publicystyka: 2 minuty z Ojcami: Ćwiczenie duszy

2 minuty z Ojcami: Ćwiczenie duszy

22 lutego 2024

Nieustannie musimy zachowywać czujność przed atakami złego. Św. Grzegorz z Nyssy zagrzewa nas do nieustannego wysiłku:

Z uwagi na to, że są to wielkie dobra, aby je osiągnąć, potrzeba wielkich trudów. I należy je podejmować nie na pokaz dla ludzi, ale by podobać się Panu, który zna rzeczy ukryte. To ku Niemu mamy kierować swój wzrok. Musimy również badać wnętrze swej duszy i umocnić ją pobożnymi myślami, aby nie mógł tam wtargnąć przeciwnik i znaleźć sobie miejsca dla knowań. Należy ćwiczyć słabsze części duszy i prowadzić je do rozeznania tego, co jest dobre, a co złe. Może to uczynić umysł, który podąża za Bogiem i przybliża do Niego całą duszę, prowadząc ją ku Niemu przez miłość, przez ukryte pojęcia o cnocie oraz czyny zgodne z przykazaniami. W ten sposób uzdrawia on osłabione części i zespala z tym, co mocne.

Istnieje tylko jeden sposób czuwania nad duszą i jej pielęgnowania: polega on na tym, by z upragnieniem pamiętać o Bogu i zawsze mieć dobre zamiary. Nigdy więc nie odstępujmy od tego rodzaju wysiłku: gdy jemy czy pijemy, odpoczywamy czy coś robimy albo mówimy. Tak, by wszystko w nas zmierzało do chwały Boga, a nie naszej. I by życie nie miało żadnej skazy ani zabrudzenia od knowań Złego.

Ponadto, dla miłujących Boga trud przykazań jest łatwy i słodki, ponieważ miłość do Niego czyni te zmagania lekkimi i miłymi dla nas. Dlatego też Zły walczy wszelkimi sposobami, aby wypędzić z naszych dusz bojaźń Pana i zniszczyć miłość ku Niemu. Dąży do zwycięstwa, posługując się zakazanymi przyjemnościami i różnymi przynętami. Gdy pochwyci duszę pozbawioną duchowej broni i straży, unicestwia nasze trudy: wprowadza bowiem chwałę ziemską zamiast niebieskiej, a prawdziwe dobra kala takimi, które jedynie wydają się dobre, wskutek wyobraźni tych, którzy dają się zwieść. Jest on bowiem przebiegły: gdy napotka nieczujne straże, korzysta z okazji, by zakraść się do wysiłków cnoty i do zboża zasiać swój kąkol, mianowicie: zniewagę, pychę, próżną chwałę i pragnienie zaszczytów, waśnie oraz inne wytwory zła.

Należy więc czuwać i zewsząd strzec się wroga, by odepchnąć podstępy, jakie bezwstydnie obmyśla on przeciwko nam, zanim dotkną one duszy.

Fragment pochodzi z książki: Św. Grzegorz z Nyssy, O naśladowaniu Boga, przeł. i opr. ks. Józef Naumowicz, Wydawnictwo „M”, Kraków 2001, s. 123-124.
Wstęp i wybór tekstu: Jakub Oniszczuk.