publicystyka: Oznaki rozwoju życia duchowego

Oznaki rozwoju życia duchowego

o. Michael Gillis (tłum. Gabriel Szymczak), 13 grudnia 2022

W homilii 67 św. Izaak podaje pewne znaki lub wskaźniki, które mają pomóc mnichowi rozeznać, czy rzeczywiście rozwija się w życiu duchowym. Wydaje mi się, że te znaki odnoszą się zarówno do podejmujących ten wysiłek żyjąc na świecie, jak i do tych z pustelni.

Postęp w rozwijaniu nawyku uwagi, czyli to, co św. Izaak nazywa „inteligentnym posuwaniem się naprzód”, jest dostrzegany dzięki pewnym oznakom, podobnie jak i „nieostrożność” w tym obszarze. Ta nieostrożność czy lekkomyślność oznacza, że nie zwracasz uwagi na boską łaskę („zaczyn” czy „zakwas” złożony w naszych sercach), ale raczej zajmujesz się rozproszonymi myślami. Poniżej przedstawionych jest sześć oznak nieuwagi. Jednakże człowiek może zarówno doświadczyć znaków rozwoju w tym obszarze, jak i znaków jego braku. Oznacza to tylko, że chociaż jesteśmy w drodze, wciąż mamy dużo do zrobienia. Te znaki nie są ułożone w kolejności mającej jakieś znaczenie.

Oznaki nieuważności:
1. „Potajemnie czujesz w sobie, że jesteś słaby w wierze.” Św. Izaak wyjaśnia, że ​​przez „wiarę” nie odnosi się do wyznawanej wiary, ale raczej do „siły noetycznej, która uspokaja serce światłem [noetycznego] zrozumienia… aby… przerzuciło swoje troski na Boga”. Tak więc oznaką duchowej nieostrożności jest niezdolność do złożenia swojej troski na Pana.

2. „Pożądasz rzeczy widzialnych” (stanowiska, władzy, majątku, własności, przywilejów, prestiżu)

3. „Twoja pewność siebie słabnie.” Ma tu na myśli zaufanie do Boga. Jeśli twoja pewność siebie została oparta na rzeczach, które przemijają (twojej własnej sile, inteligencji, poprawności twojego racjonalnego rozumienia rzeczy lub czymkolwiek z listy wymienionej w punkcie 2), to na drodze do nauki pokładania całej swej ufności w Bogu doświadczysz utraty pewności siebie.

4. „Jesteś krzywdzony przez swojego bliźniego.” Święty Jan Chryzostom mówi, że nikt nie może cię skrzywdzić, dopóki mu na to nie pozwolisz. Kiedy czuję się skrzywdzony przez to, co mój bliźni robi lub mówi przeciwko mnie, dzieje się tak dlatego, że stałem się nieuważny w sprawach duchowych. Męczennicy Chrystusa mogą kochać tych, którzy ich prześladują, właśnie dlatego, że ich wrogowie nie mogą ich skrzywdzić - nie mogą ich skrzywdzić, dopóki ich oczy, oczy ich serca są skierowane na Jezusa.

5. „Cała twoja dusza jest zajęta szukaniem błędów w ustach i sercach każdej osoby i w każdej sprawie ... nawet u samego Najwyższego.” Dla mnie jest to znak, który najłatwiej w sobie rozpoznać. Gdy tylko zauważę, że mój umysł jest skupiony na wybieraniu tego, co jest nie tak z innymi, co robią lub mówią źle, to wiem: moje serce odeszło od Łaski.

6. „Od czasu do czasu twoją duszą wstrząsa strach, tak że jesteś przerażony.”

To są według św. Izaaka znaki, dzięki którym możemy rozpoznać, że byliśmy niedbali w naszym życiu wewnętrznym.

A oto znaki, dzięki którym możemy rozpoznać, że „posuwamy się naprzód” w naszym życiu duchowym:

1. „Jesteś umocniony w swej nadziei i wzbogacony modlitwą.” Kiedy doświadczamy nadziei (niekoniecznie w danej sytuacji, ale w Bożej opatrzności i miłości bez względu na sytuację) i doświadczamy błogosławieństwa, łaski lub zachęty w modlitwie, wtedy wiemy, że idziemy naprzód właściwą drogą.

2. „We wszystkim, co spotykasz, nigdy nie odczuwasz nieobecności korzyści.” Kiedy idziemy naprzód w Bogu, we wszystkim, co napotkamy, możemy znaleźć łaskę i duchową zachętę. Drzewa mogą do nas przemówić. To, co widzimy, co zauważamy, co napotykamy - wszystko może stać się dla nas duchowo korzystne, gdy nasze umysły zwracają się do Łaski w naszych sercach.

3. „Masz świadomość słabości natury ludzkiej; i z jednej strony dzięki [tej wiedzy] jesteś powstrzymany przed pychą, a z drugiej - winy twego bliźniego są niczym w oczach twoich.” Kiedy wzrastasz w swojej relacji z Bogiem, zdobywasz coraz większą wiedzę o ludzkim zepsuciu i grzechu, a szczególnie o swoim własnym złamaniu i grzechu. To jest dar Ducha Świętego, który pozwala ci stać się pokornym i przebaczać innym grzechy i zniewagi.

4. „Tęsknisz za odejściem od ciała z powodu pragnienia [stanu], w którym będziemy żyć w przyszłym wieku.”

5. „Wszystkie nieszczęścia, które spotykają cię jawnie i w tajemnicy, okazują się słusznie twoje, a wszystkie zstąpiły na ciebie dokładnie po to, by uchronić cię od zarozumiałości.”

6. „Ze wszystkich tych rzeczy (utrapień) spowiadasz się i dziękujesz za nie Bogu.”

To są znaki lub wskaźniki, dzięki którym możemy rozpoznać, że posuwamy się naprzód w naszej relacji z Bogiem.

W języku angielskim mówimy o „wiedzy” o samym sobie, ale św. Izaak używa słowa „rozeznanie”. To ważne rozróżnienie. Nasze życie wewnętrzne jest pełne krzywych luster, „zdartych płyt” i wypaczonych obrazów. Nie możemy tego rozpoznać ani łatwo, ani dobrze. Możemy jednak dostrzec pewne oznaki. Możemy dostrzec, że skłaniamy się zbyt daleko w lewo (oddając się ciału) lub zbyt daleko w prawo (bezowocny rygoryzm). Możemy dostrzec znaki, które sugerują, że byliśmy lekkomyślni wobec naszego wewnętrznego życia i możemy dostrzec znaki, które zachęcają nas do wytrwania w naszych duchowych dyscyplinach, w zdobywaniu „nawyków” wewnętrznej uwagi, które pozwalają nam zająć się „zaczynem” Łaski, umieszczonym w naszych sercach.

Ci, którzy są gorliwi w życiu duchowym, są często zmartwieni, ponieważ wydaje im się, że nie robią żadnych postępów i w rzeczywistości ich stan się pogarsza. I w pewnym sensie tak powinno być - nie dlatego, że powinni być zmartwieni, ale żeby wzrastali w postrzeganiu własnego grzechu i złamania. Jezus mówi, że Święty Duch, kiedy przychodzi, przekonuje świat o grzechu, sprawiedliwości i sądzie. W konsekwencji, jednym z dowodów działania Ducha Świętego w twoim życiu jest to, że jesteś coraz bardziej przekonany o swoim grzechu, braku swej prawości i o sprawiedliwym sądzie Bożym.

Św. Izaak mówi (w homilii 66), że nie rozumiemy, iż „stanie się uznanym za godnego łaski Bożej i beznamiętności duszy” przychodzi nie wtedy, gdy ustają różnego rodzaju nieprzyzwoite myśli, ani dzięki łatwemu zwycięstwu nad takimi myślami czy gdy doświadczamy stanów „wzniosłej” myśli, która jest całkowicie nieskalana i niezachwiana. Nie w taki sposób poznajemy (lub dowiadujemy się), że Boska Łaska została nam udzielona.

Jak więc poznajemy lub dzięki czemu poznajemy doświadczenie Boskiej Łaski i beznamiętności? Św. Izaak mówi, że można to poznać nie poprzez brak niestosownych myśli, ale po tym, że kiedy takie myśli się pojawiają, nie angażujemy się w nie, nie „toczymy z nimi wojny, by je zmiażdżyć”. Zamiast walczyć z takimi myślami, umysł osoby doświadczającej Boskiej Łaski i beznamiętności zostaje „porwany” przez nawyk modlitwy umysłu. „Zakwas” łaski, który przebywa w sercu i który jest „z przyzwyczajenia” w centrum uwagi umysłu, ten zaczyn nie pozwala umysłowi zająć się nieprzyzwoitymi myślami, które go bombardują. Według św. Izaaka takie niestosowne myśli będą nas dręczyć, dopóki umysł będzie w upadłym ciele.

Zwycięstwo nad niestosownymi myślami i dowód obdarowania Boską Łaską i beznamiętnością polegają na tym, że ignorujemy takie myśli i że nasza uwaga i skupienie pozostają na „zaczynie” Łaski, do czego ćwiczyliśmy samych siebie przez nawyk. Albo, jak w moim przypadku, dopiero zaczynamy się uczyć, jak się tym zająć.

o. Michael Gillis (tłum. Gabriel Szymczak)

za: Holy Nativity Orthodox Church

fotografia: marian_do /orthphoto.net/