Zostań przyjacielem cerkiew.pl
2 minuty z Ojcami: Wierni
08 sierpnia 2024
Św. Jan Chryzostom pisał:
Fragment pochodzi z książki: Św. Jan Chryzostom, Katechezy chrzcielne, przekład ks. Wojciech Kania, Wydawnictwo "M", Kraków 2021, s. 88-89.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk
Dlaczego nazywamy się „wiernymi”? My, wierni, otrzymaliśmy depozyt rzeczywistości, jakich nie mogą widzieć oczy naszego ciała, tak są one wielkie i straszliwe, i tak przewyższają naszą naturę. Ani bowiem rozum człowieka nie może ich wynaleźć, ani język wyjaśnić [Syr 42,17], tylko nauka wiary poznaje je dobrze [1 Kor 1,13-14]. Dlatego Bóg dał nam dwoje oczu: jedno ciału, drugie duszy. Gdy przystąpisz do tych świętych tajemnic, oczy ciała zobaczą wodę, a oczy wiary patrzeć będą na Ducha. Pierwsze kontemplować będą zanurzone ciało, drugie pogrzebanego starego człowieka [Ef 4,22], pierwsze – obmyte ciało, te – oczyszczoną duszę; pierwsze widzą wynurzające się z wód ciało, drugie spoglądają na nowego człowieka, lśniącego i wznoszącego się z tego świętego oczyszczenia. Pierwsze widzą kapłana podnoszącego, potem wkładającego rękę i dotykającego głowy, drugie zaś kontemplują Wielkiego Kapłana rozpościerającego niewidzialnie swą prawą rękę z niebios i dotykającego głowy. Bo Ten, który wtedy chrzci, nie jest człowiekiem, lecz samym Jednorodzonym Synem Bożym.
To, co się stało dla ciała Pana, dzieje się i dla naszego. Jak bowiem Jan, który w porządku widzialnym zachował go przez głowę, lecz był Słowem Bożym, który sprawił, że wstąpił w rzekę Jordan, i który Go ochrzcił, gdy głos Ojca mówił: Ten jest mym Synem umiłowanym [Mt 3,17]. Jest to to samo dla Ducha Świętego w chwili Jego przyjścia; ten Duch zstępuje też na twoje ciało, bo chrzest się odbywa w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego [Mt 28,19]. Dlatego i Jan powiedział dla naszego pouczenia, że nie człowiek nas chrzci, lecz Bóg: Po mnie idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem [Łk 3,16, por. J 1,27].
Dlatego kapłan, udzielając chrztu, nie mówi: „Ja chrzczę”, lecz: „Ten ochrzczony jest w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”, wskazując, że nie on chrzci, lecz Ojciec i Syn, i Duch Święty, których i imię jest wzywane. Dlatego też nasze wezwanie zwie się do dziś wiarą i my żądamy od was niewzywania żadnego innego słowa przed wypowiedzeniem „Wierzę”. To słowo jest niewzruszonym fundamentem, na którym się wznowi niewzruszona budowla. Dlatego i Paweł mówi: Przystępujący do Boga musi wierzyć, że [Bóg] jest [Hbr 11,6]. Dlatego i ty, przystępując do Boga, najpierw wierzysz [w Niego] i wtedy wypowiadasz nakazane słowo [por. Rz 10,9]. Bez tego nie możesz ani mówić, ani pojąć niczego innego.
To, co się stało dla ciała Pana, dzieje się i dla naszego. Jak bowiem Jan, który w porządku widzialnym zachował go przez głowę, lecz był Słowem Bożym, który sprawił, że wstąpił w rzekę Jordan, i który Go ochrzcił, gdy głos Ojca mówił: Ten jest mym Synem umiłowanym [Mt 3,17]. Jest to to samo dla Ducha Świętego w chwili Jego przyjścia; ten Duch zstępuje też na twoje ciało, bo chrzest się odbywa w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego [Mt 28,19]. Dlatego i Jan powiedział dla naszego pouczenia, że nie człowiek nas chrzci, lecz Bóg: Po mnie idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem [Łk 3,16, por. J 1,27].
Dlatego kapłan, udzielając chrztu, nie mówi: „Ja chrzczę”, lecz: „Ten ochrzczony jest w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”, wskazując, że nie on chrzci, lecz Ojciec i Syn, i Duch Święty, których i imię jest wzywane. Dlatego też nasze wezwanie zwie się do dziś wiarą i my żądamy od was niewzywania żadnego innego słowa przed wypowiedzeniem „Wierzę”. To słowo jest niewzruszonym fundamentem, na którym się wznowi niewzruszona budowla. Dlatego i Paweł mówi: Przystępujący do Boga musi wierzyć, że [Bóg] jest [Hbr 11,6]. Dlatego i ty, przystępując do Boga, najpierw wierzysz [w Niego] i wtedy wypowiadasz nakazane słowo [por. Rz 10,9]. Bez tego nie możesz ani mówić, ani pojąć niczego innego.
Fragment pochodzi z książki: Św. Jan Chryzostom, Katechezy chrzcielne, przekład ks. Wojciech Kania, Wydawnictwo "M", Kraków 2021, s. 88-89.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk