Zostań przyjacielem cerkiew.pl
2 minuty z Ojcami: Wiara i Pismo
28 października 2025
Święty Symeon Nowy Teolog pisał:
Fragment pochodzi z książki: Św. Symeon Nowy Teolog, Modlitwa mistyczna, tłum. o. Wiesław Szymona OP, wstęp i wybór ks. Łukasz Leonkiewicz, Wydawnictwo M, Kraków 2022, s. 121-123.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk
Często nie potrafimy wypowiedzieć nawet tego, co pojmujemy. Wobec tego kto spośród ludzi czy aniołów zdoła wyjaśnić, kim jest Niewidzialny i Niepojęty, ukazywany jako taki właśnie przez całe natchnione przez Boga Pismo? Absolutnie nikt, bo tego, co nie jest żadną rzeczą, nie może pojąć ludzki umysł ani wyrazić nasze słowo. Tymczasem Boskie Pismo we wszystkich słowach i zwrotach odnoszących się do Boga mówi nam, że On jest, ale nie mówi, kim jest. Poświadcza, że istnieje od wieków i jest tym, kim jest (zob. Wj 3,14): Bogiem, który wiecznie istnieje w trzech hipostazach, wszystko może, nad wszystkim panuje i wszystko widzi, jest Stwórcą całego wszechświata, niczego niepotrzebującym i transcendentnym. Poznajemy Go tak jak ten, kto widzi nieskończone wody morza, gdy znajdzie się w nocy przy jego brzegu, trzymając w ręku latarnię. Jak myślisz, co widzi ten obserwator z całości nieskończonego morza? Niewiele w sumie, może nawet nic. Widzi jednak wyraźnie i bezbłędnie naturę wody, nawet jeśli nie potrafi powiedzieć, skąd ona się bierze. Wie dobrze, że to, co widzi, jest morzem, że jest to bezdenny ocean i że nie jest w stanie zobaczyć go w całości. Pomimo tego jednak, że go widzi, ma wrażenie, że widząc tylko tę jego część, domyśla się nieskończoności jego wód i go kontempluje.
Chcąc to uzasadnić, posłużymy się pośrednim przykładem. Przypuśćmy, że jest człowiek niewidomy, który nigdy nie widział źródła i nie wie nawet, czym jest woda; brak mu jakiegokolwiek doświadczenia, nigdy jej nie spróbował, ty zaś wyjaśnisz mu jej naturalne przymioty, a gdy zapragnął poznać jej naturę, wygląd, jakość, a nawet ilość, jak się porusza, gdzie ma początek, jak się wszędzie rozlewa i nigdzie jej nie brak, wtedy biorąc za przykład jeziora, studnie i tworzone przez rzeki morza, mówisz mu, że jest piękna. Co byś mu powiedział, gdyby ci stawiał takie pytania? Wydaje mi się, że nawet gdybyś miał umysł najbardziej przenikliwy i najbardziej spekulatywny, absolutnie nie zdołałbyś wyrazić w słowach tego żywiołu, jego istoty i ruchu; nie potrafiłbyś też powiedzieć wiele o jej jakości i ilości temu, komu brak jakiegokolwiek doświadczenia jej użytkowania i wyglądu. Otóż jeśli w przypadku takiej płynnej substancji, widzialnej i dotykalnej, nie potrafimy powiedzieć i wyjaśnić w słowach pytającym nas o to, jaka jest jej natura, skąd pochodzi i z jakich składa się elementów, to jak jeden z aniołów albo świętych ma być zdolny czegokolwiek nauczyć nieznających przymiotów Boga i tego, co Go dotyczy, jaką ma naturę Ten, który stworzył świat, jakie przymioty ma Jego istota i Jego chwała? Nie, nikt tego nigdy nie potrafi! Temu, kto byłby godny choćby na moment zobaczyć Boga w niedostępnej chwale Jego boskiego i nieskończonego światła w sposób, o którym już mówiliśmy, nie byłoby potrzebne pouczenie przez kogoś innego; taki człowiek nieustannie ma w sobie samym całego Boga, który działa, mówi i wprowadza go w swe ukryte tajemnice, zgodnie z Jego własnymi słowami: „Moja tajemnica należy do Mnie i do moich bliskich”.
Do kontemplowania Boga można jednak dojść jedynie przed dokładne zachowywanie Jego przykazań, to znaczy jeśli nie splami się go żadnym zniekształceniem przez zaniedbania i lekceważenie, ale jest staranne i gorliwe. W konsekwencji wszyscy trzymający się tej reguły będą niedaleko od królestwa Bożego (zob. Mk 12,34). Proporcjonalnie do swej żarliwości oraz pilnego i radosnego kierowania się nią otrzymają w nagrodę widzenie Boga i staną się uczestnikami natury Bożej (zob. 2 P 1,4); będą bogami przez przybranie i synami Bożymi w Jezusie Chrystusie, Panu naszym, któremu z Ojcem i Duchem Świętym należy się chwała i panowanie teraz, zawsze i na wieki wieków. Amen.
Chcąc to uzasadnić, posłużymy się pośrednim przykładem. Przypuśćmy, że jest człowiek niewidomy, który nigdy nie widział źródła i nie wie nawet, czym jest woda; brak mu jakiegokolwiek doświadczenia, nigdy jej nie spróbował, ty zaś wyjaśnisz mu jej naturalne przymioty, a gdy zapragnął poznać jej naturę, wygląd, jakość, a nawet ilość, jak się porusza, gdzie ma początek, jak się wszędzie rozlewa i nigdzie jej nie brak, wtedy biorąc za przykład jeziora, studnie i tworzone przez rzeki morza, mówisz mu, że jest piękna. Co byś mu powiedział, gdyby ci stawiał takie pytania? Wydaje mi się, że nawet gdybyś miał umysł najbardziej przenikliwy i najbardziej spekulatywny, absolutnie nie zdołałbyś wyrazić w słowach tego żywiołu, jego istoty i ruchu; nie potrafiłbyś też powiedzieć wiele o jej jakości i ilości temu, komu brak jakiegokolwiek doświadczenia jej użytkowania i wyglądu. Otóż jeśli w przypadku takiej płynnej substancji, widzialnej i dotykalnej, nie potrafimy powiedzieć i wyjaśnić w słowach pytającym nas o to, jaka jest jej natura, skąd pochodzi i z jakich składa się elementów, to jak jeden z aniołów albo świętych ma być zdolny czegokolwiek nauczyć nieznających przymiotów Boga i tego, co Go dotyczy, jaką ma naturę Ten, który stworzył świat, jakie przymioty ma Jego istota i Jego chwała? Nie, nikt tego nigdy nie potrafi! Temu, kto byłby godny choćby na moment zobaczyć Boga w niedostępnej chwale Jego boskiego i nieskończonego światła w sposób, o którym już mówiliśmy, nie byłoby potrzebne pouczenie przez kogoś innego; taki człowiek nieustannie ma w sobie samym całego Boga, który działa, mówi i wprowadza go w swe ukryte tajemnice, zgodnie z Jego własnymi słowami: „Moja tajemnica należy do Mnie i do moich bliskich”.
Do kontemplowania Boga można jednak dojść jedynie przed dokładne zachowywanie Jego przykazań, to znaczy jeśli nie splami się go żadnym zniekształceniem przez zaniedbania i lekceważenie, ale jest staranne i gorliwe. W konsekwencji wszyscy trzymający się tej reguły będą niedaleko od królestwa Bożego (zob. Mk 12,34). Proporcjonalnie do swej żarliwości oraz pilnego i radosnego kierowania się nią otrzymają w nagrodę widzenie Boga i staną się uczestnikami natury Bożej (zob. 2 P 1,4); będą bogami przez przybranie i synami Bożymi w Jezusie Chrystusie, Panu naszym, któremu z Ojcem i Duchem Świętym należy się chwała i panowanie teraz, zawsze i na wieki wieków. Amen.
Fragment pochodzi z książki: Św. Symeon Nowy Teolog, Modlitwa mistyczna, tłum. o. Wiesław Szymona OP, wstęp i wybór ks. Łukasz Leonkiewicz, Wydawnictwo M, Kraków 2022, s. 121-123.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk