publicystyka: Narodzenie Najświętszej Marii Panny

Narodzenie Najświętszej Marii Panny

Natalia Walicka, 21 września 2016

Troparion, ton 4: Narodzenie Twoje, Bogurodzico Dziewico, radość ogłosiło całemu światu, z Ciebie bowiem zajaśniało Słońce Sprawiedliwości, Chrystus Bóg nasz, i likwidując klątwę dał błogosławieństwo, i niszcząc śmierć darował Życie wieczne.

Kontakion, ton 4: Joachim i Anna wyzwolili się z hańby bezdzietności, a Adam i Ewa ze zniszczenia śmierci, Przeczysta, w świętym zrodzeniu Twoim. Świętując owo wyzwolenie i lud Twój wybawiony z osądzenia za grzechy woła do Ciebie: Niepłodna rodzi Bogurodzicę i Karmicielkę życia naszego.

Święto to należy do nieruchomych świąt z liczby dwunastu wielkich, dorocznych świąt i obchodzone jest 8/21 września. Jest to pierwsze święto od początku roku cerkiewnego rozpoczynającego się 14 września. Poświęcone jest "początkowi naszego zbawienia", narodzinom Bożej wybranki mającej stać się Matką Zbawiciela.

Okoliczności tego wydarzenia opisane zostały w tzw. "Ewangelii Jakuba", apokryfie, czyli niekanonicznej księdze, która nie weszła w skład Pisma Świętego. Opowiada ona o dwojgu pobożnych ludziach - Joachimie i Annie, którym Bóg nie dał potomstwa. Z tego powodu znosili oni wiele upokorzeń od ludzi. Bezdzietność uważana była za znak gniewu Bożego, toteż pobożne i sprawiedliwe małżeństwo gorąco modliło się, aby Bóg ulitował się nad nimi i obdarzył dzieckiem. Modlitwy i niezłomna nadzieja ich zostały nagrodzone. Anioł Pański ukazał się im obojgu i przepowiedział, że narodzi się dziecko, które uczyni sławnym ich ród. Obietnica spełniła się i mimo, iż Joachim i Anna byli już w podeszłym wieku. Urodziła się im córeczka, którą nazwali Maria, co w języku hebrajskim oznacza "pani" oraz "nadzieja".

Z wdzięczności Bogu Joachim złożył bogate ofiary. Nie dane im jednak było być świadkami dalszych losów Marii. Jej narodzenie z rodziców pochodzących z królewskiego i z arcykapłańskiego rodów stało się początkiem spełnienia Bożych obietnic, którymi ludzkość żyła przez całe tysiąclecia. Dzień narodzin - jak pisał św. Andrzej z Krety - stał się jakby "drzwiami do łaski i prawdy".

Ustanowienie święta datuje się na IV wiek. Niewykluczone, że lokalnie to radosne wydarzenie świętowano wcześniej. Hymny na to święto napisali m.in. św. Andrzej z Krety, św. Jan Damasceński oraz św. Józef Studyta.

Narodzenie Bogurodzicy ma jeden dzień przedświąteczny i cztery poświąteczne. Pierwszy z po świątecznych dni poświęcony jest pamięci Joachima i Anny, którzy jako przodkowie Jezusa Chrystusa są nazywani Bożymi rodzicami i których orędownictwo za nas wyrażane jest w rozesłaniu wszystkich nabożeństw cerkiewnych.

W przeddzień święta sprawowane jest nabożeństwo całonocnego czuwania litiją. Stichery wyrażają myśl, że w osobie Bogurodzicy Bóg przygotował sobie ziemski tron i mieszkanie, zaś sama Bogurodzica dostojeństwem przewyższa wszystkie kobiety. Bezdzietność rodziców Marii wskazuje na naszą duchową bezowocność. Ponadto wszystkie, zarówno starotestamentowe postacie: Adam, Ewa, Dawid jak i współcześnie żyjący wezwani są do złożenia hołdu Tej, przez którą drzwi do królestwa niebieskiego stanęły otworem, dostąpiliśmy odnowy i przebóstwienia tzn. naszym udziałem stała się Boża łaska i świętość. Matka Boża przyrównywana jest w sticherach do nieba, do żywej świątyni Bożej, do gorejącego krzewu.

W paremijach mowa jest o widzeniu Jakuba i drabinie, która była symbolem Matki Bożej (Rodz 28,10-17), o proroctwie Ezechiela, który nazwał Matkę Bożą bramą, przez którą wszedł Bóg, (Ez 43, 27-44, 1-4) oraz o tym, że Matka Boża stała się mieszkaniem w którym zamieszkał Bóg.

Na jutrzni w kanonie Cerkiew wspomina okoliczności narodzenia Bogurodzicy, składa hołd jej rodzicom i dziękczynienie Bogu. Podkreśla też, że Maria nie tylko przerwała bezpłodność Joachima i Anny, ale i duchową bezowocność całej ludzkości. Po wielu wiekach praktykowania przebłagalnych ofiar i rytualnych oczyszczeń dopiero w osobie Marii ludzkość osiągnęła taki stopień czystości i doskonałości, że możliwe stało się Wcielenie Syna Bożego.

Podczas św. Liturgii brzmi prokimenon zaczerpnięty z Ewangelii św. Łukasza "Uwielbia dusza moja Pana i rozradował się duch mój w Bogu, zbawcy moim" (Wieliczit dusza moja Hospoda i wozradowasia duch moj o Bozie, Spasie mojem) (Łk 1, 46-47). Lekcja apostolska zaczerpnięta jest z Listu Apostoła Pawła do Filipian (2,5-11). Mowa jest w nim o samouniżeniu Jezusa Chrystusa i Jego posłuszeństwie względem woli Ojca. W Ewangelii (Łk 10,38-42; 11,27-28) słyszymy opowieść o pobycie Chrystusa w domu sióstr Łazarza - Marty i Marii oraz pochwałę macierzyństwa Matki Bożej. Kobieta z tłumu zasłuchanego w naukę Jezusa zawołała "Błogosławione łono, które Cię nosiło i piersi, które ssałeś".

Zamiast "Zaprawdę godnym" śpiewa się tzw. "zadostojnik" z wersetem "Wywyższaj duszo moja, sławne zrodzenie Bożej Matki".

Niniejszy tekst jest fragmentem książki "Nauka o nabożeństwach prawosławnych" ks. Konstantego Bondaruka. Została ona wydana przez diecezję białostocko-gdańską w 1987 r.

redakcja - Anna Czerewacka, Ewa Siegień
fot. oca.org

za: cerkiew.pl

Porządek nabożeństw Święta można znaleźć TUTAJ.