Zostań przyjacielem cerkiew.pl
2 minuty z Ojcami: Duchowa walka
03 grudnia 2024
Św. Grzegorz z Nyssy zachęca:
Fragment pochodzi z książki: Św. Grzegorz z Nyssy, O naśladowaniu Boga, przeł. i opr. ks. Józef Naumowicz, Wydawnictwo „M”, Kraków 2001, s. 87-88.103-104
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk.
Rozwój i wzrost ciała nie zależą od człowieka. Natura bowiem nie ustala swej wielkości według ludzkiej woli i upodobań, lecz stosownie do własnych sił i potrzeb. Natomiast w przypadku duszy, która odnawia się w swym narodzeniu, miara i piękno, jakie daje łaska Ducha Świętego poprzez gorliwość tego, kto ją otrzymuje, zależy od naszego usposobienia. Im bardziej wzmagasz walkę o pobożność, tym bardziej rozciąga się wielkość duszy – dzięki walkom i trudom, do których Pan zachęca nas słowami: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi” (Łk 13,24) i: „działajcie gwałtownie, ludzie gwałtowni zdobywają królestwo niebieskie” (Mt 11,12). A nadto: „Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 10,22), a następnie: „Przez swą wytrwałość ocalicie wasze życie” (Łk 21,19). Także Apostoł stwierdza: „Winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach” (Hbr 12,1) i: „Okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość” i tak dalej (2 Kor 6,4-5). W ten sposób zachęca on, aby wytrwale biec, i wzywa do natężenia sił w walkach, ponieważ dar łaski odmierzany jest trudami podjętymi przez tego, który ją otrzymuje.
Łaska Ducha Świętego daje życie wieczne i niewymowną radość w niebie. Miłość zaś, z jaką – przez wiarę – podejmuje się trudy, czyni nas godnymi przyjęcia darów i radowania się łaską.
Dzieła prawości i łaska Ducha zespalają się w jedno: napełniają one błogosławionym życiem duszę, w której się jednoczą. Jeśli zaś są rozłączone, nie przynoszą jej żadnego pożytku.
Łaska Boża z natury nie może nawiedzić dusz odrzucających zbawienie, a sama cnota ludzka nie wystarczy, aby dusze, które nie mają udziału w łasce, doprowadzić do Życia. Powiedziano: „Jeśli Pan nie zbuduje domu i nie ustrzeże miasta, daremnie czuwa strażnik i na próżno trudzi się budowniczy” (Ps 127/126,1), a nadto: „Bo nie mieczem swoim zdobyli tę ziemię i nie własne ramię było ich wybawieniem, nawet jeśli używali miecza i ramienia do walki, lecz prawica Twoja i ramię Twoje, i jasność Twojego oblicza” (Ps 44/43,4). Co znaczą te słowa? To, że Pan wspiera z nieba podejmujących wysiłki. I zarazem, że ci, którzy sądzą, że wieniec zwycięstwa zależy jedynie od ich własnych starań, nie powinni myśleć po ludzku, ale nadzieje na dojście do celu odnosić do woli Bożej.
Należy zatem rozeznać, jaka jest wola Boga. Ją musi mieć przed oczyma i ku niej dążyć ten, kto pragnie życia szczęśliwego; i do tego pragnienia szczęśliwości winien dostosować swe postępowanie.
Łaska Ducha Świętego daje życie wieczne i niewymowną radość w niebie. Miłość zaś, z jaką – przez wiarę – podejmuje się trudy, czyni nas godnymi przyjęcia darów i radowania się łaską.
Dzieła prawości i łaska Ducha zespalają się w jedno: napełniają one błogosławionym życiem duszę, w której się jednoczą. Jeśli zaś są rozłączone, nie przynoszą jej żadnego pożytku.
Łaska Boża z natury nie może nawiedzić dusz odrzucających zbawienie, a sama cnota ludzka nie wystarczy, aby dusze, które nie mają udziału w łasce, doprowadzić do Życia. Powiedziano: „Jeśli Pan nie zbuduje domu i nie ustrzeże miasta, daremnie czuwa strażnik i na próżno trudzi się budowniczy” (Ps 127/126,1), a nadto: „Bo nie mieczem swoim zdobyli tę ziemię i nie własne ramię było ich wybawieniem, nawet jeśli używali miecza i ramienia do walki, lecz prawica Twoja i ramię Twoje, i jasność Twojego oblicza” (Ps 44/43,4). Co znaczą te słowa? To, że Pan wspiera z nieba podejmujących wysiłki. I zarazem, że ci, którzy sądzą, że wieniec zwycięstwa zależy jedynie od ich własnych starań, nie powinni myśleć po ludzku, ale nadzieje na dojście do celu odnosić do woli Bożej.
Należy zatem rozeznać, jaka jest wola Boga. Ją musi mieć przed oczyma i ku niej dążyć ten, kto pragnie życia szczęśliwego; i do tego pragnienia szczęśliwości winien dostosować swe postępowanie.
Fragment pochodzi z książki: Św. Grzegorz z Nyssy, O naśladowaniu Boga, przeł. i opr. ks. Józef Naumowicz, Wydawnictwo „M”, Kraków 2001, s. 87-88.103-104
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk.