publicystyka: Ziarno miłości
kuchnia muzyka sklep ogłoszenia wydarzenia fotogalerie

Ziarno miłości

igumen Gabriel (tłum. Gabriel Szymczak), 26 października 2025

W dzisiejszym czytaniu z Ewangelii wg św. Łukasza słyszymy przypowieść o siewcy. W tej przypowieści Pan ilustruje cztery różne typy ludzi. Trzy z nich – ci na drodze, ci na skale i ci w cierniach – nie przynoszą żadnego owocu z zasiewu. Tylko ci na ziemi, czyli ci, którzy mają żyzną glebę, przynoszą owoc i są zbawieni.

Czym jest to ziarno, które jest zasiewane? Jest to oczywiście Słowo Boże, w pewnym sensie będące dobrą nowiną o zbawieniu, samą Ewangelią, ale czym jest to ziarno w swej istocie? Czyż nie jest to miłość – czysta, nieskalana, niezmieszana, osobista, wszechmocna, dająca życie Boża miłość? Kiedy my kochamy lub spełniamy akty miłości, ta miłość jest często skażona, zmieszana z pewnym egoizmem, próżnością, próżną chwałą, z krytycznymi uwagami lub protekcjonalnością. Inaczej jest z miłością Bożą. Miłość Boża jest całkowicie bezinteresowna i czysta. Siewca sieje te nasiona, a na każdym z tych maleńkich nasion, zasianych niezwykle subtelnie, wyryte jest zdanie: Kocham cię, moje dziecko. A jak zasiewane jest to nasiono miłości Boga? Jeśli nasze oczy będą otwarte, wyraźnie zobaczymy, że jest ono zasiewane na milion różnych sposobów każdego dnia. Zacznijmy od natury – czyż piękno naturalnego świata nie jest ziarnem, a raczej wieloma ziarnami, zasianymi poprzez nasze zmysły i zawierającymi przesłanie Bożej miłości? Symfonia barw jesieni, złożoność budowy naszych ciał, każda komórka, każda cząsteczka z jej połączeniem pierwiastków w precyzyjnych układach, współpracujących ze sobą, by dać nam oddech i nieprzerwane życie, elegancja linii kreślonych na rozległych grzbietach i dolinach ośnieżonego pasma górskiego i coś, czego rzadko się uczy, poza specjalistycznymi kursami – budząca podziw struktura krystaliczna i chemia tysięcy różnych minerałów istniejących na planecie, na której żyjemy – to wszystko są nasiona miłości, przesłania od Boga o Jego miłości do nas.

Często ludzie z Bożą inspiracją tworzą muzykę, która przekazuje miłość Boga i sieje ziarna miłości w naszych sercach. Piszą poezję i prozę, które dzięki niezwykłemu zjawisku oddziałują nie tylko na oczy, które czytają słowa, czy uszy, które słyszą, ale na samą świadomość człowieka. Ta zdolność mowy i rozumienia mowy sama w sobie jest cudem, dzięki któremu słowa przekształcają się w myśli i wrażenia, oddziałując na umysł i serce. Chrystus od zawsze zasiewał te ziarna miłości w swoim stworzeniu i nadal to czyni teraz, każdego dnia.

Ale jak my na to reagujemy? Właściwą odpowiedzią na tę Boską miłość jest odwzajemnienie się miłością, ułożenie wszystkiego w naszym życiu, od myśli,przez czyny, po plany na przyszłość, jako miłującej odpowiedzi na to wylanie miłości od Siewcy, Chrystusa. W Księdze Przysłów Bóg przemawia do człowieka przez Proroka i mówi: „Synu, daj mi swoje serce”. I to właśnie mówi do nas wszystkich. Synu, daj mi swoje serce. Córko, daj mi swoje serce. Moje dziecko, moja maleńka, moje wyjątkowe stworzenie, daj mi swoje serce. Być tym, czyje nasienie się zakorzenia, tym na ziemi, której gleba wydaje plon, oznacza po prostu być tym, który odpowiada na to wezwanie: „Daj mi swoje serce” głębokim „Tak” i powtarza tę odpowiedź o każdej godzinie każdego dnia.

Doskonałym przykładem takiej odpowiedzi jest św. Jan Kronsztadzki. W jego pismach możemy zobaczyć, jak zmagał się z każdą myślą, z każdym pytaniem, ze wszystkimi swoimi odpowiedziami dawanymi Bogu i człowiekowi, całkowicie skąpany w świetle miłości, tej pełnej miłości odpowiedzi, o której dziś mówimy. Wspominając go, zastanówmy się, jakie niesamowite rzeczy są możliwe, gdy jeden człowiek, wbrew wszelkim wpływom otaczającego go świata, raz na zawsze określi bieg swojego życia, opierając się na jednym celu – całkowitym oddaniu się miłości Boga, Siewcy Chrystusa, który już teraz sieje swoje ziarna miłości w naszych sercach. Amen.

igumen Gabriel (tłum. Gabriel Szymczak)

za: holycross.org

fotografia: levangabechava /orthphoto.net/