publicystyka: 2 minuty z Ojcami: modlitwa i jałmużna
kuchnia muzyka sklep ogłoszenia wydarzenia fotogalerie

2 minuty z Ojcami: modlitwa i jałmużna

24 kwietnia 2025

Św. Jan Chryzostom pisał:

Wasze lśniące szaty przyciągają teraz oczy wszystkich, ich blask wskazuje na wielką czystość waszej duszy. Toteż zarówno wy, którzy dopiero co otrzymaliście dar chrztu, jak i wy, którzy już dawno dostąpiliście tej łaski, winniście uważać na całe swe zachowanie i jak pochodnia oświecać patrzących na was. Jeśli tylko zachowamy blask tej duchowej szaty, będzie ona trwać dłużej, żywsze będzie jej światło, większe jej promieniowanie. Nie tak jest z szatami materialnymi; te, choćbyśmy ich bardzo strzegli, zużyje czas, zestarzeją się; choćbyśmy je zostawili w domu, stoczy je robactwo i staną się brzydkie. Przeciwnie, szata cnoty nie ulegnie przyćmieniu, nie zestarzeje się nigdy, lecz im dalej w czas, tym jaśniejsza i piękniejsza się staje i bardziej promienieje.

Widziałeś moc tej szaty? Czas nie narusza jej blasku, nie niszczy jej starość. Widziałeś jej nienaruszalną piękność? Starajmy się więc zachować to piękno kwitnące, poznajmy to, co ją zabezpieczy. Cóż to takiego? Przede wszystkim żarliwa modlitwa, dziękczynienie za dar, prośba o ich zachowanie. Modlitwa jest naszym zbawieniem, lekarstwem dusz naszych, środkiem zaradczym na zło. Modlitwa jest murem wiernych, bronią niezdobytą, oczyszczeniem duszy, odpuszczeniem grzechów, zadatkiem dóbr rozlicznych. Modlitwa nie jest niczym innym, jak rozmową z Bogiem i przebywaniem z Panem. A jakież większe szczęście nad rozmowę z Panem?

Ażebyś wiedział, o jakie dobra tu chodzi, patrz na urzeczonych rzeczami doczesnymi, nieróżniącymi się niczym od cieniów. Gdy widzą oni kogoś przebywającego często u ziemskiego króla, uważają go za wielkiego i bardzo szczęśliwego, otaczając czcią i uwielbieniem. Jeśli więc ten, który przestaje tylko z podobnymi do siebie – bo wszak król nie ma innej natury – i omawia z nim sprawy ziemskie i przemijające, spotyka się z takim podziwem, to cóż należy powiedzieć o człowieku, który dostąpił rozmawiania z Bogiem, i to nie o rzeczach ziemskich, lecz o odpuszczeniu grzechów, zabezpieczeniu swych darów, o przyszłych łaskach i dobrach wiecznych? Będzie on szczęśliwszy nawet od tego, który nosi koronę, gdyż modlitwą umiał sobie zjednać przychylność Bożą.

Przede wszystkim modlitwa może nam na zawsze zachować blask szaty duchowej – a z nią szczodra jałmużna, prawdziwe źródło dóbr naszych, zbawienie naszych dóbr. Te dwie cnoty razem potrafią nam wyjednać z góry niezliczone dobra, zgasić w naszych duszach płomień grzechów, dać pełne zapewnienie. Tą parą cnót posługiwał się Korneliusz, który zasyłał modlitwy do nieba. Dlatego też usłyszał od anioła: Modlitwy twoje i jałmużny stały się ofiarą przed obliczem Boga (Dz 10,4).

Fragment pochodzi z książki: Św. Jan Chryzostom, Katechezy chrzcielne, przekład ks. Wojciech Kania, Wydawnictwo "M", Kraków 2021, s. 174-175.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk