Zostań przyjacielem cerkiew.pl
2 minuty z ojcami: autentyczni chrześcijanie
24 października 2024
Święty Symeon Nowy Teolog pisał:
Fragment pochodzi z książki: Św. Symeon Nowy Teolog, Modlitwa mistyczna, tłum. o. Wiesław Szymona OP, wstęp i wybór ks. Łukasz Leonkiewicz, Wydawnictwo M, Kraków 2022, s. 67-68.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk
Ach, Panie, nie pozbawiaj mnie tej radości ani teraz, ani w przyszłym wieku, mój Królu. Bo radością jest kontemplowanie Twego oblicza, ponieważ nie jesteś, mój Boże, sam tylko doskonałym Dobrem, ale wszelkimi dobrami obsypujesz tych, którzy Ciebie widzą. Napełniasz nimi tych, na których patrzysz i którym się udzielasz nie tylko w przyszłości – biada tym, którzy tak mówią! – ale już teraz w ich ciele, tym, którzy są godni Ciebie, to znaczy są oczyszczeni przez pokutę.
Potępienie tych, którzy otrzymali Twój chrzest jako małe dzieci, ale później żyli niezgodnie z nim, będzie surowsze niż potępienie nieochrzczonych, ponieważ znieważali Twoją świętą szatę. Widząc, Zbawco, że jest to rzecz pewna – wyznaczyłeś pokutę jako drugie oczyszczenie, a na koniec przeznaczyłeś dla nich łaskę Ducha, którego otrzymaliśmy najpierw na chrzcie; bo zgodnie z Twymi słowami łaska przychodzi nie tylko „przez wodę”, ale przede wszystkim „przez Ducha” we wzywaniu Trójcy.
Jakże więc Duch będzie obecny w duszy, która nigdy nie uświadomiła sobie potrzeby skruchy? Jak dusza mogłaby znieść naturę tego nieznośnego ognia, skoro pełna jest cierni namiętności i grzechu? Pogrążona w ciemnościach, jak mogła się zbliżyć do tego niedostępnego światła i nie zostać unicestwiona przez jego obecność?
Autentycznym znakiem tego, że ludzie stali się dziećmi i dziedzicami Boga, będzie to, że otrzymali i mają Ducha Bożego, i dzięki temu naprawdę zasługują na miano chrześcijan – rzeczywiście, a nie tylko jako nazwę.
Jak, mój Zbawco, tym, którzy się Ciebie zapierają, mógłbyś pokazać oblicze Twego światła? To niemożliwe! – chyba że otrzymali głęboką wiarę i całym sercem zachowają aż do śmierci Twoje Boskie prawo, trzymając się ze względu na Ciebie ścieżki Twoich mądrych przykazań.
Na tym polega zbawienie wszystkich zbawionych i jak Ty sam, mój Boże, powiedziałeś, nie ma innej drogi.
Potępienie tych, którzy otrzymali Twój chrzest jako małe dzieci, ale później żyli niezgodnie z nim, będzie surowsze niż potępienie nieochrzczonych, ponieważ znieważali Twoją świętą szatę. Widząc, Zbawco, że jest to rzecz pewna – wyznaczyłeś pokutę jako drugie oczyszczenie, a na koniec przeznaczyłeś dla nich łaskę Ducha, którego otrzymaliśmy najpierw na chrzcie; bo zgodnie z Twymi słowami łaska przychodzi nie tylko „przez wodę”, ale przede wszystkim „przez Ducha” we wzywaniu Trójcy.
Jakże więc Duch będzie obecny w duszy, która nigdy nie uświadomiła sobie potrzeby skruchy? Jak dusza mogłaby znieść naturę tego nieznośnego ognia, skoro pełna jest cierni namiętności i grzechu? Pogrążona w ciemnościach, jak mogła się zbliżyć do tego niedostępnego światła i nie zostać unicestwiona przez jego obecność?
Autentycznym znakiem tego, że ludzie stali się dziećmi i dziedzicami Boga, będzie to, że otrzymali i mają Ducha Bożego, i dzięki temu naprawdę zasługują na miano chrześcijan – rzeczywiście, a nie tylko jako nazwę.
Jak, mój Zbawco, tym, którzy się Ciebie zapierają, mógłbyś pokazać oblicze Twego światła? To niemożliwe! – chyba że otrzymali głęboką wiarę i całym sercem zachowają aż do śmierci Twoje Boskie prawo, trzymając się ze względu na Ciebie ścieżki Twoich mądrych przykazań.
Na tym polega zbawienie wszystkich zbawionych i jak Ty sam, mój Boże, powiedziałeś, nie ma innej drogi.
Fragment pochodzi z książki: Św. Symeon Nowy Teolog, Modlitwa mistyczna, tłum. o. Wiesław Szymona OP, wstęp i wybór ks. Łukasz Leonkiewicz, Wydawnictwo M, Kraków 2022, s. 67-68.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk