Zostań przyjacielem cerkiew.pl
Zmartwychwstanie Chrystusa
o. Theodore Stylianopoulos (tłum. Gabriel Szymczak), 18 maja 2024
Zmartwychwstanie Chrystusa jest sercem naszej wiary chrześcijańskiej. Chrystus jest naszym zmartwychwstałym i żywym Zbawicielem, zawsze obecnym i aktywnym w Kościele i w naszym życiu. Wątpienie w tę prawdę oznacza podważanie podstaw prawosławia.
Św. Paweł napisał: „Jeśli Chrystus nie powstał, to próżne jest zwiastowanie nasze, próżna jest też wiara wasza. Okazalibyśmy się kłamliwymi świadkami Boga, jako że świadczylibyśmy przeciw Bogu, że wskrzesił Chrystusa... Jeśli Chrystus nie powstał, to daremna jest wiara wasza i jeszcze jesteście w grzechach waszych” (1 Kor 15, 14-15; 17).
Decydująca jest faktyczność zmartwychwstania. Świadczy o realności wybawienia z mocy śmierci i rozkładu. Potwierdza także obietnicę niezniszczalnego życia wiecznego. Grób okazał się pusty. Ten sam Jezus, który nauczał i uzdrawiał ludzi, zabity i pogrzebany, ukazał się uczniom jako żywy (Mk 16, 1). Ukazał się Piotrowi, Jakubowi, wszystkim apostołom i Pawłowi. Ukazał się „ponad pięciuset braciom”, którzy najwyraźniej zebrali się na zewnątrz, aby oddawać cześć Bogu. Św. Paweł podsumowuje: „Czy to więc ja, czy tamci, tak zwiastujemy i tak uwierzyliście” (1 Kor 15, 5-11).
Uczniowie Jezusa początkowo byli zaskoczeni zmartwychwstaniem. Chociaż Jezus mówił o tym podczas swojej posługi, to kiedy to nastąpiło - zareagowali zdumieniem i niedowierzaniem. Wiadomość od kobiet wydawała się „jakimś pustosłowiem” (Łk 24, 11). Apostoł Tomasz zarzekał się: „Jeśli nie zobaczę na Jego rękach ran po gwoździach i nie włożę palca mojego w rany po gwoździach... nie uwierzę!” (J 20, 25).
Większość Żydów wierzyła w powszechne zmartwychwstanie wtedy, kiedy Bóg będzie sądził świat na końcu historii. Nie spodziewali się jednak, że zmartwychwstanie jakiejkolwiek osoby mogło mieć miejsce wcześniej. Również w czasach starożytnych, podobnie jak we współczesnych, zakładano, że gdy człowiek umiera, pozostaje martwy. Martwi ludzie najwyraźniej nie powstają. Ateńczycy śmiali się ze słów Pawła o zmartwychwstaniu (Dz 17, 31-32). Sami chrześcijanie byli świadomi, że głoszenie o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Mesjaszu było dla świata głupotą (1 Kor 1, 23).
Jednak pierwsi chrześcijanie trzymali się prawdy o Chrystusie zmartwychwstałym za cenę własnego życia. Zmartwychwstanie Chrystusa było wyjątkowe i niepowtarzalne. Jezus z Nazaretu, posłany przez Boga i będący Synem Bożym, zmartwychwstał, co było jedynym i wyjątkowym wydarzeniem w historii. Kontekst Jego życia ujawnił, że Jego zmartwychwstanie było aktem Bożym, „wielkim wybuchem” boskiej mocy, który skierował całe stworzenie na nowy kurs. Nie był to powrót do zwykłego życia, jak w przypadku wskrzeszenia Łazarza, który miał ponownie umrzeć. Był to po prostu kosmiczny akt łaski, brama do nowego, niesamowitego świata „nowego stworzenia” (2 Kor 5, 17).
Znaczenie zmartwychwstania Chrystusa obejmuje trzy nakładające się na siebie wspaniałe wymiary. Pierwszy dotyczy tożsamości i prawdy samego Chrystusa. Podczas gdy przeciwnicy Jezusa oskarżali Go o zmowę z Szatanem, Jezus faktycznie działał i uzdrawiał mocą Ducha Świętego. Podczas gdy Jego przeciwnicy oczerniali Go jako przestępcę Prawa, który sprowadził ludzi na manowce, był On Synem Bożym (Mt 11, 27). Choć był prześladowany i został zabity, był światłością i życiem świata (J 8, 12). Bóg dowiódł tego w najbardziej dramatyczny i zmieniający świat sposób, wskrzeszając Go z martwych!
Zmartwychwstanie Chrystusa jest wieczną pieczęcią Boga, potwierdzającą prawdę o osobie i życiu Chrystusa. Potwierdza, że to, co Jezus głosił i nauczał, co czynił i co wycierpiał, co mówił o sobie - wszystko to było w pełni zgodne z wolą Bożą. Zmartwychwstanie Chrystusa jest ostatecznym „tak” Boga, Bożą pieczęcią zwycięstwa nad siłami zła, pieczęcią chwały na osobie i życiu Jezusa. Bóg pokazał, że Chrystus jest „Panem chwały” (1 Kor 2, 8; J 12, 28; 17, 5).
Jak mówi Paweł: „Albowiem Boży Syn, Jezus Chrystus, Ten, który pośród was był zwiastowany przeze mnie i Sylwana, i Tymoteusza, nie stał się „tak i nie”, ale w Nim Samym stało się „tak”. Bo ile jest obietnic Bożych, to w Nim „tak”” (2 Kor 1, 19-20).
Drugi świetlisty wymiar zmartwychwstania dotyczy uczniów, których życie zostało przemienione przez zmartwychwstałego Chrystusa. Podczas gdy wcześniej często nie orientowali się w Jego słowach i czynach, a czasami otrzymywali od Niego naganę (Mk 6, 52; 7, 18), ich umysły otworzyły się teraz na zrozumienie misji Jezusa w świetle pism Starego Testamentu (Łk 24, 27, 32). Podczas gdy wcześniej byli słabi w wierze i odwadze (Mk 9, 19; Mt 26, 40), zaparli się Go i rozproszyli w godzinie kryzysu (Mk 14, 50; Łk 22, 61), teraz zostali przemienieni w odważnych świadków zmartwychwstałego Chrystusa - mimo narażenia na śmierć (Dz 2, 14; 4, 19-20; 5, 40).
Pierwszym męczennikiem był św. Stefan Diakon. Został ukamienowany, mając wizję zmartwychwstałego Chrystusa i modlił się za swoich zabójców: „Panie, Jezu, przyjmij ducha mego. Panie, nie poczytuj im tego grzechu” (Dz 7, 59-60). Apostoł Paweł był kolejnym dramatycznym przypadkiem radykalnej przemiany, przemiany z prześladowcy w głosiciela zmartwychwstałego Pana (Dz 9, 1-22). Życie pierwszych naśladowców Chrystusa było oczyszczeniem i oświeceniem całej ich istoty. Jak dał do zrozumienia Jezus, był to cud nowego narodzenia, przemiany serc i umysłów, a Duch Święty dał świadectwo, że dzięki łasce byli naprawdę dziećmi Bożymi (J 1, 12; 3, 3; Gal 4, 6; Rz 12, 1-2).
Słowami św. Pawła: „Usprawiedliwieni wiarą pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przez którego otrzymaliśmy też dostęp [w wierze] do tej łaski, w której stoimy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej… Chlubimy się w uciskach, wiedząc... [że] miłość Boża jest rozlana w serca nasze przez Ducha Świętego, który nam jest dany” (Rz 5, 1-5).
Trzecim świetlanym wymiarem zmartwychwstania Chrystusa był jego wpływ na stworzenie. Podczas gdy całe stworzenie wraz z ludzkością „jęczało w trudach porodu” pod władzą śmierci i rozkładu (Rz 8, 21-23), teraz zostało skierowane na nowy kurs, w kierunku „nowego nieba i nowej ziemi” (Obj 21, 1). Podczas gdy ludzkość była zniewolona przez moce grzechu i śmierci (Rz 3, 9, 19; 5, 12), boska łaska zalała świat w kierunku wyzwolenia i odnowy (Rz 17, 21). Wydarzenie zmartwychwstania, kosmiczna eksplozja boskiej mocy, pokonało złe moce grzechu i śmierci, sygnalizując świt „nowego stworzenia” w zmartwychwstałym Chrystusie (2 Kor 5, 17).
Słowami Pawła: „Stworzenie wyswobodzone zostanie z niewoli zepsucia do wolności chwały dzieci Bożych… My sami mając zadatek Ducha, ciężko w sobie wzdychamy, oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała” (Rz 8, 21-23). Apostoł kontempluje przyszłe zmartwychwstanie wierzących jako wiek, w którym „to, co zniszczalne, przyoblecze się w niezniszczalność i to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność” (1 Kor 15, 53). W zmartwychwstaniu wywyższa życie jako zwycięstwo nad mocami grzechu i śmierci, po czym podsumowuje: „Dzięki [niech będą] Bogu, który daje nam zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa”(1 Kor 15, 57).
Obchodząc Świętą Paschę, radujmy się ze zmartwychwstania Chrystusa i daru nowego życia w łasce. Niech nas uniosą piękne pieśni świąteczne. Jak mówi jeden z hymnów: „Chryste, nasz Zbawicielu, aniołowie w niebie wysławiają Twoje zmartwychwstanie. Uczyń nas tu na ziemi godnymi wielbienia Ciebie czystym sercem!” Amen.
o. Theodore Stylianopoulos (tłum. Gabriel Szymczak)
za: skepseis.us
fotografia: gulgena /orthphoto.net/
Św. Paweł napisał: „Jeśli Chrystus nie powstał, to próżne jest zwiastowanie nasze, próżna jest też wiara wasza. Okazalibyśmy się kłamliwymi świadkami Boga, jako że świadczylibyśmy przeciw Bogu, że wskrzesił Chrystusa... Jeśli Chrystus nie powstał, to daremna jest wiara wasza i jeszcze jesteście w grzechach waszych” (1 Kor 15, 14-15; 17).
Decydująca jest faktyczność zmartwychwstania. Świadczy o realności wybawienia z mocy śmierci i rozkładu. Potwierdza także obietnicę niezniszczalnego życia wiecznego. Grób okazał się pusty. Ten sam Jezus, który nauczał i uzdrawiał ludzi, zabity i pogrzebany, ukazał się uczniom jako żywy (Mk 16, 1). Ukazał się Piotrowi, Jakubowi, wszystkim apostołom i Pawłowi. Ukazał się „ponad pięciuset braciom”, którzy najwyraźniej zebrali się na zewnątrz, aby oddawać cześć Bogu. Św. Paweł podsumowuje: „Czy to więc ja, czy tamci, tak zwiastujemy i tak uwierzyliście” (1 Kor 15, 5-11).
Uczniowie Jezusa początkowo byli zaskoczeni zmartwychwstaniem. Chociaż Jezus mówił o tym podczas swojej posługi, to kiedy to nastąpiło - zareagowali zdumieniem i niedowierzaniem. Wiadomość od kobiet wydawała się „jakimś pustosłowiem” (Łk 24, 11). Apostoł Tomasz zarzekał się: „Jeśli nie zobaczę na Jego rękach ran po gwoździach i nie włożę palca mojego w rany po gwoździach... nie uwierzę!” (J 20, 25).
Większość Żydów wierzyła w powszechne zmartwychwstanie wtedy, kiedy Bóg będzie sądził świat na końcu historii. Nie spodziewali się jednak, że zmartwychwstanie jakiejkolwiek osoby mogło mieć miejsce wcześniej. Również w czasach starożytnych, podobnie jak we współczesnych, zakładano, że gdy człowiek umiera, pozostaje martwy. Martwi ludzie najwyraźniej nie powstają. Ateńczycy śmiali się ze słów Pawła o zmartwychwstaniu (Dz 17, 31-32). Sami chrześcijanie byli świadomi, że głoszenie o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Mesjaszu było dla świata głupotą (1 Kor 1, 23).
Jednak pierwsi chrześcijanie trzymali się prawdy o Chrystusie zmartwychwstałym za cenę własnego życia. Zmartwychwstanie Chrystusa było wyjątkowe i niepowtarzalne. Jezus z Nazaretu, posłany przez Boga i będący Synem Bożym, zmartwychwstał, co było jedynym i wyjątkowym wydarzeniem w historii. Kontekst Jego życia ujawnił, że Jego zmartwychwstanie było aktem Bożym, „wielkim wybuchem” boskiej mocy, który skierował całe stworzenie na nowy kurs. Nie był to powrót do zwykłego życia, jak w przypadku wskrzeszenia Łazarza, który miał ponownie umrzeć. Był to po prostu kosmiczny akt łaski, brama do nowego, niesamowitego świata „nowego stworzenia” (2 Kor 5, 17).
Znaczenie zmartwychwstania Chrystusa obejmuje trzy nakładające się na siebie wspaniałe wymiary. Pierwszy dotyczy tożsamości i prawdy samego Chrystusa. Podczas gdy przeciwnicy Jezusa oskarżali Go o zmowę z Szatanem, Jezus faktycznie działał i uzdrawiał mocą Ducha Świętego. Podczas gdy Jego przeciwnicy oczerniali Go jako przestępcę Prawa, który sprowadził ludzi na manowce, był On Synem Bożym (Mt 11, 27). Choć był prześladowany i został zabity, był światłością i życiem świata (J 8, 12). Bóg dowiódł tego w najbardziej dramatyczny i zmieniający świat sposób, wskrzeszając Go z martwych!
Zmartwychwstanie Chrystusa jest wieczną pieczęcią Boga, potwierdzającą prawdę o osobie i życiu Chrystusa. Potwierdza, że to, co Jezus głosił i nauczał, co czynił i co wycierpiał, co mówił o sobie - wszystko to było w pełni zgodne z wolą Bożą. Zmartwychwstanie Chrystusa jest ostatecznym „tak” Boga, Bożą pieczęcią zwycięstwa nad siłami zła, pieczęcią chwały na osobie i życiu Jezusa. Bóg pokazał, że Chrystus jest „Panem chwały” (1 Kor 2, 8; J 12, 28; 17, 5).
Jak mówi Paweł: „Albowiem Boży Syn, Jezus Chrystus, Ten, który pośród was był zwiastowany przeze mnie i Sylwana, i Tymoteusza, nie stał się „tak i nie”, ale w Nim Samym stało się „tak”. Bo ile jest obietnic Bożych, to w Nim „tak”” (2 Kor 1, 19-20).
Drugi świetlisty wymiar zmartwychwstania dotyczy uczniów, których życie zostało przemienione przez zmartwychwstałego Chrystusa. Podczas gdy wcześniej często nie orientowali się w Jego słowach i czynach, a czasami otrzymywali od Niego naganę (Mk 6, 52; 7, 18), ich umysły otworzyły się teraz na zrozumienie misji Jezusa w świetle pism Starego Testamentu (Łk 24, 27, 32). Podczas gdy wcześniej byli słabi w wierze i odwadze (Mk 9, 19; Mt 26, 40), zaparli się Go i rozproszyli w godzinie kryzysu (Mk 14, 50; Łk 22, 61), teraz zostali przemienieni w odważnych świadków zmartwychwstałego Chrystusa - mimo narażenia na śmierć (Dz 2, 14; 4, 19-20; 5, 40).
Pierwszym męczennikiem był św. Stefan Diakon. Został ukamienowany, mając wizję zmartwychwstałego Chrystusa i modlił się za swoich zabójców: „Panie, Jezu, przyjmij ducha mego. Panie, nie poczytuj im tego grzechu” (Dz 7, 59-60). Apostoł Paweł był kolejnym dramatycznym przypadkiem radykalnej przemiany, przemiany z prześladowcy w głosiciela zmartwychwstałego Pana (Dz 9, 1-22). Życie pierwszych naśladowców Chrystusa było oczyszczeniem i oświeceniem całej ich istoty. Jak dał do zrozumienia Jezus, był to cud nowego narodzenia, przemiany serc i umysłów, a Duch Święty dał świadectwo, że dzięki łasce byli naprawdę dziećmi Bożymi (J 1, 12; 3, 3; Gal 4, 6; Rz 12, 1-2).
Słowami św. Pawła: „Usprawiedliwieni wiarą pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przez którego otrzymaliśmy też dostęp [w wierze] do tej łaski, w której stoimy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej… Chlubimy się w uciskach, wiedząc... [że] miłość Boża jest rozlana w serca nasze przez Ducha Świętego, który nam jest dany” (Rz 5, 1-5).
Trzecim świetlanym wymiarem zmartwychwstania Chrystusa był jego wpływ na stworzenie. Podczas gdy całe stworzenie wraz z ludzkością „jęczało w trudach porodu” pod władzą śmierci i rozkładu (Rz 8, 21-23), teraz zostało skierowane na nowy kurs, w kierunku „nowego nieba i nowej ziemi” (Obj 21, 1). Podczas gdy ludzkość była zniewolona przez moce grzechu i śmierci (Rz 3, 9, 19; 5, 12), boska łaska zalała świat w kierunku wyzwolenia i odnowy (Rz 17, 21). Wydarzenie zmartwychwstania, kosmiczna eksplozja boskiej mocy, pokonało złe moce grzechu i śmierci, sygnalizując świt „nowego stworzenia” w zmartwychwstałym Chrystusie (2 Kor 5, 17).
Słowami Pawła: „Stworzenie wyswobodzone zostanie z niewoli zepsucia do wolności chwały dzieci Bożych… My sami mając zadatek Ducha, ciężko w sobie wzdychamy, oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała” (Rz 8, 21-23). Apostoł kontempluje przyszłe zmartwychwstanie wierzących jako wiek, w którym „to, co zniszczalne, przyoblecze się w niezniszczalność i to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność” (1 Kor 15, 53). W zmartwychwstaniu wywyższa życie jako zwycięstwo nad mocami grzechu i śmierci, po czym podsumowuje: „Dzięki [niech będą] Bogu, który daje nam zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa”(1 Kor 15, 57).
Obchodząc Świętą Paschę, radujmy się ze zmartwychwstania Chrystusa i daru nowego życia w łasce. Niech nas uniosą piękne pieśni świąteczne. Jak mówi jeden z hymnów: „Chryste, nasz Zbawicielu, aniołowie w niebie wysławiają Twoje zmartwychwstanie. Uczyń nas tu na ziemi godnymi wielbienia Ciebie czystym sercem!” Amen.
o. Theodore Stylianopoulos (tłum. Gabriel Szymczak)
za: skepseis.us
fotografia: gulgena /orthphoto.net/