publicystyka: Chrystus zmartwychwstał!

Chrystus zmartwychwstał!

o. Theodore Stylianopoulos (tłum. Gabriel Szymczak), 16 kwietnia 2023

Chrystus zmartwychwstał!

Jako nasza Pascha został ofiarowany Chrystus. Świętujmy więc nie z starym kwasem ani z kwasem złą i przewrotności, ale z przaśnikami szczerości i prawdy. (1 Kor 5, 7-8)

Wczesnym rankiem pierwszego dnia tygodnia, gdy słońce wzeszło, uczennice udały się do grobu, aby namaścić ciało Jezusa. Kiedy tam przybyły, zastały pusty grób. Ku ich zdumieniu anioł Pański w lśniącej bieli oznajmił im dobrą nowinę: „Jezusa szukacie, Nazarejczyka, ukrzyżowanego? Powstał, nie ma Go tu" (Mk 16, 6). Anioł nie mówił im o zdumiewającym wydarzeniu, które miało miejsce wcześniej, o zdarzeniu bez treści i celu. Mówił im o osobie samego Jezusa, który zmartwychwstał i żyje!

Maria Magdalena była pierwszym świadkiem, który ujrzał zmartwychwstałego Chrystusa (J 20, 18). Najpierw wzięła Go za ogrodnika i zapytała, co zrobił z ciałem. Kiedy Jezus wypowiedział jej imię - „Mario!”, natychmiast Go rozpoznała. Zawołała: „Rabbuni!” ("Mój drogi nauczycielu!"). Później oznajmiła dobrą nowinę ukrywającym się w strachu uczniom. Kiedy ich znalazła, powiedziała: „Widziałam Pana!” (J 20, 18)

Kiedy tydzień później Jezus ukazał się wszystkim uczniom, w tym także wątpiącemu Tomaszowi, rzucił mu wyzwanie: „Przyłóż palec swój tu i patrz na ręce Moje …, nie bądź tym, który nie wierzy, lecz - wierzącym” (J 20, 27). Wcześniej Tomasz nie wierzył w to niesamowite wydarzenie, jakim było zmartwychwstanie. Teraz, pełen podziwu, złożył gorące wyznanie wiary, które od wieków rozbrzmiewa echem w sercach chrześcijan: „Pan mój i Bóg mój!” (J 20, 28). Tomasz spotkał się z osobistą obecnością Chrystusa i osobiście uznał Go za Pana i Boga.

A Pawłowi, fanatycznemu prześladowcy pierwszych chrześcijan, gdy zbliżał się do Damaszku, Chrystus ukazał się w oślepiającym świetle, które powaliło go na ziemię. Paweł usłyszał głos mówiący do niego: „Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz?” A Paweł odpowiedział: „Kim jesteś, Panie?” A On powiedział: „Ja jestem Jezus” (Dz 9, 3-5).

Zmartwychwstanie jest chwalebnym wydarzeniem z przeszłości o kosmicznym znaczeniu, zwrotem w historii dokonanym przez samego Boga i zmieniającym świat. Jednak teksty Nowego Testamentu kierują nas ku osobie Chrystusa, zmartwychwstałego Pana, jako zasadniczej tajemnicy zmartwychwstania. Znaczenie zmartwychwstania polega nie tylko na jego bezprecedensowym i zdumiewającym charakterze, ale także i przede wszystkim na tym, że jego treścią i celem jest zmartwychwstały Chrystus w Swej łaskawej i chwalebnej osobistej obecności. Ten, który cierpiał i był martwy, teraz zmartwychwstał i żyje! Pan i Mesjasz został zabity jako Baranek Paschalny dla zbawienia świata, ale teraz powstał z martwych jako zwycięzca, żywy i aktywny!

Wiele hymnów paschalnych zaprasza nas do celebrowania tajemnicy Chrystusa Zmartwychwstałego jako osobistego spotkania z Nim w modlitwie i uwielbieniu:

Chrystus, Nowa Pascha, żywa ofiara, Baranek Boży, który wziął grzechy świata.

O Pascho wielka, o najświętsza, Chryste, Mądrości Boża, i Słowo Boga, i Mocy! Daj nam, abyśmy głębiej uczestniczyli w królestwa Twego dniu niezachodzącym.

Inny hymn jest równie poruszający. Werset wprowadzający jest przedstawiony jako dialog wierzącego z własną duszą, wzywający duszę do uwielbienia zmartwychwstałego Chrystusa: „Wywyższa dusza moja, dobrowolnie cierpiącego i pogrzebanego, i Zmartwychwstałego z grobu po trzech dniach”. Następnie hymn staje się osobistym zwróceniem się do Chrystusa:

O Boski, o przyjazny, o najsłodszy głosie! Otoś nam przyrzekł, nie kłamiąc, być z nami do końca wieków. O Chryste Panie! Głos Twój my wierni jak kotwicę nadziei trzymamy z radością.

Cóż za różnica myśleć o zmartwychwstaniu nie tylko jako o zdumiewającym wydarzeniu z przeszłości, ale także i przede wszystkim jako o samym zmartwychwstałym Chrystusie, Panu chwały, Który żyje, jest obecny i prowadzi Kościół i każdego z nas w teraźniejszości? Różnica jest jakościowo ogromna, ponieważ dotyczy tego, co osobiste.

Chwalebna dobra nowina „Chrystus zmartwychwstał!” wzywa nas do osobistego spotkania i osobistej komunii ze zmartwychwstałym Panem, aby kształtować całe nasze życie wokół obecności i mocy Chrystusa, tu i teraz. Chrystus powiedział: „Trwajcie we Mnie, jak i Ja w was” (J 15, 4). Jak mówi św. Paweł: „żyję już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus. A to, że teraz żyję w ciele, żyję w wierze Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie” (Gal 2, 20).

Co innego myśleć o niesamowitym cudzie w historii Kościoła, a co innego kontemplować tajemnicę Chrystusa zmartwychwstałego i żywego, tu i teraz, działającego w naszym życiu. Czym innym jest mówić o właściwym zrozumieniu nauki o prawdzie Chrystusa, a czym innym przyjść na spotkanie zmartwychwstałego i żywego Pana w szczerej modlitwie i uwielbieniu. Co innego mówić, ukazywać piękno tradycji i zwyczajów prawosławnych, a co innego osobiście przyjąć i doznać przemiany dzięki treści tych tradycji: obecności zmartwychwstałego i żyjącego Chrystusa.

Pan powiedział, że „trzeba, aby czciciele [Boga] oddawali Mu cześć w duchu i prawdzie” (J 4, 24) Kiedy popełniamy grzech, powinniśmy czuć, że popełniamy go w obecności Chrystusa, tak jak w przypadku Piotra, który zaparł się Chrystusa, „i obróciwszy się, Pan popatrzył na Piotra”. Wtedy Piotr opamiętał się, pokutował i gorzko zapłakał (Łk 22, 56-62).

Obchodząc Paschę, świętujmy obecność żyjącego Chrystusa, „wyśpiewując i śpiewając w sercach naszych Panu, dziękując zawsze za wszystko w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, Bogu i Ojcu” (Ef 5, 19-20). Jako chrześcijanie walczący trwamy lub upadamy jako prawdziwi naśladowcy Chrystusa w takim stopniu, w jakim w wierze i pokucie, posłuszeństwie i modlitwie pozwalamy Mu żyć w nas, świecić przez nas i działać poprzez nasze słowa i czyny.

Najlepsza definicja naśladowcy Chrystusa brzmi: „Chrześcijanin to osoba, w której żyje Chrystus”. Chrystus nie zastępuje naszego „ja”, ale raczej oczyszcza, uświęca i przemienia to „ja” w pełną osobistą integralność i odrębność. Tu jest nasza prawdziwa wolność, nasze doświadczenie miłości i piękna, nasze życie w świętości i prawdzie, stające się sakramentem obecności żywego Boga.

Chrystus zmartwychwstał! Naprawdę zmartwychwstał!

o. Theodore Stylianopoulos (tłum. Gabriel Szymczak)

za: skepseis.us

fotografia: Mitrut Popoiu /orthphoto.net/