publicystyka: Cel dla całej ziemi

Cel dla całej ziemi

o. Barnabas Powell (tłum. Gabriel Szymczak), 20 listopada 2022

Nie jestem wielkim wielbicielem niemieckiego filozofa Fryderyka Nietzschego, jednak podobają mi się jego słowa: „Kto ma powód, dla którego ma żyć, może znieść niemal wszystko”. W moich tekstach bardzo często mówię o tym w kontekście świadomego bycia prawosławnym.

Posiadanie celu zmienia codzienne życie z harówki w działanie z sensem. A kiedy brakuje celu, cóż - życie żyje tobą, a nie na odwrót. Być może pytasz: „jak mogę odkryć swój cel?” Najlepszym punktem startu jest odpowiedź na pytanie: „Co kochasz?” Dowiedz się, co kochasz, dowiedz się, czego chcesz, a następnie możesz rozpocząć proces oceny, czy te rzeczy są twoim celem, czy też utrudniają ci jego znalezienie.

Lecz Bóg, nasz Stwórca, ma cel dla całej ziemi. A jego znajomość pomoże ci odkryć twój ostateczny cel!

Spójrz na czytanie z Księgi Izajasza (14, 24-32):
Przysiągł Pan Zastępów mówiąc: „Zaprawdę, jak umyśliłem, tak się stanie, i jak postanowiłem, tak nastąpi: że złamię Asyrię na mojej ziemi i zdepczę ją na moich górach. Wówczas jej jarzmo z nich się usunie, jej brzemię spadnie im z bark”. Taki jest zamiar powzięty, co do całej ziemi; taka jest ręka wyciągnięta na wszystkie narody. Jeżeli Pan Zastępów postanowił, kto się odważy przeszkodzić? Jeżeli ręka Jego wyciągnięta, kto ją cofnie? W roku śmierci króla Achaza został ogłoszony następujący wyrok: „Nie ciesz się, cała ty Filisteo, iż został złamany kij, co cię smagał, bo z zarodka węża wyjdzie żmija, a owocem jej będzie smok skrzydlaty. Ale ubodzy paść będą na moich pastwiskach i nędzarze odpoczną bezpiecznie, podczas gdy Ja uśmiercę głodem twoje potomstwo i wygubię twoje ostatki. Zawyj, bramo! Krzyknij, miasto! Zadrżyj, cała Filisteo! Bo z północy nadciąga dym i nikt się nie odrywa od jego oddziałów”. Co zaś się odpowie posłom barbarzyńców? - To, że Pan założył Syjon i do Niego się chronią nieszczęśliwi z Jego ludu”.

Tutaj prorok zagląda do ostatecznego celu Boga dla całego świata. Zaczyna od dania nam wglądu w bardzo trudne życie Żydów pod kontrolą obcych mocarstw, w tym przypadku konkretnie Asyrii. Asyryjczycy nieustannie grozili Judei atakiem i inwazją. Byli największą potęgą militarną tych czasów i chcieli podbić Judeę, uczynić ją częścią swego imperium.

Oni już narzucili Żydom daninę i ujarzmili ich, a teraz prorok mówił Asyryjczykom i Żydom, że Bóg zamierza interweniować.

Bóg położy kres imperium asyryjskiemu i ciężarowi, który ten potężny naród nałożył na Boży lud. A potem prorok wtrąca mocne słowa: „Taki jest zamiar powzięty, co do całej ziemi…”

Jaki to był cel, zamiar? Co najmniej wolność od ucisku. Co najmniej ulga od ucisku. Co najmniej fakt, że Lud Boży będzie schronieniem dla wszystkich, którzy walczą!

I to, drodzy, Jezus Chrystus oferuje nam dzisiaj: wolność. Ale nie jakąś zwykłą wolność polityczną lub wolność od dóbr materialnych. Nie, ta wolność, którą dziś otrzymujemy, jest wolnością od niewoli namiętności, które trzymają nas w jarzmie strachu przed śmiercią, wolnością od pragnień naszego krnąbrnego serca! Ta wolność, przedstawiona jako Boża interwencja w imieniu Jego uciskanych ludzi, jest postrzegana w Starym Testamencie jako Boży cel dla całego świata, włączając was.

Czy więc jesteście dziś gotowi usłyszeć, że ostatecznym celem Boga dla was jest wasza wolność? Czy jesteście gotowi nauczyć się, że droga do wolności przebiega przez paradoks dyscypliny wiary, aby wasze namiętności już was nie uciskały, abyście mogli stać się z łaski tym, kim Chrystus jest z natury, a ostatecznie świadomie być prawosławnymi?

o. Barnabas Powell (tłum. Gabriel Szymczak)

za: Faith Encouraged

fotografia: szolucha.w /orthphoto.net/