publicystyka: Wzrok duchowy

Wzrok duchowy

metropolita Włodzimierz (Sabodan) [tłum. Stefan Dmitruk], 21 maja 2023

Chrystus Zmartwychwstał!

„Panie, pozwól mi widzieć” (Łk 18, 41) – te słowa wypowiedział niewidomy, który zwrócił się do Boga. Jaki krzyk! Jaka prośba! Ile cierpień wyczuwa się w tych słowach! Z jakim bólem serca je wygłoszono z głębi zmęczonej duszy! Dlaczego tak bolesny krzyk upamiętniono w Świętej Ewangelii?

Ludzie żyjący na ziemi wypełnieni są wszelkiego rodzaju bólem. Jest nam bardzo dobrze, gdy słyszymy o tym, że biedni, cierpiący ludzie otrzymują ulgę. Jest to też bardzo dydaktyczne. Krzyk ślepca jerychońskiego (Łk 18, 35-43) przestał być wyjątkowym błaganiem, ponieważ stał się prośbą modlitewną każdej cierpiącej i rozpaczającej duszy.

Ślepota to wielka tragedia. Jeszcze gorszą tragedią jest oślepienie duchowe. Ile jest osób niewidomych duchowo na świecie? Nasze duchowe oczy ślepną od nieprawidłowego życia, nienawiści do innych osób, złego otoczenia, nadmiernego przywiązania do doczesności i uciech cielesnych.

Nic tak nie oślepia człowieka jak namiętności i grzeszne przyzwyczajenia. Pycha zaślepiła diabła tak, że zbuntował się przeciwko Wszechmogącemu. Umiłowanie pieniędzy zaślepiło Judasza tak, że sprzedał swojego Pana i Nauczyciela. Zazdrość zaślepiła dzieci patriarchy Jakuba tak, że sprzedali i oddali w niewolę swojego brata Józefa. Ukochanie władzy doprowadziło Absaloma do powstania przeciwko własnemu ojcu - królowi Dawidowi.

Zaślepienie to dogadzanie ciału, pozostawianie własnych dzieci, trwonienie własnego majątku. Herod odważył się zabić św. Jana Chrzciciela nie zważając na to, że uważał go za proroka. Jak oślepia alkoholizm? Alkoholik nie tylko zatruwa życie osób, które go otaczają, lecz pozostając zaślepionym w alkoholizmie może nawet zakończyć życie samobójstwem.

W każdej epoce namiętności funkcjonują identycznie. Współcześnie są bardzo wyrafinowane i dodatkowo bardzo zgubne. Grzechy oraz nieprawidłowe życie oddalają człowieka od Boga. Zaciemniają świętą istotę duszy, w której zaczyna dominować nieprzenikniona ciemność. Jeżeli duszy nie oświetli Chrystus – Prawdziwe Światło - to nie zobaczymy jej jasnej istoty. O ile nie przerwie kajdan Ten, który rozerwał więzy piekła i porwał wieczne łańcuchy, to sami nie zerwiemy kajdan namiętności, w które siebie zakuliśmy.

Wśród niekończących się dni cierpień i ciemnych nocy, wśród błagań ludzi o pomoc, którzy codziennie go mijali, on – ewangeliczny niewidomy - pozbawiony wzroku, nagle poczuł, że obok stoi Ten, który jest Światłem, Życiem i Radością istnienia oraz Ten, który nie odmówi mu łaski. Oto krzyk duszy i serca wszelkiej istoty: „Panie, pozwól mi widzieć” (Łk 18, 41). Słowa uzdrowionego niewidomego na wieki zjednoczyły się z wszechmogącym, wiecznym słowem Zbawiciela: „Przejrzyj! Wiara Twoja uzdrowiła cię! (Łk 18, 42).


Kazanie wygłoszone w 2004 r. przez metropolitę kijowskiego i całej Ukrainy Włodzimierza (Sabodana; 1935 – 2014) z okazji 6. Niedzieli po Wielkanocy – Niedzieli o niewidomym. W słowie hierarcha nawiązał do Ewangelii wg św. Łukasza (18, 35-43) z 32. Niedzielę po Pięćdziesiątnicy. Perykopa jest poświęcona uzdrowieniu niewidomego z Jerycha, którego nie należy utożsamiać z uzdrowieniem niewidomego od urodzenia, opisanym przez św. apostoła i ewangelistę Jana (J 9, 1-38).

Źródło: Митрополит київський і всієї України Володимир, В імя Отця і Сина і Святого Духа. Послання, проповіді, промови, інтервю, Київ 2005, с. 290 – 291.

z języka ukraińskiego tłumaczył: Stefan Dmitruk