publicystyka: Dziedzictwo apostoła Pawła w duchowości prawosławnej - część III
kuchnia muzyka sklep ogłoszenia wydarzenia fotogalerie

Dziedzictwo apostoła Pawła w duchowości prawosławnej - część III

09 czerwca 2025

Kontynuujemy dzisiaj zeszłotygodniowe rozważania na temat dziedzictwa apostoła Pawła w duchowości prawosławnej, w których doszliśmy do pojęcia nawrócenia.

Widzieliśmy, jak doświadczenie św. Pawła pokazuje nawrócenie jako odwrócenie się od czegoś, a także świadome zwrócenie się ku czemuś nowemu. Do tej pory jednak skupiałem się jedynie na słownictwie, a mianowicie na definicji odwrócenia się. Ostatecznie jednak autentycznie chrześcijańskiego nawrócenia nie można w ogóle zrozumieć bez uwzględnienia sposobu, w jaki jest ono możliwe dzięki Bogu przychodzącemu do serca człowieka.

Nawrócenie to nie tylko zwrot, ale wspólny zwrot. Co to oznacza? Zasadniczo, jeśli mogę przez chwilę użyć języka teologicznego, oznacza to, że nawrócenie jest z natury rzeczywistością wieloosobową. Mówiąc wprost, nawrócenie jest działaniem więcej niż jednego podmiotu.

W ostatecznym rozrachunku, nawrócenie nigdy nie może zdarzyć się po prostu mnie. Ono zawsze przydarza się nam. Oznacza to, że jest to doświadczenie, w którym biorą udział dwa podmioty: ten, który się nawraca i, co najważniejsze, ten, który dokonuje nawrócenia.

Mówiąc wprost, nawrócenie jest wspólnym doświadczeniem człowieka i Jezusa Chrystusa. Przypomnijmy sobie świadectwo św. Pawła dotyczące jego doświadczenia na drodze do Damaszku. Otrzymał wizję i nawiązał kontakt z kimś, kto objawił się być Jezusem.

Wzywając Pawła do nowego życia, Jezus mówi coś niezwykłego, cytując tutaj z Dziejów Apostolskich 26:
Podnieś się jednak i stań na nogi! Albowiem ukazałem się tobie, abym cię ustanowił sługą i świadkiem tego, co widziałeś i co dam ci widzieć. Będę cię ratował przed ludem [żydowskim] i przed poganami, do których cię posyłam.

To sam Jezus Chrystus ukazuje się Pawłowi. Więcej na ten temat powiemy za chwilę. Ale co ważne, wzywa Pawła do nowego życia, w którym sam Jezus będzie codziennie odgrywał swoją rolę.

Paweł ma porzucić swoje stare życie. Ma zacząć od nowa. Ma porzucić pracę misjonarza na rzecz faryzeuszy i rozpocząć życie misjonarza na rzecz nowego Kościoła.

Ale w tym nawróceniu Chrystus będzie działał. Chrystus będzie towarzyszył. Chrystus będzie inspirował i prowadził.

Nowe życie w Chrystusie to takie, w którym Pan jest wszędzie obecny. Przypomina mi to, jak zawsze, modlitwę przypisywaną świętemu Patrykowi z Irlandii, znaną być może wielu ludziom jako Pancerz Świętego Patryka:
Chrystus ze mną, Chrystus przede mną,
Chrystus za mną, Chrystus we mnie,
Chrystus pode mną, Chrystus nade mną,
Chrystus po mojej prawicy, Chrystus po mojej lewicy,
Chrystus, gdy leżę, Chrystus, gdy siedzę, Chrystus, gdy wstaję.
Chrystus w sercu każdego człowieka,
który myśli o mnie,
Chrystus w ustach każdego człowieka,
który mówi do mnie,
Chrystus w każdym oku,
które mnie widzi,
Chrystus w każdym uchu,
które mnie słyszy.


Jest to niezbędny element, nierozerwalnie związany z rozumieniem nawrócenia w tradycji prawosławnej. Nawrócenie nie jest po prostu decyzją, którą ktoś podejmuje w odniesieniu do tego, jak będzie żył, jak będzie myślał, co będzie robił. Wszystkie te rzeczy są oczywiście zaangażowane.

Jeśli jednak przekonanie to nie ma na celu zaangażowania się w nowe życie w objęciach drugiego - samego Chrystusa, który ustanawia wszystkie te rzeczy, wówczas tak zwane nawrócenie jest w rzeczywistości niczym więcej niż ćwiczeniem intelektualnym, jakkolwiek pobożnym w swej intencji. Teksty św. Pawła wielokrotnie mówią o koniecznej jedności Chrystusa i nawróconego serca.

Z Listu do Efezjan:
… współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię. Jej sługą stałem się dzięki darowi łaski Bożej danej mi przez działanie Jego mocy.

Z Listu do Kolosan:
Po to też się trudzę, zmagając się siłą Jego energii, która działa we mnie z całą mocą.


Z Listu do Rzymian:
Któż nas oddzieli od miłości Bożej? Utrapienie lub ucisk, lub prześladowanie, lub głód, lub nagość, lub niebezpieczeństwo, lub miecz? […] A jednak w tym wszystkim odnosimy wielkie zwycięstwo przez Tego, który nas umiłował.

Z Pierwszego Listu do Koryntian:
Czy nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusowymi?

Ale być może najbardziej dosadnie w Liście do Galatów:
Z Chrystusem zostałem współukrzyżowany; bo żyję już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus. A to, że teraz żyję w ciele, żyję w wierze Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

Taki język ujawnia prawdziwą naturę nawrócenia jako wpływającego na nowy sposób bycia osoby ludzkiej. Życie nawrócone do Chrystusa, na przykładzie Pawła, jest życiem złączonym z Chrystusem, w którym życie Chrystusa jest widoczne w życiu nawróconej osoby. Tak bliskie stały się te dwie rzeczy.

Jest to rzeczywistość komunii, nawrócenie jako akt ciągłego doświadczenia przyciąga człowieka do jedności z żywym Bogiem. Tylko to może nadać sens słynnemu stwierdzeniu apostoła Pawła, które tu przytoczyłem, że żyję już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus.

W tym wszystkim dziedzictwo św. Pawła jest kluczowe dla duchowości prawosławnej. Prawosławie zawsze opierało się konceptualizacji chrześcijaństwa w kategoriach intelektualnych, a tym bardziej wszelkim próbom umiejscowienia chrześcijańskiego życia przede wszystkim w działaniach umysłu. Jego prawdziwym korzeniem jest doświadczenie, a prawosławie jest przede wszystkim rzeczywistością doświadczalną.

Prawosławie nie jest systemem wierzeń, nie jest zbiorem doktryn, nie jest filozoficznym podejściem do rzeczywistości. Jest przede wszystkim życiem, a jako życie musi być przeżywane. Tak więc sam korzeń prawosławnego chrześcijaństwa jako życia musi zostać przemieniony ze starego w nowe, w nowość życia w Chrystusie, którą tak mocno widzimy u św. Pawła.

Prawdziwe nawrócenie, zrodzone z żywego doświadczenia Boga, rodzi nowego człowieka. Paweł, wcześniej prześladowca "drogi", odchodzi z drogi do Damaszku odrodzony jako wielki apostoł Pana.
Duchowość prawosławna uznaje to za niezbędny składnik prawdziwego życia duchowego.

W tym miejscu zatrzymamy się i kontynuować będziemy w następnym tygodniu. Przez modlitwy Świętego Apostoła Pawła i wszystkich świętych, Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nad nami i zbaw nas.

Amen.

biskup Ireneusz (Steenberd) / tłum. Jakub Oniszczuk

za: A Word from the Holy Fathers

fotografia: Aleksander Wasyluk / www.orthphoto.net /