Zostań przyjacielem cerkiew.pl
Biblia. Rewolucja w historii
27 października 2025
Aby zrozumieć religijne znaczenie Biblii, należy pamiętać, w jakich warunkach kulturowo-historycznych powstała. Różnorodne teksty zebrane w Biblii powstawały przez ponad tysiąc lat. Odzwierciedlają one kulturę, życie codzienne, samoświadomość i historię starożytnych ludów zamieszkujących tereny na wschód od Morza Śródziemnego – Egipt, Mezopotamię, Syrię i Palestynę.
Z religijnego punktu widzenia była to epoka rozkwitu pogaństwa, czyli wielobóstwa, deifikacji sił natury, bohaterów narodowych... Jedno po drugim powstawały ogromne i potężne jak na tamte czasy imperia – Egipt, Asyria, Babilon. Zwycięstwa jednych narodów nad innymi przypisywano bogom zwycięzców.
Najwcześniejsza warstwa Biblii to często naiwna i półlegendarna opowieść o powstaniu i życiu wśród tych imperiów najpierw małego plemienia, a potem niewielkiego narodu – Hebrajczyków. Z czysto historycznego punktu widzenia Stary Testament jest historią tego narodu, jego cierpień i zniewolenia przez inne narody, późniejszego wyzwolenia i nowych wstrząsów. Ale obok historii zewnętrznej przedstawia on również historię religijną Żydów, tj. sposób, w jaki sami rozumieli swój los. Historia zewnętrzna łączy się z jej interpretacją i właśnie tutaj, w religijnej reakcji na wydarzenia zewnętrzne, w ich religijnej ocenie – leży sedno Biblii, to, co uczyniło tę księgę świętą dla niezliczonych pokoleń, przekształciło ją z księgi o ograniczonym zasięgu narodowym w niezwykle ponadczasowe i uniwersalne wezwanie.
Po całym stuleciu badań naukowych, tj. historycznych, filologicznych i archeologicznych nad Biblią, wiemy obecnie, że małe koczownicze plemię Hebrajczyków początkowo podzielało wierzenia potężnych narodów, wśród których żyło. Było to to samo wielobóstwo, ten sam kult własnego bóstwa plemiennego, te same zwyczaje, ofiary, świątynie. Jednak stopniowo religia, która była wówczas znana ludziom, zaczęła się zmieniać. Ta przemiana doprowadziła do utrwalenia trzech podstawowych idei. Po pierwsze, idei jednego Boga, czyli monoteizmu. Po drugie, idei religii jako zakonu dobra i sprawiedliwości. I wreszcie, po trzecie – idei historii jako sensownego procesu. Żadna starożytna religia nie znała czegoś podobnego, nic podobnego nie miało miejsca w historycznej egzystencji starożytnych ludów. Tymczasem te trzy idee były początkiem i podstawą całego rozwoju ludzkości – intelektualnego, moralnego, a nawet naukowego.
Jedyny Bóg – Stwórca nieba i ziemi. Wiara w Niego oznaczała zmianę w postrzeganiu świata, który nie był już widziany jako chaotyczna walka sił żywiołów, ale jako pierwotnie zadana jedność i harmonia. Przesiąknięta wiarą w jednego Boga religia została oczyszczona ze strachu, przesądów, okrucieństwa i coraz bardziej postrzegana była jako prawo prawdy i dobra, co dla ludzkości było początkiem prawdziwego samopoznania i postrzegania siebie jako duchowej i moralnej jedności. Stąd też wywodziło się nowe poczucie historii jako wspólnego losu, świadomość wielkiego i jasnego celu, przed którym stoi ludzkość.
Taka jest religijna treść Biblii. Taka jest rewolucja, jaką spowodowała ona w historii ludzkości. Zaprzeczanie temu jest niegodne człowieka, wierzącego lub niewierzącego.
Z religijnego punktu widzenia była to epoka rozkwitu pogaństwa, czyli wielobóstwa, deifikacji sił natury, bohaterów narodowych... Jedno po drugim powstawały ogromne i potężne jak na tamte czasy imperia – Egipt, Asyria, Babilon. Zwycięstwa jednych narodów nad innymi przypisywano bogom zwycięzców.
Najwcześniejsza warstwa Biblii to często naiwna i półlegendarna opowieść o powstaniu i życiu wśród tych imperiów najpierw małego plemienia, a potem niewielkiego narodu – Hebrajczyków. Z czysto historycznego punktu widzenia Stary Testament jest historią tego narodu, jego cierpień i zniewolenia przez inne narody, późniejszego wyzwolenia i nowych wstrząsów. Ale obok historii zewnętrznej przedstawia on również historię religijną Żydów, tj. sposób, w jaki sami rozumieli swój los. Historia zewnętrzna łączy się z jej interpretacją i właśnie tutaj, w religijnej reakcji na wydarzenia zewnętrzne, w ich religijnej ocenie – leży sedno Biblii, to, co uczyniło tę księgę świętą dla niezliczonych pokoleń, przekształciło ją z księgi o ograniczonym zasięgu narodowym w niezwykle ponadczasowe i uniwersalne wezwanie.
Po całym stuleciu badań naukowych, tj. historycznych, filologicznych i archeologicznych nad Biblią, wiemy obecnie, że małe koczownicze plemię Hebrajczyków początkowo podzielało wierzenia potężnych narodów, wśród których żyło. Było to to samo wielobóstwo, ten sam kult własnego bóstwa plemiennego, te same zwyczaje, ofiary, świątynie. Jednak stopniowo religia, która była wówczas znana ludziom, zaczęła się zmieniać. Ta przemiana doprowadziła do utrwalenia trzech podstawowych idei. Po pierwsze, idei jednego Boga, czyli monoteizmu. Po drugie, idei religii jako zakonu dobra i sprawiedliwości. I wreszcie, po trzecie – idei historii jako sensownego procesu. Żadna starożytna religia nie znała czegoś podobnego, nic podobnego nie miało miejsca w historycznej egzystencji starożytnych ludów. Tymczasem te trzy idee były początkiem i podstawą całego rozwoju ludzkości – intelektualnego, moralnego, a nawet naukowego.
Jedyny Bóg – Stwórca nieba i ziemi. Wiara w Niego oznaczała zmianę w postrzeganiu świata, który nie był już widziany jako chaotyczna walka sił żywiołów, ale jako pierwotnie zadana jedność i harmonia. Przesiąknięta wiarą w jednego Boga religia została oczyszczona ze strachu, przesądów, okrucieństwa i coraz bardziej postrzegana była jako prawo prawdy i dobra, co dla ludzkości było początkiem prawdziwego samopoznania i postrzegania siebie jako duchowej i moralnej jedności. Stąd też wywodziło się nowe poczucie historii jako wspólnego losu, świadomość wielkiego i jasnego celu, przed którym stoi ludzkość.
Taka jest religijna treść Biblii. Taka jest rewolucja, jaką spowodowała ona w historii ludzkości. Zaprzeczanie temu jest niegodne człowieka, wierzącego lub niewierzącego.
o. Aleksander Schmemann (tłum. Jakub Oniszczuk)
za: Проповеди и беседы / Протоиерей Александр Шмеман - М. : Паломникъ, 2002. - 206, [1] с.
fotografia: Aleksander Wasyluk /orthphoto.net/