Zostań przyjacielem cerkiew.pl
Śpiewając hymny przy otwartym grobie
28 kwietnia 2025
Chrystus zmartwychwstał. W tym tygodniu chciałbym, abyśmy przyjrzeli się patrystycznemu dziedzictwu Kościoła w nieco szerszym sensie niż zwykle.
Chciałbym, abyśmy spojrzeli nie na konkretny tekst lub fragment z pism Ojców, ale na mały zbiór ważnych hymnów, troparionów znanych jako Eulogitaria Jutrzni, hymnów zmartwychwstania. Słyszymy je regularnie, ale być może nie tak często nad nimi się zastanawiamy, a jednak jesteśmy do tego wezwani w tym promiennym okresie po święcie Zmartwychwstania Chrystusa, w okresie Pięćdziesiątnicy, ponieważ te hymny są tak silnie związane z Paschą, Zmartwychwstaniem Pana i tymi momentami krytycznego spotkania, kiedy podobnie jak kobiety niosące mirrę, lud chrześcijański jest wezwany do spotkania z pustym grobem i zmartwychwstałym Chrystusem. Te hymny są również wyjątkowo związane z nabożeństwami Wielkiego Tygodnia, który tak niedawno obchodziliśmy; w szczególności hymny znane jako Eulogitaria są związane z tematami Wielkiej Soboty, dnia, w którym upamiętnialiśmy odpoczynek Chrystusa w grobie, Jego zstąpienie do Hadesu i Jego przebywanie tam przed powstaniem z grobu.
Większość ludzi rozpozna te hymny po refrenie, jaki śpiewamy między nimi:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Rzeczywiście, są one połączone tym właśnie refrenem, który jest zaczerpnięty z jakże ważnego psalmu 118 (lub jak widnieje w wielu polskich tłumaczeniach Pisma Świętego, które pochodzą z języka hebrajskiego, a nie z Septuaginty, można go znaleźć pod numerem 119). Jest to długi psalm, liczący 176 wersetów i skupiający się głównie na posłuszeństwie woli Bożej.
Ten długi psalm, który w starszych tradycjach żydowskich nie miał wyraźnie określonego zastosowania liturgicznego, zyskał określone miejsce liturgiczne w chrześcijańskim nabożeństwie już od najwcześniejszych dni Kościoła. Umiejscowiony został w modlitwach nocnych lub wczesnym rankiem, i rzeczywiście we współczesnej praktyce prawosławnej jest on wyznaczony do czytania w soboty i niedziele w wielkim poście, a także codziennie w dni powszednie podczas nabożeństwa środka nocy. Od wczesnego okresu to rytualne użycie psalmu 118, połączone z nocnym i porannym nabożeństwem, sprawiło, że modlitwy tego psalmu sugerowały całkowite posłuszeństwo Pana Jezusa Chrystusa swojemu Ojcu, a zwłaszcza Jego dobrowolne posłuszeństwo aż do śmierci.
Psalm rozpoczyna się, wychwalając posłuszeństwo, o którym świadczył Chrystus:
Błogosławieni nieskalani w drodze, którzy chodzą w Zakonie Pańskim.
Błogosławieni badający Jego świadectwa, szukający Go z całego serca.
Ci, którzy nie czynią nieprawości, chodzą Jego drogami.
Są to pierwsze trzy wersety Psalmu 118 i widzimy w nich ikonę samego Chrystusa, posłusznego, żyjącego drogami swego Ojca, żyjącego przykazaniami, według których uporządkował wszechświat. Tak samo w dalszej części tekstu widzimy tematy triumfu związane z posłuszeństwem, jeszcze silniej nakreślone w świadomości Kościoła w perspektywie wcielonej osoby Jezusa Chrystusa.
Na przykład w wersecie 161 znajdujemy:
Książęta ścigają mnie bez powodu, I przed Twymi słowami drży moje serce. Raduję się Twoimi słowy, jak ten, kto znalazł wielką zdobycz.
Tak więc przypominamy sobie Chrystusa stojącego przed książętami i władcami tego wieku, tego świata, który nigdy nie przestaje się radować i trwać w miłości i prawie swego Ojca.
Nieco dalej, w wersetach 174 i 175, prawie ostatnich wersetach psalmu, czytamy:
Zapragnąłem Twego zbawienia, Panie, i Twój Zakon moim pouczeniem. Spraw, aby żyła moja dusza i sławiła Ciebie, i oby Twoje wyroki pomogły mi.
Nie moglibyśmy znaleźć bardziej chrystologicznego psalmu niż ten, ale psalm ten również staje się paradygmatem dla naszego własnego wzrastającego i, miejmy nadzieję, dzięki łasce Bożej, dojrzewającego posłuszeństwa. Ten psalm jest hymnem chwały, chwały Syna, posłusznego swojemu Ojcu, który w swoim posłuszeństwie i zjednoczeniu zwycięża wszystko, przez co zepsucie świata próbuje go udaremnić. Jest to psalm oddania woli i mocy, które wykraczają poza granice życia w jego grzesznej mierze.
Z tego powodu Psalm 118 jest kojarzony ze szczególnym wyobrażeniem Wielkiej Soboty, w której upamiętnia się pogrzeb Chrystusa i Jego zstąpienie do Hadesu. W Wielką i Świętą Sobotę, jak pamiętamy sprzed nieco ponad tygodnia, to właśnie wersety tego psalmu tworzą refreny eukomii, czyli pochwał, zwanych czasem lamentacjami, recytowanych przy grobie Chrystusa podczas Jutrzni. W tym wzruszającym zwyczaju liturgicznym, który ma miejsce podczas tego centralnego nabożeństwa Wielkiej Soboty (choć w rzeczywistości dzieje się to z wyprzedzeniem, wieczorem w Wielki Piątek), po każdym ze 176 wersetów psalmu następuje hymn pochwalny wychwalający Chrystusa złożonego w grobie.
Na przykład początkowy werset psalmu, który przeczytałem przed chwilą, brzmi:
Błogosławieni nieskalani w drodze, którzy chodzą w Zakonie Pańskim.
W pochwałach tej Jutrzni następuje po nim hymn:
Chryste, Ty, będąc życiem, złożony zostałeś w grobie, i ulękły się zastępy anielskie, sławiąc Twoje uniżenie.
Tak więc z jednej strony słyszymy zawołanie psalmu o tych, którzy chodzą nieskalani w prawie Pańskim, czego Chrystus jest doskonałym obrazem, nienaganną ofiarą, a zaraz po nim następuje tajemnicza pieśń chórów anielskich, tak chętnych do śpiewania pochwały, zdumionych, gdy patrzą na Chrystusa złożonego w grobie.
Podobnie jest z wersetem 132 psalmu:
Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną, jak zwykłeś czynić miłującym imię Twoje.
Na ten werset pochwały odpowiadają hymnem:
Józef z Arymatei zdjąwszy z krzyża i owinąwszy całunem, pogrzebał Ciebie w grobie.
Tak jak Chrystus woła w psalmie o okazanie miłosierdzia i miłującej dobroci, tak widzimy to miłosierdzie w pełnym miłości akcie Józefa z Arymatei, który zdjął ciało Chrystusa z krzyża i złożył je w grobie.
Tak więc w całym tym nabożeństwie znajdujemy połączenie smutnego cudu pochówku Chrystusa z mocnym przekonaniem o triumfie ze 118. psalmu. Jest coś wymownego w dwóch tytułach, które często noszą te hymny - to zarówno lamentacje, jak i pochwały. Hymny smutku, wraz z hymnami triumfu, odzwierciedlają tematy Psalmu 118, a jednocześnie wyraźnie i natychmiastowo przedstawiają ofiarę Chrystusa w grobie.
Nic więc dziwnego, że psalm ten kojarzony jest ogólnie ze zmarłymi, wszystkimi tymi, którzy odeszli z tego życia w nadziei na zmartwychwstanie wcielonego Pana. Z podobnych powodów Psalm 118 staje się również związany z sobotnim wieczorem, w szczególności z nocą i nadchodzącym wschodem słońca. Psalm podąża za tematem śmierci przezwyciężonej przez życie, co jest istotne dla wszystkich nocnych modlitw.
W życiu liturgicznym ten potężny obraz 118. psalmu jest rozwijany przez serię specjalnych hymnów znanych jako Eulogitaria Zmartwychwstania. Ta seria sześciu małych tekstów, przeplatanych dwunastym wersetem Psalmu 118: "Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań", otrzymała nazwę Eulogitaria właśnie z powodu tego wersetu, Evlogitos - to greckie słowo oznaczającego błogosławieństwo. Tropariony same w sobie opiewają przybycie niewiast niosących wonności do grobu Chrystusa, przygotowanych do namaszczenia Go do pełnego i właściwego pochówku. Zamiast tego znajdują grób pusty i otrzymują obwieszczenie o zmartwychwstaniu od anioła.
Temat ten pojawia się już w pierwszych wersetach:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Chór aniołów zadziwił się, widząc Ciebie, policzonego ze zmarłymi, zniszczyłeś, Zbawco, moc śmierci, i podniosłeś ze sobą Adama, i wszystkich uwalniasz z otchłani.
Pod względem doktrynalnym hymny te, Eulogitaria, stanowią ważne świadectwo krytycznych, centralnych przekonań na temat odkupieńczej ofiary Chrystusa. W pieśniach tych można odkryć temat zstąpienia Pana do Hadesu, wskrzeszenia Adama i Ewy ze śmierci, pokonania królestwa Hadesu i uwolnienia wszystkich z jego więzów. Odkrywamy również nakaz dzielenia się tą Ewangelią, tak jak anioł instruuje kobiety niosące wonności, aby opowiedziały o zmartwychwstaniu apostołom.
Wszystkie te centralne doktrynalne tematy teologiczne są wyrażone w tych poruszających, wspaniałych tekstach. Ale hymny Eulogitaria wykraczają poza to i wyrażają dodatkowo (a nawet przenikając wszystkie te teologiczne punkty) podziw stworzenia wobec zmartwychwstania jego Stwórcy. Kobiety mieszają mirrę z własnymi łzami, ale są świadome dziwnej i nowej radości:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
O uczennice, dlaczego mieszacie mirrę ze łzami? W grobie anioł błyszczący jasnością mówi do niewiast z wonnościami: „Spójrzcie na grób i zrozumcie, że Zbawiciel powstał z grobu”.
Pragnienie płaczu, potrzeba lamentu, spotyka się z tajemnicą nowego życia. Oto, mówi anioł, czas lamentacji przeminął lub, mówiąc słowami trzeciego Troparionu Eulogitarii:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Wcześnie rano niewiasty z wonnościami biegły do twego grobu z łkaniem, ale stanął przed nimi anioł i powiedział: „Skończył się czas płaczu, nie płaczcie! Głoście apostołom Zmartwychwstanie”.
Podobnie, gdy podążamy za dalszymi wersetami, znajdujemy radość zmartwychwstania ponownie ogłoszoną przez anioła:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Niewiasty z wonnościami z mirrą przyszedłszy do Twego grobu, Zbawco, płakały, lecz anioł rzekł im: „Dlaczego ze zmarłymi policzyliście żywego? Jako Bóg Zmartwychwstał z grobu”.
To właśnie dzięki tym głębokim słowom, często osadzonym, jak tutaj, w melodiach wielkiej radości, te wyjątkowe hymny wychwalają i wywyższają wielki cud zmartwychwstania. W tych pięciu krótkich hymnach, po których następuje jeden poświęcony Matce Bożej, znajdujemy tak pięknie ujętego ducha zmartwychwstania.
Zbawienie przyjmujemy w sposób, który przemienia smutek w radość, płacz w uniesienie. Spotykamy w tych hymnach nie tylko teologiczną proklamację zmartwychwstania, ale także emocje serca, które stoi zakłopotane przed pustym grobem. My również, podobnie jak uczennice, kobiety niosące wonności, przychodzimy ze swoimi oczekiwaniami do Chrystusa.
Przychodzimy, niosąc nasze własne naczynia z oliwą, czymkolwiek by one nie były, rzeczy, które jesteśmy gotowi ofiarować Panu w oparciu o nasze zrozumienie tego, kim On jest i jak postępuje. A potem, podobnie jak one, przybywamy do grobu Chrystusa, aby znaleźć go w tajemniczy, cudowny sposób pustym i ze łzami w oczach otrzymujemy anielskie obwieszczenie: nie ma Go tutaj, zmartwychwstał, chwała Bogu na wysokościach. Kiedy następnym razem usłyszymy te poruszające hymny śpiewane podczas jutrzni, podczas Eulogitaria, w sobotni wieczór lub niedzielny poranek, stańmy z żarliwą uwagą, aby usłyszeć słowa dane nam, aby opisać nasze własne spotkanie z samym Panem, aby zostać wciągniętym w doświadczenie niewiast niosących wonności, aby radować się z grobu znalezionego pustym wbrew wszelkim oczekiwaniom.
Ikony mogą być malowane pociągnięciami farby na desce, mogą być wykonane ze słów, które są czytane, lub jak tutaj, ze słów, które są śpiewane. To ikony muzyczne, wciągające nas w doświadczenie samego zmartwychwstania. Zakończmy ostatnią, szóstą strofą Eulogitarii, poświęconą Matce Bożej:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Dziewica, zrodziwszy Dawcę życia, uwolniła Adama od grzechu, dała Ewie radość w miejsce bólu, odpadłych zaś od życia skierował ku życiu w nią wcielony Bóg i człowiek.
Pamiętajmy o tej radości i doświadczajmy jej w każdym tygodniu, dniu i chwili naszego życia. Chrystus zmartwychwstał, zmartwychwstał prawdziwie, zmartwychwstał prawdziwie, zmartwychwstał prawdziwie, zmartwychwstał prawdziwie.
biskup Ireneusz (Steenberd) / tłum. Jakub Oniszczuk
za: A Word from the Holy Fathers
fotografia: alik / www.orthphoto.net /
Chciałbym, abyśmy spojrzeli nie na konkretny tekst lub fragment z pism Ojców, ale na mały zbiór ważnych hymnów, troparionów znanych jako Eulogitaria Jutrzni, hymnów zmartwychwstania. Słyszymy je regularnie, ale być może nie tak często nad nimi się zastanawiamy, a jednak jesteśmy do tego wezwani w tym promiennym okresie po święcie Zmartwychwstania Chrystusa, w okresie Pięćdziesiątnicy, ponieważ te hymny są tak silnie związane z Paschą, Zmartwychwstaniem Pana i tymi momentami krytycznego spotkania, kiedy podobnie jak kobiety niosące mirrę, lud chrześcijański jest wezwany do spotkania z pustym grobem i zmartwychwstałym Chrystusem. Te hymny są również wyjątkowo związane z nabożeństwami Wielkiego Tygodnia, który tak niedawno obchodziliśmy; w szczególności hymny znane jako Eulogitaria są związane z tematami Wielkiej Soboty, dnia, w którym upamiętnialiśmy odpoczynek Chrystusa w grobie, Jego zstąpienie do Hadesu i Jego przebywanie tam przed powstaniem z grobu.
Większość ludzi rozpozna te hymny po refrenie, jaki śpiewamy między nimi:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Rzeczywiście, są one połączone tym właśnie refrenem, który jest zaczerpnięty z jakże ważnego psalmu 118 (lub jak widnieje w wielu polskich tłumaczeniach Pisma Świętego, które pochodzą z języka hebrajskiego, a nie z Septuaginty, można go znaleźć pod numerem 119). Jest to długi psalm, liczący 176 wersetów i skupiający się głównie na posłuszeństwie woli Bożej.
Ten długi psalm, który w starszych tradycjach żydowskich nie miał wyraźnie określonego zastosowania liturgicznego, zyskał określone miejsce liturgiczne w chrześcijańskim nabożeństwie już od najwcześniejszych dni Kościoła. Umiejscowiony został w modlitwach nocnych lub wczesnym rankiem, i rzeczywiście we współczesnej praktyce prawosławnej jest on wyznaczony do czytania w soboty i niedziele w wielkim poście, a także codziennie w dni powszednie podczas nabożeństwa środka nocy. Od wczesnego okresu to rytualne użycie psalmu 118, połączone z nocnym i porannym nabożeństwem, sprawiło, że modlitwy tego psalmu sugerowały całkowite posłuszeństwo Pana Jezusa Chrystusa swojemu Ojcu, a zwłaszcza Jego dobrowolne posłuszeństwo aż do śmierci.
Psalm rozpoczyna się, wychwalając posłuszeństwo, o którym świadczył Chrystus:
Błogosławieni nieskalani w drodze, którzy chodzą w Zakonie Pańskim.
Błogosławieni badający Jego świadectwa, szukający Go z całego serca.
Ci, którzy nie czynią nieprawości, chodzą Jego drogami.
Są to pierwsze trzy wersety Psalmu 118 i widzimy w nich ikonę samego Chrystusa, posłusznego, żyjącego drogami swego Ojca, żyjącego przykazaniami, według których uporządkował wszechświat. Tak samo w dalszej części tekstu widzimy tematy triumfu związane z posłuszeństwem, jeszcze silniej nakreślone w świadomości Kościoła w perspektywie wcielonej osoby Jezusa Chrystusa.
Na przykład w wersecie 161 znajdujemy:
Książęta ścigają mnie bez powodu, I przed Twymi słowami drży moje serce. Raduję się Twoimi słowy, jak ten, kto znalazł wielką zdobycz.
Tak więc przypominamy sobie Chrystusa stojącego przed książętami i władcami tego wieku, tego świata, który nigdy nie przestaje się radować i trwać w miłości i prawie swego Ojca.
Nieco dalej, w wersetach 174 i 175, prawie ostatnich wersetach psalmu, czytamy:
Zapragnąłem Twego zbawienia, Panie, i Twój Zakon moim pouczeniem. Spraw, aby żyła moja dusza i sławiła Ciebie, i oby Twoje wyroki pomogły mi.
Nie moglibyśmy znaleźć bardziej chrystologicznego psalmu niż ten, ale psalm ten również staje się paradygmatem dla naszego własnego wzrastającego i, miejmy nadzieję, dzięki łasce Bożej, dojrzewającego posłuszeństwa. Ten psalm jest hymnem chwały, chwały Syna, posłusznego swojemu Ojcu, który w swoim posłuszeństwie i zjednoczeniu zwycięża wszystko, przez co zepsucie świata próbuje go udaremnić. Jest to psalm oddania woli i mocy, które wykraczają poza granice życia w jego grzesznej mierze.
Z tego powodu Psalm 118 jest kojarzony ze szczególnym wyobrażeniem Wielkiej Soboty, w której upamiętnia się pogrzeb Chrystusa i Jego zstąpienie do Hadesu. W Wielką i Świętą Sobotę, jak pamiętamy sprzed nieco ponad tygodnia, to właśnie wersety tego psalmu tworzą refreny eukomii, czyli pochwał, zwanych czasem lamentacjami, recytowanych przy grobie Chrystusa podczas Jutrzni. W tym wzruszającym zwyczaju liturgicznym, który ma miejsce podczas tego centralnego nabożeństwa Wielkiej Soboty (choć w rzeczywistości dzieje się to z wyprzedzeniem, wieczorem w Wielki Piątek), po każdym ze 176 wersetów psalmu następuje hymn pochwalny wychwalający Chrystusa złożonego w grobie.
Na przykład początkowy werset psalmu, który przeczytałem przed chwilą, brzmi:
Błogosławieni nieskalani w drodze, którzy chodzą w Zakonie Pańskim.
W pochwałach tej Jutrzni następuje po nim hymn:
Chryste, Ty, będąc życiem, złożony zostałeś w grobie, i ulękły się zastępy anielskie, sławiąc Twoje uniżenie.
Tak więc z jednej strony słyszymy zawołanie psalmu o tych, którzy chodzą nieskalani w prawie Pańskim, czego Chrystus jest doskonałym obrazem, nienaganną ofiarą, a zaraz po nim następuje tajemnicza pieśń chórów anielskich, tak chętnych do śpiewania pochwały, zdumionych, gdy patrzą na Chrystusa złożonego w grobie.
Podobnie jest z wersetem 132 psalmu:
Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną, jak zwykłeś czynić miłującym imię Twoje.
Na ten werset pochwały odpowiadają hymnem:
Józef z Arymatei zdjąwszy z krzyża i owinąwszy całunem, pogrzebał Ciebie w grobie.
Tak jak Chrystus woła w psalmie o okazanie miłosierdzia i miłującej dobroci, tak widzimy to miłosierdzie w pełnym miłości akcie Józefa z Arymatei, który zdjął ciało Chrystusa z krzyża i złożył je w grobie.
Tak więc w całym tym nabożeństwie znajdujemy połączenie smutnego cudu pochówku Chrystusa z mocnym przekonaniem o triumfie ze 118. psalmu. Jest coś wymownego w dwóch tytułach, które często noszą te hymny - to zarówno lamentacje, jak i pochwały. Hymny smutku, wraz z hymnami triumfu, odzwierciedlają tematy Psalmu 118, a jednocześnie wyraźnie i natychmiastowo przedstawiają ofiarę Chrystusa w grobie.
Nic więc dziwnego, że psalm ten kojarzony jest ogólnie ze zmarłymi, wszystkimi tymi, którzy odeszli z tego życia w nadziei na zmartwychwstanie wcielonego Pana. Z podobnych powodów Psalm 118 staje się również związany z sobotnim wieczorem, w szczególności z nocą i nadchodzącym wschodem słońca. Psalm podąża za tematem śmierci przezwyciężonej przez życie, co jest istotne dla wszystkich nocnych modlitw.
W życiu liturgicznym ten potężny obraz 118. psalmu jest rozwijany przez serię specjalnych hymnów znanych jako Eulogitaria Zmartwychwstania. Ta seria sześciu małych tekstów, przeplatanych dwunastym wersetem Psalmu 118: "Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań", otrzymała nazwę Eulogitaria właśnie z powodu tego wersetu, Evlogitos - to greckie słowo oznaczającego błogosławieństwo. Tropariony same w sobie opiewają przybycie niewiast niosących wonności do grobu Chrystusa, przygotowanych do namaszczenia Go do pełnego i właściwego pochówku. Zamiast tego znajdują grób pusty i otrzymują obwieszczenie o zmartwychwstaniu od anioła.
Temat ten pojawia się już w pierwszych wersetach:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Chór aniołów zadziwił się, widząc Ciebie, policzonego ze zmarłymi, zniszczyłeś, Zbawco, moc śmierci, i podniosłeś ze sobą Adama, i wszystkich uwalniasz z otchłani.
Pod względem doktrynalnym hymny te, Eulogitaria, stanowią ważne świadectwo krytycznych, centralnych przekonań na temat odkupieńczej ofiary Chrystusa. W pieśniach tych można odkryć temat zstąpienia Pana do Hadesu, wskrzeszenia Adama i Ewy ze śmierci, pokonania królestwa Hadesu i uwolnienia wszystkich z jego więzów. Odkrywamy również nakaz dzielenia się tą Ewangelią, tak jak anioł instruuje kobiety niosące wonności, aby opowiedziały o zmartwychwstaniu apostołom.
Wszystkie te centralne doktrynalne tematy teologiczne są wyrażone w tych poruszających, wspaniałych tekstach. Ale hymny Eulogitaria wykraczają poza to i wyrażają dodatkowo (a nawet przenikając wszystkie te teologiczne punkty) podziw stworzenia wobec zmartwychwstania jego Stwórcy. Kobiety mieszają mirrę z własnymi łzami, ale są świadome dziwnej i nowej radości:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
O uczennice, dlaczego mieszacie mirrę ze łzami? W grobie anioł błyszczący jasnością mówi do niewiast z wonnościami: „Spójrzcie na grób i zrozumcie, że Zbawiciel powstał z grobu”.
Pragnienie płaczu, potrzeba lamentu, spotyka się z tajemnicą nowego życia. Oto, mówi anioł, czas lamentacji przeminął lub, mówiąc słowami trzeciego Troparionu Eulogitarii:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Wcześnie rano niewiasty z wonnościami biegły do twego grobu z łkaniem, ale stanął przed nimi anioł i powiedział: „Skończył się czas płaczu, nie płaczcie! Głoście apostołom Zmartwychwstanie”.
Podobnie, gdy podążamy za dalszymi wersetami, znajdujemy radość zmartwychwstania ponownie ogłoszoną przez anioła:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Niewiasty z wonnościami z mirrą przyszedłszy do Twego grobu, Zbawco, płakały, lecz anioł rzekł im: „Dlaczego ze zmarłymi policzyliście żywego? Jako Bóg Zmartwychwstał z grobu”.
To właśnie dzięki tym głębokim słowom, często osadzonym, jak tutaj, w melodiach wielkiej radości, te wyjątkowe hymny wychwalają i wywyższają wielki cud zmartwychwstania. W tych pięciu krótkich hymnach, po których następuje jeden poświęcony Matce Bożej, znajdujemy tak pięknie ujętego ducha zmartwychwstania.
Zbawienie przyjmujemy w sposób, który przemienia smutek w radość, płacz w uniesienie. Spotykamy w tych hymnach nie tylko teologiczną proklamację zmartwychwstania, ale także emocje serca, które stoi zakłopotane przed pustym grobem. My również, podobnie jak uczennice, kobiety niosące wonności, przychodzimy ze swoimi oczekiwaniami do Chrystusa.
Przychodzimy, niosąc nasze własne naczynia z oliwą, czymkolwiek by one nie były, rzeczy, które jesteśmy gotowi ofiarować Panu w oparciu o nasze zrozumienie tego, kim On jest i jak postępuje. A potem, podobnie jak one, przybywamy do grobu Chrystusa, aby znaleźć go w tajemniczy, cudowny sposób pustym i ze łzami w oczach otrzymujemy anielskie obwieszczenie: nie ma Go tutaj, zmartwychwstał, chwała Bogu na wysokościach. Kiedy następnym razem usłyszymy te poruszające hymny śpiewane podczas jutrzni, podczas Eulogitaria, w sobotni wieczór lub niedzielny poranek, stańmy z żarliwą uwagą, aby usłyszeć słowa dane nam, aby opisać nasze własne spotkanie z samym Panem, aby zostać wciągniętym w doświadczenie niewiast niosących wonności, aby radować się z grobu znalezionego pustym wbrew wszelkim oczekiwaniom.
Ikony mogą być malowane pociągnięciami farby na desce, mogą być wykonane ze słów, które są czytane, lub jak tutaj, ze słów, które są śpiewane. To ikony muzyczne, wciągające nas w doświadczenie samego zmartwychwstania. Zakończmy ostatnią, szóstą strofą Eulogitarii, poświęconą Matce Bożej:
Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twych przykazań.
Dziewica, zrodziwszy Dawcę życia, uwolniła Adama od grzechu, dała Ewie radość w miejsce bólu, odpadłych zaś od życia skierował ku życiu w nią wcielony Bóg i człowiek.
Pamiętajmy o tej radości i doświadczajmy jej w każdym tygodniu, dniu i chwili naszego życia. Chrystus zmartwychwstał, zmartwychwstał prawdziwie, zmartwychwstał prawdziwie, zmartwychwstał prawdziwie, zmartwychwstał prawdziwie.
biskup Ireneusz (Steenberd) / tłum. Jakub Oniszczuk
za: A Word from the Holy Fathers
fotografia: alik / www.orthphoto.net /