publicystyka: 2 minuty z Ojcami: Wszczepiona zdolność miłowania

2 minuty z Ojcami: Wszczepiona zdolność miłowania

30 maja 2023

Otrzymaliśmy od Boga wszystko, czego potrzebujemy, aby wypełniać dane nam przez Niego przykazania. Św. Bazyli Wielki tak pisze o tym na przykładzie przykazania miłości do Boga:
 
Otrzymując przykazanie miłowania Boga, uzyskujemy natychmiast, od samego początku naszego zaistnienia, wszczepioną zdolność miłowania, a dowód na to nie pochodzi z zewnątrz, lecz każdy może tego sam przez się doświadczyć w sobie. Z natury bowiem pragniemy dobra, chociaż zazwyczaj każdy inaczej je sobie wyobraża. Żywimy także – bez uczenia się – miłość ku temu, co własne i bliskie. Sami z siebie okazujemy życzliwość dobroczyńcom.

Cóż jednak jest bardziej godne podziwu od piękna Bożego? Jaka myśl bardziej wdzięczna od myśli o wspaniałości Boga? Jakie pragnienie duszy jest tak mocne i nieprzezwyciężone jak to, którego Bóg udziela duszy oczyszczonej z wszelkiego zła i wołającej w szczerym uniesieniu: Zraniona jestem miłością (Pnp 2,5). Zupełnie nie dające się opisać i niewysłowione są blaski Bożego piękna. Nie wyrazi go język ani nie pojmie ucho. Jeśli je nazwiesz światłem gwiazdy zarannej lub też jasnością księżyca, albo blaskiem słońca – wszystko to nic nie znaczy wobec Bożej chwały, a przyrównane do prawdziwej światłości jest bardziej odległe od niej aniżeli głęboka, ponura, ciemna noc odległa jest od jasności południa.

To piękno jest niewidzialne dla oczu cielesnych, można je ogarnąć jedynie duszą i umysłem. Gdy zaś jego promień spotkał któregoś ze świętych, pozostawił w nim nieugaszone zarzewie gorącego pragnienia, oni zaś, mając dosyć obecnego życia, mówili: Biada mi, że się moje wygnanie przedłużyło (Ps 120,5). Kiedyż przyjdę i ukażę się przed obliczem Bożym? (Ps 42,3), i: Odejść i być z Chrystusem, to o wiele lepsze (Flp 1,23), i: Pragnęła dusza moja Boga mocnego, żywego (Ps 42,3), i: Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu (Łk 2,29).

Ponieważ czuli się przytłoczeni tym życiem, które stało się dla nich więzieniem, nie mogli powstrzymać porywów miłości, gdyż dusze ich dotknęło pragnienie Boga. Nienasyceni oglądaniem Bożego piękna, modlili się, aby na całe życie wieczne rozciągało się oglądanie wspaniałości Pana.

Tak więc z natury swej ludzie łakną rzeczy pięknych. Ale, właściwie mówiąc, piękne i godne miłości jest to, co dobre. I Bóg jest dobrem. Wszystko pożąda dobra, wszystko więc pragnie Boga.

Bazyli Wielki, Pisma Ascetyczne, tom 2 , przekł. i opr. ks. Józef Naumowicz, Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC, Kraków 2011, s. 64-66.
Wstęp i wybór tekstu: Jakub Oniszczuk.