publicystyka: 2 minuty z Ojcami: duch i ciało

2 minuty z Ojcami: duch i ciało

07 marca 2024

Musimy umieć znaleźć równowagę pomiędzy pojawiającymi się w nas pragnieniami ducha i ciała. Abba Daniel tak pisze o pożytku z tej wewnętrznej walki:
 
Te właśnie boje, które toczą się w naszym ciele, wyrywają nas z gnuśnego spokoju i mimowolnie zmuszają do pracy i zdobywania cnoty. Uczą nas także, jak omijając skrajności, kroczyć po najlepszej drodze środka.

Naszą oziębłą wolę z jednej strony rozgrzewa więc płomień ducha, z drugiej zaś ochładza surowe zimno ciała. Pragnienia ducha nie pozwalają, aby nieposkromione namiętności porwały za sobą naszą duszę, ułomność ciała temperuje natomiast nierozumne uniesienia ducha w dążeniu do cnoty. Wszystko to po to, aby brak powściągliwości cielesnej nie rozpalił ogniska wszelkich występków, a nadmierna gorliwość ducha nie wywołała zarozumiałości i grzechu głównego – pychy, raniącego nas dotkliwie swymi strzałami. Z walki obydwu pragnień powinna bowiem wynikać stateczna równowaga, która bojownikowi Chrystusowemu ukaże zdrową i wypośrodkowaną ścieżkę cnoty, ucząc go przy okazji, aby zawsze kroczył tą królewską drogą.

W ten sposób, gdyby wskutek oziębłości leniwej woli dusza nasza pochylała się zanadto ku żądzom cielesnym, wtedy powstrzymają ją pragnienia ducha, nie mającego upodobania w światowych występkach. Gdyby znowu duch nasz został porwany w nadmiernym zapale i zachwycie serca do rzeczy niemożliwych i nierozważnych, wówczas słabość ciała przywróci mu właściwą równowagę. Tak oto przezwyciężymy nazbyt „letni” stan naszej woli i z właściwym „gorącem” kroczyć będziemy pilnie, choć w znoju, prostą drogą doskonałości.

Fragment pochodzi z książki: Jan Kasjan, Rozmowy z Ojcami. Tom 1, Rozmowy I-X, przek. i oprac. ks. Arkadiusz Nocoń, Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC, Kraków 2007, s. 188-189.
Wstęp i wybór tekstu: Jakub Oniszczuk