Zostań przyjacielem cerkiew.pl
2 minuty z Ojcami: Wąska droga
28 listopada 2024
Św. Ambroży z Mediolanu przestrzega:
Fragment pochodzi z książki: Św. Ambroży z Mediolany, Listy, przek. o. Polikarp Nowak OFM, oprac. ks. Józef Naumowicz, Wydawnictwo M, Kraków 1997, s. 62-63.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk
Opuśćmy więc te ścieżki zbaczających z drogi, prowadzące na bezdroża, oraz pył słabnących, którzy z powodu swojej pożądliwości często upadali na pustyni (1 Kor 10,5-10). Zawróćmy przeto i idźmy drogą mądrości, po której nie stąpali synowie chwalący się i chełpiący (Hi 28,8): zagłada jej nie zna, śmierć nic o niej nie wie (Hi 28,22), gdyż Bóg ją wytoczył (Hi 28,23); Otchłań mówi: „Nie we mnie”, „Nie u mnie!” – tak morze dowodzi (Hi 28,14), Lecz jeśli szukasz drogi mądrości i poznania, czcić Boga oraz być Mu poddanym jest mądrością, roztropnością zaś – zła unikanie (Hi 28,28).
Cóż więc mamy wspólnego z drogą tego świata, na której jest kuszenie? Co więcej, samo życie człowieka jest kuszeniem (Hi 7,1) i przemija prędzej niż słowa bajki (Hi 7,6): „mieszkać w glinianych lepiankach” (Hi 4,19), dnia i noce poświęcać zyskom, i o zyskach ciągle myśleć, i jak niewolnik (Hi 7,2) pragnąć codziennej zapłaty, oraz, jak mówią o świerszczach, napawać się jakby powiewem namiętności, naprawdę „jak świerszcze”, ponieważ żyją one z dnia na dzień, przenikają wszystko swoim narzekaniem. Czymże bowiem innym są ludzie bez żadnego znaczenia, bez żadnego poznania, jeśli nie istotami, które wydają się być jak świerszcze, zrodzone dla śmierci, czekającej na końcu dnia, brzęczące hałaśliwie bardziej niż mówiące; palone żarem gwałtownych namiętności łagodzą swój ból śpiewem, dla siebie szkodliwym i zaraz giną, nie przynosząc żadnego owocu, nie doznając żadnej życzliwości? Zatem szkodliwe i kręte są drogi tych wężów, które po śmiertelnym upadku swego ciała wloką się pełzając i zwijając się „w spiralę” niegodziwości, a nie potrafią się wznieść do nieba.
Wejdźmy zatem przez bramy Pana, bramy sprawiedliwości, „przez które sprawiedliwy gdy wejdzie, uwielbi Pana!” (Ps 118,19.20). Lecz dla niewielu jest to wejście. Dlatego Pan mówi, że ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują (Mt 7,14). Natomiast szeroka jest brama i przestronna ta droga (Mt 7,13), na którą liczni wchodzą, która prowadzi ku śmierci i tam wiedzie swoich wędrowców.
Niech więc nasza droga będzie raczej wąska, cnota przeobfita, postępowanie skryte, wiara wzniosła, ścieżyna ciasna, żar ducha bezgraniczny, drogi życia proste, gdyż drogi cnót nie są kręte.
Cóż więc mamy wspólnego z drogą tego świata, na której jest kuszenie? Co więcej, samo życie człowieka jest kuszeniem (Hi 7,1) i przemija prędzej niż słowa bajki (Hi 7,6): „mieszkać w glinianych lepiankach” (Hi 4,19), dnia i noce poświęcać zyskom, i o zyskach ciągle myśleć, i jak niewolnik (Hi 7,2) pragnąć codziennej zapłaty, oraz, jak mówią o świerszczach, napawać się jakby powiewem namiętności, naprawdę „jak świerszcze”, ponieważ żyją one z dnia na dzień, przenikają wszystko swoim narzekaniem. Czymże bowiem innym są ludzie bez żadnego znaczenia, bez żadnego poznania, jeśli nie istotami, które wydają się być jak świerszcze, zrodzone dla śmierci, czekającej na końcu dnia, brzęczące hałaśliwie bardziej niż mówiące; palone żarem gwałtownych namiętności łagodzą swój ból śpiewem, dla siebie szkodliwym i zaraz giną, nie przynosząc żadnego owocu, nie doznając żadnej życzliwości? Zatem szkodliwe i kręte są drogi tych wężów, które po śmiertelnym upadku swego ciała wloką się pełzając i zwijając się „w spiralę” niegodziwości, a nie potrafią się wznieść do nieba.
Wejdźmy zatem przez bramy Pana, bramy sprawiedliwości, „przez które sprawiedliwy gdy wejdzie, uwielbi Pana!” (Ps 118,19.20). Lecz dla niewielu jest to wejście. Dlatego Pan mówi, że ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują (Mt 7,14). Natomiast szeroka jest brama i przestronna ta droga (Mt 7,13), na którą liczni wchodzą, która prowadzi ku śmierci i tam wiedzie swoich wędrowców.
Niech więc nasza droga będzie raczej wąska, cnota przeobfita, postępowanie skryte, wiara wzniosła, ścieżyna ciasna, żar ducha bezgraniczny, drogi życia proste, gdyż drogi cnót nie są kręte.
Fragment pochodzi z książki: Św. Ambroży z Mediolany, Listy, przek. o. Polikarp Nowak OFM, oprac. ks. Józef Naumowicz, Wydawnictwo M, Kraków 1997, s. 62-63.
Wybór tekstu: Jakub Oniszczuk