Zostań przyjacielem cerkiew.pl
Pamięci mieszkańców Jasiunki, Banicy i Krzywej
13 czerwca 2024
9 czerwca w cerkwi pw. Opieki Matki Bożej zebrali się wierni oraz przybyli pielgrzymi i potomkowie wysiedlonych 77 lat temu w ramach zbrodniczej „Akcji Wisła” mieszkańców wsi Jasiunka, Krzywa i Banica. Inicjatywę modlitwy oraz budowy pamiątkowego pomnika i krzyża podjął p. Michał Hajtko, którego rodzina wraz z innymi mieszkańcami została wywieziona z rodzinnej wsi 9 czerwca 1947 r.
Liturgii Świętej w zdyniańskiej cerkwi przewodniczył ordynariusz Diecezji Przemysko-Gorlickiej arcybiskup Paisjusz w asyście duchowieństwa dekanatów gorlickiego i krynickiego oraz gościa ks. Mikołaja z Połtawy. Po Ewangelii do licznie zebranych wiernych zwrócił się ks. mitrat Roman Dubec. Kaznodzieja w swym słowie, nawiązując do niedzielnego czytania ewangelicznego, przedstawił historię wygnanych Łemków z rodzinnych wsi, podkreślając fakt wierności wierze przodków - Świętemu Prawosławiu, którą umacniał w sercach Łemków fakt uzyskania przez naszą Cerkiew autokefalii 100 lat temu.
Podczas nabożeństwa śpiewał chór parafialny pd. P. Olgi Telep. Popłynęły piękne duchowe akordy cerkiewnych śpiewów, jakie od wieków chronią w swych sercach prawosławni Łemkowie.
Podczas liturgii wzniesiono modlitwy za zdrowie zebranych oraz za tych, którzy odeszli w wyniku prześladowań i oddali swe życie z obozach w Talerhofie, Jaworznie, jak i podczas zbrodniczej „Akcji Wisła”.
Na zakończenie liturgii arcybiskup Paisjusz w swym słowie podkreślił znaczenie dzisiejszego dnia dla naszej Cerkwi – to, że jesteśmy tu razem, świadczy o wierności naszej Cerkwi… miało nas tutaj nie być, a jesteśmy i świadczymy dziś o naszych przodkach, którzy wraz z uzyskaniem przez naszą Cerkiew autokefalii powrócili do Św. Prawosławia, któremu byli wierni … My, żyjący dzisiaj, winniśmy być wierni dziedzictwu ich wiary poprzez miłość i pamięć testamentowi, który nam zostawili... Szczególne słowa władyka skierował na ręce p. Michała Hajtko, syna Łemkowszczyzny, który nie spoczął w swej wierności Cerkwi i rodzinnej ziemi. Pomimo wielu przeciwności losu udało mu się odzyskać ojcowiznę i upamiętnić nie tylko swą rodzinę, ale i wszystkich wygnanych mieszkańców. W znak wdzięczności p. Michał został nagrodzony Listem pochwalnym.
Po Św. Liturgii sprawowano panichidę na miejscowym cmentarzu parafialnym, a następnie udano się do wsi Jasiunka (dziś Jasionka), gdzie arcybiskup Paisjusz dokonał poświęcenia krzyża upamiętniającego 100-lecie autokefalii naszej Cerkwi oraz pomnika, na którym umieszczono nazwiska wszystkich mieszkańców 77 lat temu wywiezionych z rodzinnych wsi w nieznane. Paschalne hymny znów popłynęły na tym miejscu, tak jak to miało miejsce 77 lat temu.
Nie kryjąc wzruszenia, ze łzami w oczach p. Michał Hajtko na ojcowskiej, umęczonej ziemi, pięknymi słowami podziękował Cerkwi, która pomogła wygnanym przetrwać Golgotę tego świata i odnaleźć się na „cudzej ziemi”. Czy to, co się stało w 1947, roku było karą za 1596 rok?... 77 lat temu wszyscy płakali – płakał też mój ojciec, który nigdy nie płakał – zakończył swe wspomnienia p. Michał.
„Boże odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.
Tekst: ks. prot. Jarosław Grycz
Foto: autor
Liturgii Świętej w zdyniańskiej cerkwi przewodniczył ordynariusz Diecezji Przemysko-Gorlickiej arcybiskup Paisjusz w asyście duchowieństwa dekanatów gorlickiego i krynickiego oraz gościa ks. Mikołaja z Połtawy. Po Ewangelii do licznie zebranych wiernych zwrócił się ks. mitrat Roman Dubec. Kaznodzieja w swym słowie, nawiązując do niedzielnego czytania ewangelicznego, przedstawił historię wygnanych Łemków z rodzinnych wsi, podkreślając fakt wierności wierze przodków - Świętemu Prawosławiu, którą umacniał w sercach Łemków fakt uzyskania przez naszą Cerkiew autokefalii 100 lat temu.
Podczas nabożeństwa śpiewał chór parafialny pd. P. Olgi Telep. Popłynęły piękne duchowe akordy cerkiewnych śpiewów, jakie od wieków chronią w swych sercach prawosławni Łemkowie.
Podczas liturgii wzniesiono modlitwy za zdrowie zebranych oraz za tych, którzy odeszli w wyniku prześladowań i oddali swe życie z obozach w Talerhofie, Jaworznie, jak i podczas zbrodniczej „Akcji Wisła”.
Na zakończenie liturgii arcybiskup Paisjusz w swym słowie podkreślił znaczenie dzisiejszego dnia dla naszej Cerkwi – to, że jesteśmy tu razem, świadczy o wierności naszej Cerkwi… miało nas tutaj nie być, a jesteśmy i świadczymy dziś o naszych przodkach, którzy wraz z uzyskaniem przez naszą Cerkiew autokefalii powrócili do Św. Prawosławia, któremu byli wierni … My, żyjący dzisiaj, winniśmy być wierni dziedzictwu ich wiary poprzez miłość i pamięć testamentowi, który nam zostawili... Szczególne słowa władyka skierował na ręce p. Michała Hajtko, syna Łemkowszczyzny, który nie spoczął w swej wierności Cerkwi i rodzinnej ziemi. Pomimo wielu przeciwności losu udało mu się odzyskać ojcowiznę i upamiętnić nie tylko swą rodzinę, ale i wszystkich wygnanych mieszkańców. W znak wdzięczności p. Michał został nagrodzony Listem pochwalnym.
Po Św. Liturgii sprawowano panichidę na miejscowym cmentarzu parafialnym, a następnie udano się do wsi Jasiunka (dziś Jasionka), gdzie arcybiskup Paisjusz dokonał poświęcenia krzyża upamiętniającego 100-lecie autokefalii naszej Cerkwi oraz pomnika, na którym umieszczono nazwiska wszystkich mieszkańców 77 lat temu wywiezionych z rodzinnych wsi w nieznane. Paschalne hymny znów popłynęły na tym miejscu, tak jak to miało miejsce 77 lat temu.
Nie kryjąc wzruszenia, ze łzami w oczach p. Michał Hajtko na ojcowskiej, umęczonej ziemi, pięknymi słowami podziękował Cerkwi, która pomogła wygnanym przetrwać Golgotę tego świata i odnaleźć się na „cudzej ziemi”. Czy to, co się stało w 1947, roku było karą za 1596 rok?... 77 lat temu wszyscy płakali – płakał też mój ojciec, który nigdy nie płakał – zakończył swe wspomnienia p. Michał.
„Boże odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.
Tekst: ks. prot. Jarosław Grycz
Foto: autor