publicystyka: Mądrość św. Jana Klimaka

Mądrość św. Jana Klimaka

o. Theodore Stylianopoulos (tłum. Gabriel Szymczak), 26 marca 2023

Wizja drabiny łączącej ziemię z niebem znajduje się w historii Jakuba w Księdze Rodzaju (28, 12). Jakub we śnie ujrzał drabinę sięgającą nieba, po której wstępowali i schodzili aniołowie jako znak boskiego objawienia. W Ewangelii wg św. Jana Jezus wspomina o drabinie Jakuba i głosi, że to On sam jest spełnieniem marzenia Jakuba. „Amen, amen, powiadam wam: Odtąd zobaczycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego” (J 1, 51). Chrystus w swojej Osobie i posłudze jest najwyższym objawieniem istoty i prawdy Boga w historii.

Późniejsi myśliciele chrześcijańscy używali metafory drabiny, aby mówić o życiu chrześcijańskim jako o duchowym wspinaniu się. W VII wieku niejaki Jan, igumen klasztoru św. Katarzyny na górze Synaj, napisał całą książkę zatytułowaną „Drabina Boskiego wstępowania”, w której zawarł opis trzydziestu stopni (od lat życia Jezusa do Jego chrztu), pozwalających chrześcijaninowi wznieść się do doskonałego życia. Jan stał się znany jako św. Jan Klimak („od drabiny”). Książka jest klasykiem duchowości chrześcijańskiej.

Czwarta niedziela Wielkiego Postu jest poświęcona właśnie temu św. Janowi. Chociaż jego książka jest skierowana do mnichów i mówi o surowej dyscyplinie monastycznej, zawiera też słowa mądrości dla wszystkich chrześcijan. Możemy z niej zaczerpnąć następujące nauki, mogące być podstawą do duchowych rozważań:

Chrześcijanin jest naśladowcą Chrystusa myślą, słowem i czynem, o ile jest to po ludzku możliwe, i słusznie i nienagannie wierzy w Trójcę Świętą.

Przyjaciel Boga to ten, kto żyje we wspólnocie ze wszystkim, co naturalne i wolne od grzechu, i który nie zaniedbuje czynienia dobra, jakie tylko może czynić.

Człowiek opanowany - pośród prób, sideł i zgiełku świata - ze wszystkich sił stara się być jak ktoś, kto wznosi się ponad nie.

W jaki sposób ci, którzy są w związku małżeńskim i żyją pośród publicznych trosk, mogą aspirować do życia duchowego? Czyń co możesz dobrego. Nie mów źle o nikim. Nikogo nie okradaj. Nie kłam. Nie gardź nikim i nie noś w sobie nienawiści. Nie odłączaj się od zgromadzeń kościelnych. Okazuj współczucie potrzebującym. Nie bądź dla nikogo powodem do zgorszenia. Trzymaj się z dala od cudzego łóżka i zadowalaj się tym, co może ci zapewnić współmałżonek. Jeśli będziesz czynił to wszystko, nie będziesz daleko od królestwa niebieskiego.

Chrystus jest naszym nauczycielem we wszystkim.

Sługa Pana stoi cieleśnie przed ludźmi, ale duchowo puka modlitwą do bram nieba.

Pokuta jest odnowieniem chrztu i umową z Bogiem na nowy początek.

Nie zdziw się, jeśli upadasz każdego dnia i nie poddawaj się. Stój dzielnie na swoim miejscu.

Nic nie dorównuje miłosierdziu Bożemu ani go nie przewyższa. Rozpacz oznacza więc zadawanie sobie śmierci.

Nie możesz spędzić dnia pobożnie, jeśli nie myślisz o nim jako o swoim ostatnim. „Pamiętaj o swoim ostatecznym końcu, a nigdy nie zgrzeszysz” (Mądrość Syracha 7, 13).

Prawdziwa skrucha lub pobożność przynosi pocieszenie, podczas gdy to, co fałszywe, rodzi dumę i poczucie własnej wartości.

Pierwszym krokiem w kierunku uwolnienia się od gniewu jest milczenie ust, gdy serce jest poruszone; następnym jest milczenie myśli, gdy dusza jest zdenerwowana; ostatnim zaś zachowanie całkowitego spokoju, gdy wieją nieczyste wiatry.

Jeśli Święty Duch jest pokojem duszy, to nie ma większej przeszkody dla obecności Ducha w nas niż gniew.

Osądzanie innego człowieka oznacza bezwstydne przywłaszczanie sobie prerogatywy Boga; a potępianie go - to rujnowanie własnej duszy.

Miłosierny i rozsądny umysł zwraca uwagę na cnoty, które dostrzega u innych, podczas gdy głupiec szuka wad i błędów.

Gadatliwość jest oznaką ignorancji, bramą do oszczerstw, przywódcą żartów. Uważna cisza jest matką modlitwy, strażnikiem naszych myśli, podróżą w górę.

Początkiem czystości jest odmowa zgody na złe myśli.

Kiedy słyszysz, że twój sąsiad lub przyjaciel doniósł na ciebie za twoimi plecami lub w twojej obecności, okaż mu miłość i postaraj się go pochwalić.

Pycha jest zaprzeczeniem Boga, wymysłem diabła, pogardą dla innych, ucieczką od Bożej pomocy, zwiastunem szaleństwa.

Jeśli chcesz przyciągnąć Pana do siebie, podejdź do Niego jako uczeń mistrza, z całą prostotą, otwarcie, szczerze, bez obłudy, bez próżnej ciekawości.

Pokora to zapominanie o swoich osiągnięciach, świadomość własnej słabości i bezsilności, uznanie łaski Bożej i miłosierdzia Bożego.

Pokora otwiera bramy nieba. Tak jak ptaki boją się widoku jastrzębia, tak ci, którzy praktykują pokorę, boją się nawet dźwięku kłótni.

Jeżeli pycha zamieniła niektórych aniołów w demony, to pokora bez wątpienia może uczynić anioły z demonów; więc nabierzcie otuchy, wszyscy grzesznicy.

Niech kierowane przez Boga sumienie będzie naszym celem i niech we wszystkim rządzi, abyśmy wiedząc, jak wieje wiatr, odpowiednio ustawiali żagle.

Nie każdy może osiągnąć całkowitą wolność od złych impulsów; ale wszyscy mogą być zbawieni i pojednani z Bogiem.

o. Theodore Stylianopoulos

za: Orthodox Christian Reflections

fotografia: Anima_Mea /orthphoto.net/