publicystyka: Głód Bożej obecności
kuchnia muzyka sklep ogłoszenia wydarzenia fotogalerie

Głód Bożej obecności

o. James Guirguis (tłum. Gabriel Szymczak), 14 lutego 2025

Nasz marsz ku Wielkiemu i Świętemu Postowi trwa. Każde czytanie Ewangelii w okresie poprzedzającym jego początek ma nas przygotować i zainspirować do przygotowania się na ten poważny czas duchowej walki prowadzącej do uzdrowienia i odnowy. Nauka Kościoła głosi, że odnowa i odrodzenie następują najpierw poprzez pokutę, a po niej następuje ascetyczna walka. Według św. Bazylego Wielkiego Post został nakazany w Raju. Pierwsze przykazanie zostało wydane Adamowi: „Z drzewa poznania dobra i zła nie będziesz jadł”. „Nie będziesz jadł” jest prawem postu i wstrzemięźliwości. Adam i Ewa upadli przez pragnienia swojej woli i perswazję swoich żołądków. Zjedli i znaleźli gorycz, zepsucie i śmierć w swoim buncie przeciwko Bogu. Jednak poprzez nasz świadomy wybór znoszenia trudności i wyrzeczeń oraz podporządkowywania ciała umysłowi i sercu, poprzez ascetyczne dyscypliny, takie jak post i zwiększanie naszej fizycznej rutyny modlitewnej poprzez pokłony i częstsze przychodzenie do cerkwi na wzmożone wspólne modlitwy, roztapiamy kamienną i skalistą powierzchnię serca, a łaska Ducha Świętego może wtedy przebić się przez mury, które zostały stworzone przez nasze życie w grzesznym buncie. Osłabiamy obronę ciała, a Święty Duch może nas pokonać swoim miłosierdziem i uzdrowieniem. Jak pisze św. Paweł: „Ale ujarzmiam moje ciało i zniewalam, abym innym zwiastując, sam nie okazał się niewypróbowany” (1 Kor 9, 27).

Wielki i Święty Post został ustanowiony dla całego Kościoła bardzo wcześnie w historii. Mamy wzmiankę o nim w kanonach wielkiego soboru nicejskiego, który odbył się w 325 r. n.e. Czas postu był szczególnie ważny podczas przygotowań pogan i niewierzących, którzy mieli zostać ochrzczeni i przyjęci jako członkowie Kościoła Świętego w Wielką Sobotę, dzień przed Wielkanocą, jak to mamy w zwyczaju do dziś. Post trwający 40 dni można znaleźć w całej Biblii, a niektóre przykłady to Mojżesz na Górze Synaj, pozostający przez 40 dni bez jedzenia, i nasz Pan Jezus Chrystus, poszczący na pustyni przez 40 dni. Do tych 40 dni dodajemy również dni przygotowań, zwane tygodniem serowego jedzenia. W tym tygodniu usuwamy mięso z naszej diety, ale kontynuujemy spożywanie innych produktów zwierzęcych, takich jak nabiał i jaja. Ponadto po 40 dniach postu mamy najbardziej pracowity tydzień w liturgicznym życiu Kościoła - Wielki Tydzień. Ten tydzień technicznie nie jest częścią Wielkiego Postu, raczej jest to „wielki post w wielkim poście”. Wbrew powszechnemu przekonaniu, wielkopostny post nie ogranicza się do wyeliminowania niektórych pokarmów. Zakłada również zmniejszenie ilości spożywanego jedzenia. Można to osiągnąć na kilka sposobów. Dla niektórych będzie to oznaczało zmniejszenie porcji i wstanie od stołu, gdy jeszcze nie jesteście w pełni syci. Dla innych będzie to oznaczało zmniejszenie liczby spożywanych posiłków.

Jednak te zasady i dyscypliny postu, jak wspominaliśmy w niedzielę, gdy mówiliśmy o celniku i faryzeuszu, nie zbawiają nas. Są wyłącznie narzędziem naszego zbawienia. Św. Serafin z Sarowa pisze:
„Post, modlitwa, jałmużna i każdy inny dobry chrześcijański uczynek jest dobry sam w sobie, ale cel chrześcijańskiego życia polega nie tylko na wypełnieniu jednego lub drugiego z nich. Prawdziwym celem naszego chrześcijańskiego życia jest zdobycie Ducha Świętego. Ale post, modlitwa, jałmużna i każdy dobry uczynek spełniony dla Chrystusa jest środkiem do Jego osiągnięcia”.

Kiedyś ktoś mnie zapytał, czy brak postu jest grzechem. Myślę, że najważniejsze pytanie brzmi: „Jeśli Kościół jest prawdziwym ciałem Chrystusa i pragnę zostać uzdrowiony i zbawiony, dlaczego miałbym odrzucać dające życie dyscypliny, którymi Kościół próbuje się ze mną podzielić?” Z pewnością grzechem jest odrzucanie dających życie lekarstw, które przekazał nam Kościół, który św. Paweł nazywa „filarem i umocnieniem prawdy”.

Posłuchajcie słów św. Jana Chryzostoma o poście. Pisze on: „Post jest cudowny, ponieważ depcze nasze grzechy jak brudne chwasty”. Ale mówi nam również, że akceptowalny post to nie tylko post od jedzenia, ale post od zła poprzez właściwe używanie naszych zmysłów danych nam przez Boga. Pisze on:
„Bo wartość postu nie polega na powstrzymywaniu się od jedzenia, ale na wycofaniu się z grzesznych praktyk… Czy pościsz? Daj mi dowód na to swoimi uczynkami! Czy jest powiedziane, przez jakie uczynki? Jeśli ujrzysz biedaka, zmiłuj się nad nim! Jeśli zobaczysz wroga, pojednaj się z nim! Jeśli widzisz przyjaciela zyskującego cześć, nie zazdrość mu! Jeśli widzisz piękną kobietę, omiń ją! Bo nie tylko usta niech poszczą, ale także oko, ucho, nogi, ręce i wszystkie członki naszych ciał.
Niech poszczą ręce, będąc czystymi od kradzieży i chciwości. Niech poszczą nogi, zaprzestając biegania na niedozwolone widowiska [nawiasem mówiąc, oznacza to, że musimy przestać oglądać brud w telewizji i internecie]. Niech oczy poszczą, nauczone, aby nigdy nie skupiały się prymitywnie na przystojnych (lub pięknych) obliczach… Bo patrzenie jest pokarmem dla oczu, ale jeśli jest niedozwolone lub zakazane, psuje post i burzy całe bezpieczeństwo duszy… Niech pości również ucho. Post ucha polega na odmowie przyjmowania złych słów i fałszywych oskarżeń [plotek]. Niech usta poszczą od haniebnej mowy i złorzeczeń. Bo jakiż z tego pożytek, jeśli powstrzymujemy się od ptaków i ryb, a mimo to kąsamy i pożeramy naszych braci?”

Tak więc we wszystkim tym widzimy, że Kościół rozumie post w sposób holistyczny. Każdy z nas rozpoczyna post, będąc w miejscu syna marnotrawnego. Jesteśmy w pewien sposób oddzieleni od Boga i roztrwoniliśmy nasze dziedzictwo dzieci Bożych. Wykorzystajmy ten nadchodzący czas Wielkiego Postu, aby być jak syn marnotrawny i opamiętać się, i wrócić do naszego Ojca niebieskiego, który czeka, aby objąć każdego z nas i przywrócić nas do nowego życia. Chwała Bogu na wieki. Amen.

o. James Guirguis (tłum. Gabriel Szymczak)

za: Out of Egypt

fotografia: kielce /orthphoto.net/