
Kiedy ap. Paweł pisał te słowa, znajdował się w ciężkiej sytuacji, był w więzieniu i możliwe, że w przeddzień męczeńskiej śmierci. Wielu braci zdradziło go „sądząc, że wzmocnią przez to ucisk więzów” (Flp 1, 17), a troska o wszystkich założnych przez siebie wspólnotach bezustannie przygniatała go. Jednak wszystko co się z nim działo, Paweł widział w jasnym świetle i widział on we wszystkim dobre znaczenie. „Wiem – mówi on – że posłuży to memu zbawieniu”.
Wszystko co wydarzyło się z nim w Rzymie, wydało się jego Filipińskim przyjaciołom ogromną tragedią, ale Paweł patrzył na to z inne strony: on we wszystkim widział zbawienie, sukces rozgłaszania Dobrej Nowiny, zwycięstwo nad złem i oczekiwał najlepszych efektów wszystkich nieszczęść jakie go spotkały.
Taki korzystny wynik trudnych prób jest możliwy tylko przy zesłanej z góry łasce Bożej, osiągnięty poprzez modlitwę i pomoc Ducha.
Same z siebie żadne okoliczności nie posłużą nam ku dobremu. Tylko doświadczane z modlitwą i pokorą, pomogą osiągnąć cel.
Działanie modlitwy jest porażające: jak często zamienia ona zło w dobro! Pod jej wpływem w ciemności pojawia się światło, problemy zmieniają się w radość, wśród burzy zapada cisza i cichnie wszelkie cierpienie. Odpowiedzią na modlitwę przede wszystkim staje się pomoc Ducha i tylko przy Jego boskiej pomocy wszystko, co by się z nami nie wydarzyło posłuży naszemu zbawieniu
za: Каждый день - подарок Божий. День за днем. Дневник православного священника. Москва Сибирская Благозвонница 2014.
zdjęcie za: orthphoto.net (autor: larisa belova, nick: kcenia.belova)
Kiedy ap. Paweł pisał te słowa, znajdował się w ciężkiej sytuacji, był w więzieniu i możliwe, że w przeddzień męczeńskiej śmierci. Wielu braci zdradziło go „sądząc, że wzmocnią przez to ucisk więzów” (Flp 1, 17), a troska o wszystkich założnych przez siebie wspólnotach bezustannie przygniatała go. Jednak wszystko co się z nim działo, Paweł widział w jasnym świetle i widział on we wszystkim dobre znaczenie. „Wiem – mówi on – że posłuży to memu zbawieniu”.
Wszystko co wydarzyło się z nim w Rzymie, wydało się jego Filipińskim przyjaciołom ogromną tragedią, ale Paweł patrzył na to z inne strony: on we wszystkim widział zbawienie, sukces rozgłaszania Dobrej Nowiny, zwycięstwo nad złem i oczekiwał najlepszych efektów wszystkich nieszczęść jakie go spotkały.
Taki korzystny wynik trudnych prób jest możliwy tylko przy zesłanej z góry łasce Bożej, osiągnięty poprzez modlitwę i pomoc Ducha.
Same z siebie żadne okoliczności nie posłużą nam ku dobremu. Tylko doświadczane z modlitwą i pokorą, pomogą osiągnąć cel.
Działanie modlitwy jest porażające: jak często zamienia ona zło w dobro! Pod jej wpływem w ciemności pojawia się światło, problemy zmieniają się w radość, wśród burzy zapada cisza i cichnie wszelkie cierpienie. Odpowiedzią na modlitwę przede wszystkim staje się pomoc Ducha i tylko przy Jego boskiej pomocy wszystko, co by się z nami nie wydarzyło posłuży naszemu zbawieniu
za: Каждый день - подарок Божий. День за днем. Дневник православного священника. Москва Сибирская Благозвонница 2014.
zdjęcie za: orthphoto.net (autor: larisa belova, nick: kcenia.belova)