publicystyka: Geografia świata podziemnego

Geografia świata podziemnego

27 marca 2023

Kiedy Pismo Święte mówi o podziemiu, królestwie umarłych, używa takich samych terminów jakich używały inne, otaczające je, kultury. Obejmuje to zarówno nazwy Szeol i Hades, jak i odniesienia do królestwa pod ziemią. Nie chodzi tylko o użycie pewnych zapożyczonych słów lub terminów, czy nawet o analogie. W starożytnym świecie istniało dobrze rozwinięte poczucie świata podziemnego oraz miejsc w tym świecie, w których stawał się on obecny lub które do niego prowadziły. Ponownie, to poczucie nie składało się z coraz większej serii metafor i analogii lub sprytnie spreparowanych symbolicznych opowieści. Starożytni byli mocno przekonani, że ich opisy świata podziemnego, a także jego geografii, były produktem prawdziwego doświadczenia. Obejmuje to nie tylko ciągłe doświadczenie istot duchowych, które były mieszkańcami tego podziemnego świata, ale także szczególnie wizjonerskie doświadczenia i podróże istot, które weszły w świat podziemny i powróciły, aby opowiedzieć swoją historię.

Pisma hebrajskie i Nowy Testament nie sprzeciwiają się tej literaturze i temu przekonaniu. Przeciwnie, przyjmują, implikują i odnoszą się do niego. Literatura apokaliptyczna w Piśmie Świętym z okresu Judaizmu Drugiej Świątyni i wczesnochrześcijańskie źródła zachowane przez Kościół nie tylko zawierają ten materiał, ale także udoskonalają go i dodają do zapisu dalsze wizjonerskie doświadczenia i nauki dotyczących świata podziemnego. Hymnografia Kościoła rysuje się w obrębie tego większego pejzażu, gdy mówi o królestwie i siłach ciemności, zwłaszcza mówiąc o inwazji Chrystusa na to królestwo poprzez Jego ofiarną śmierć. W miejsce tego bogactwa, nowoczesność postawiła jedynie niejasne pojęcie „piekła” składającego się z miejsc niekończących się tortur.

Jedną z - jeśli nie główną troską Tory jest oczyszczenie i ochrona świętej przestrzeni. Przybytek, a później świątynia były świętymi przestrzeniami, w których mieszkał Jahwe, Bóg Izraela. Gdy to święte miejsce zostawało zbezczeszczone, Jahwe siał zniszczenie w obozie lub wśród ludzi jako ostrzeżenie. Ostatecznie profanacja tego miejsca doprowadziła do odejścia Jahwe i wygnania ludu. Zarówno tabernakulum, jak i świątynia zostały zbudowane i udekorowane, aby przedstawić je jako raj, miejsce, w którym mieszka Bóg. Miejsce, w którym Bóg jest obecny, staje się świętą przestrzenią, świętą ziemią i jest rajem.

Mniej dyskutowana jest równoległa rzeczywistość zbezczeszczonej przestrzeni. Grzech i niegodziwość pozostawiają skazę i zepsucie w miejscach, w których się odbywają. Tam, gdzie jest to ekstremalne i wiąże się ze złem sfery duchowej, miejsce fizyczne może stać się podziemiem, Szeolem lub Hadesem, w tym samym sensie, w jakim święta przestrzeń staje się rajem. Najbardziej oczywistym przykładem takiego miejsca w Piśmie Świętym, chociaż jest ich kilka w Biblii i poza nią, jest Dolina Hinnom, czyli Gehenna (‘ge’ oznacza po hebrajsku dolinę). Ta dolina jest rzeczywistą, fizyczną, geograficzną lokalizacją. Pierwotnie została nazwana na cześć człowieka, Hinnoma, którego synowie tam mieszkali [Joz 15,8]. Później stała się miejscem jednej z największych obrzydliwości Judy, która doprowadziła bezpośrednio do niewoli babilońskiej. Było to miejsce, w którym zbudowano ołtarze dla kultu obcych bogów i gdzie dzieci były składane w ofierze przez ogień [Jr 7,30-34; Jr 19,1-6; 2 Krl 23,10].

Zauważmy, że Jeremiasz prorokuje, że część sądu, który przyjdzie na Judę, będzie polegała na tym, że skończą pochowani w Dolinie Hinnom lub, co gorsza, ich ciała zostaną tam pozostawione, aby zgniły na otwartej przestrzeni i zostały zniszczone przez bestie. Stoi to w ostrym kontraście do upragnionego typu śmierci, spoczynku z własnymi ojcami. Ten ostatni miał również sens fizyczny, geograficzny, chodziło o pochówek w grobowcu obok swoich przodków (np. kości Józefa zostały przewiezione do Kanaanu). Idea spoczynku na łonie Abrahama lub w Gehennie, Raj albo Szeol, czy Hades, były zlokalizowane w tych miejscach. Groby proroków były świętą przestrzenią, stworzoną tam przez obecność ojców.

Oprócz miejsc, w których podziemia pokrywały się z regionami tego świata, istniały również liczne miejsca, na ogół jaskinie i doły w ziemi, które uważano za bramy do Szeolu lub Hadesu. Źródła mezopotamskie opisują demony, które wznoszą się z Szeolu przez pęknięcia w ziemi. Homer przedstawia Odyseusza jako znającego jaskinię, w której może ofiarować krew czarnych kóz, aby wydobyć cienie z Hadesu, aby się z nimi komunikować. Jedno z takich wejść do podziemnego świata jest wymienione bezpośrednio w Nowym Testamencie. Ewangelia Mateusza [Mt 16,18] jest wersetem, który był przedmiotem intensywnego zainteresowania teologicznego, choć głównie ze względu na instytucję papiestwa. Odniesienie się tam do bram Hadesu, które nie będą górować nad Kościołem, spotkało się ze znacznie mniejszą uwagą.

Wyznanie św. Piotra o tożsamości Jezusa jako Chrystusa, w przeciwieństwie do wielu epizodów Ewangelii, ma wyraźnie określone miejsce, w którym się odbywa. Interakcja ma miejsce w rejonie Cezarei Filipowej. Oznacza to, że dzieje się to nieopodal miejsca zwanego Banjas. U podnóża Góry Hermon, przeklętej góry, która jest źródłem, z którego wypływa rzeka Banjas, dopływ Jordanu. Od czasów najwcześniej zarejestrowanej historii miejsce to było miejscem kultu, na samym początku był to kult Baal-Hermon (czasami Baal-Gad). Seleucydzi, którzy poszli za Aleksandrem Wielkim, włączyli go do greckich kultów i zbudowali tam ogromny kompleks świątynny poświęcony bogu Panowi i nimfom wodnym, zmieniając nazwę na Panias. Obecna nazwa, Banjas, jest arabską wymową nazwy tego miejsca. Wierzono, że jaskinia, z której pierwotnie wypływało źródło, była bramą do Hadesu. Odniesienie Chrystusa następuje całkiem oczywiście do tej świątyni, w kontraście do Jego Kościoła, tak jak porównanie bram Raju do bram Hadesu.

W Szeolu lub Hadesie znajduje się pałac, w którym mieszka jego władca. W zależności od historycznego tła konkretnego tekstu, tą postacią będzie Enlil, Ozyrys, Baal lub Hades. W większości przypadków władca podziemia musiał zbudować tam swój pałac z powodu wrogich działań innych boskich istot. Przypadek Baala jest szczególnie istotny dla opisów zawartych w Piśmie Świętym. Izajasz i Ezechiel używają obrazów zaczerpniętych z cyklu Baala, aby opisać klątwę diabła po jego nieudanym powstaniu przeciwko Najwyższemu Bogu [Rdz 3,14-15; Iz 14,11-20; Ez28,14-18]. Sam cykl Baala opisuje, raczej propagandowo, sukces powstania Baala przeciwko Najwyższemu, a następnie jego zejście do podziemi, gdzie pokonuje Mot, boga śmierci, a następnie postanawia zbudować swój pałac właśnie tam, a nie na wysokościach nieba. Psalm 24 dość celowo kpi z tej propagandy, ponieważ przedstawia zstąpienie Chrystusa do Hadesu po Jego śmierci na krzyżu i Jego inwazji na diabelski pałac i siedzibę jego władzy. Bramy tego pałacu są niemal powszechnie opisywane jako mosiężne lub wykonane z mosiądzu, jako sposób na opisanie ich wspaniałego blasku, ale również słabości i fałszu.

Podziemie jest przedstawione jako zawierające również pewne zbiorniki wodne. Prawdopodobnie najbardziej znanym z nich, z greckich tradycji, jest rzeka Styks. Współczesne koncepcje „piekła” zazwyczaj koncentrują się wyłącznie na ogniu i braku wody do orzeźwienia, prawdopodobnie biorąc przykład z Łukasza [Łk 16,24]. Nie należy jednak zapominać, że w starożytnym świecie woda kojarzyła się z chaosem i zniszczeniem. Styks reprezentuje bardziej zniuansowaną wersję tego tematu, ponieważ kojarzy się z zapominaniem i utratą siebie. Reprezentuje on zatracenie osobowości, co było główną koncepcją w odniesieniu do stanu zmarłych, z wyłączeniem nielicznych błogosławionych w starożytnej religii.

Innym, mniej znanym zbiornikiem wodnym w podziemiu jest jezioro Acheron. Jest to jezioro, do którego wpływa Styks, a które pierwotnie służyło podobnym celom. To jezioro odpowiada, podobnie jak Dolina Hinnom, rzeczywistemu jezioru w Tesprotii. Platon jednak wykorzystuje je w szczególny sposób (Fedon 113a). Jest to dla niego miejsce w podziemiu, w którym dusze są myte, aby zapomnieć o swoim poprzednim życiu, aby mogły się reinkarnować. We wczesnej literaturze chrześcijańskiej jezioro Acheron kojarzy się nie z zapomnieniem lub reinkarnacją, ale z oczyszczeniem. W chrześcijaństwie od początku budowano podejście, że będący w Hadesie mogą znaleźć zbawienie przed sądem ostatecznym poprzez modlitwy świętych. W tych wczesnych pismach, zachowanych w Kościele prawosławnym, ich zbawienie przybiera formę chrztu w jeziorze Acheron. Tak więc w greckim apokryfie, Życiu Adama i Ewy, w chwili śmierci Adama aniołowie, słońce i księżyc ofiarowują Ojcu kadzidło i modlitwy za niego. W odpowiedzi zostaje on zabrany nad jezioro Acheron i trzykrotnie zanurzony w jego wodach. Jezioro jest opisane podobnie w wielu innych tekstach, w tym w Apokalipsie Pawła i Apokalipsie Piotra.

W podziemiu istniał region, który - przynajmniej w porównaniu z resztą Hadesu - był przyjemniejszy. To królestwo, nazywane w większości greckich relacji Polami Elizejskimi, było królestwem stosunkowo niewielu błogosławionych ludzi, którzy w jakiś sposób zasłużyli na lepszą egzystencję po śmierci. Podobny region istniał również w koncepcji Szeolu w starożytnym Izraelu, w okresie Drugiej Świątyni i wczesnej refleksji chrześcijańskiej. Ten region był siedzibą sprawiedliwych i był w podziemiu regionem związanym z sanktuariami ojców na ziemi. Dlatego jest on opisany, na przykład, jako łono Abrahama. Jest to miejsce, gdzie mieszkają sprawiedliwi ojcowie, którzy nie zostali opuszczeni, nawet w Szeolu, przez Jahwe, Boga Izraela. Jest to region Hadesu przedstawiony w prawosławnej ikonografii Zstąpienia do Otchłani. To obszar, do którego Chrystus przychodzi podczas odpoczynku w grobie, po zburzeniu bram pałacu diabła, związaniu go i pozbawieniu go jego mocy. Ten region podziemi jest przedmiotem drugiego exodusu, gdy sprawiedliwi zmarli są prowadzeni z Hadesu do Raju. Pewne wczesne zabytki literatury chrześcijańskiej przekazują, że niektórzy cnotliwi mężczyzn i kobiet ze starożytności zostali również dopuszczeni do zamieszkania w tym regionie i przyjęli Chrystusa w momencie Jego zstąpienia.

Końcowy region podziemnego świata przybiera formę więzienia dla części pierwotnych istot duchowych, które zostały tam uwięzione w ramach kary. W mezopotamskich opowieściach apkallu dzielili się tajemnicami bogów z ludzkością przed potopem, ostatecznie żeniąc się z nimi, aby stworzyć rasę królów. W ramach kary, apkallu zostali uwięzieni przez bogów w Otchłani, głębinach morza, które leżą pod wodami w sposób, w jaki podziemny świat leży pod ziemią. W greckich opowieściach rolę tę spełniają Prometeusz i tytani, którzy zostali również ukarani uwięzieniem w Tartarze, ciemnej jamie pod Hadesem.

W Piśmie Świętym, literaturze Drugiej Świątyni i wczesnych pismach chrześcijańskich tradycje te były rozumiane jako opisy grzechu, o jakim mówi Księga Rodzaju [Rdz 4-6]. Grupa istot anielskich, często określanych jako „czuwający”, który to termin jest używany u Daniela [Dn 4,10.14,19], ujawnia kulturowe i technologiczne tajemnice potomkom Kaina, aby przyspieszyć samozniszczenie ludzkości. Punkt kulminacyjny osiąga to w stworzeniu, poprzez spółkowanie z ludzkimi kobietami, rasy gigantycznych tyranów. W odpowiedzi są również uwięzieni w Otchłani wraz z bezcielesnymi duchami większości z ich gigantycznego potomstwa, o czym opowiada między innymi 1 Księga Henocha i Księga Jubileuszy. Pisarze Nowego Testamentu wyraźnie się do tego odnoszą. Św. Piotr mówi o zbuntowanych aniołach uwięzionych w Tartarze [2 P 2,4]. W swoim drugim liście opisuje Chrystusa jako ogłaszającego ich zgubę podczas Jego zstąpienia do Hadesu, równolegle do podobnego opisu u Henocha [1 P 3,19-20]. Juda również odnosi się do ich uwięzienia [Jud 1,6] i cytuje bezpośrednio 1 Henocha [Jud 1,14-15]. Pozostaną oni w więzieniu aż do czasu sądu ostatecznego, w którym to momencie, podobnie jak diabeł [Ap 20,3], zostaną uwolnieni na krótki czas [Ap 9,1-11].

Pismo Święte opisuje również ostateczny los podziemnego świata. Ten los wyjaśnia dwa zestawy obrazów, które są używane w Piśmie Świętym do opisania stanu tych, którzy na sądzie Chrystusa otrzymują wieczne potępienie. Pierwszy zestaw obrazów wykorzystuje ciemności zewnętrzne, wyrzucenie z królestwa, zamknięte drzwi i bramy, i inne obrazy separacji [np. Mt 8,12; 22,13; 25,30]. W przyszłym świecie nowe niebiosa i nowa ziemia staną się jednym. Wiedza o Bogu wypełni ziemię, tak jak woda wypełnia morze [Ha 2,14]. Całe odnowione stworzenie będzie świętą przestrzenią, w której zamieszka Trójjedyny Bóg [Ap 21,22]. Oznacza to, że cała ziemia zostanie oczyszczona, łącznie z doliną Hinnom, Górą Hermon i wszystkimi innymi miejscami. Bramy podziemnego świata zostaną zamknięte i odcięte od świata żywych. Nie będzie dalszego przechodzenia z jednego do drugiego.

Drugi zestaw obrazów nawiązuje do jeziora ognia [Mt 25,41; Ap 20,10-15]. Obraz ognistego jeziora przygotowanego dla „diabła i jego aniołów” nie znajduje się nigdzie w Piśmie Hebrajskim ani w chrześcijańskim Starym Testamencie. Wydaje się wyraźnie odzwierciedlać literaturę enochiczną, która po raz pierwszy opisuje to jezioro jako los buntowniczych istot anielskich [np. 1 Hen 21]. Święty Jan opisuje sam Hades, po jego odcięciu od nowego stworzenia, jako wrzucony do jeziora ognia [Ap 20,14]. To właśnie to wydarzenie, po ostatnim sądzie Chrystusa, przekształca podziemny świat, jaki dotychczas opisano, w dzielący los złych istot, zarówno anielskich, jak i ludzkich, które odmówiły pokuty i zatwardziały w buncie, przechodzi on w stan męczarni w płomieniach.

Obraz tutaj użyty ponownie mówi o rzece (ognia wypływającego z sędziowskiego tronu Chrystusa, Dn 7,10) wpływającej do jeziora (tutaj również ognia). Z jednej strony skutki tego potępienia są takie same: utrata człowieczeństwa, utrata osobowości, szaleństwo i ciemność. W Hadesie to rozpływanie się i szaleństwo wynikają z chaosu przyjętego przez osoby występujące w buncie przeciwko boskiemu porządkowi i sprawiedliwości. W tym dniu chaos zostanie jednak wygnany, a sprawiedliwość Boża zostanie ustanowiona nad wszystkim, co jest. Wieczna męka nie pochodzi więc z wód chaosu, ale z ognia świętości samego Boga. Trawiący ogień Jahwe, naszego Boga, oczyści sprawiedliwych, ale będzie udręką bezbożnych, zarówno aniołów, jak i ludzi [Pwt 4,24; Hbr 12,28-29].

o. Stephen De Young (tłum. Jakub Oniszczuk)

za: The Whole Counsel Blog

fotografia: Paweł Turczyński / cerkiew.pl /