Zostań przyjacielem cerkiew.pl
Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie
o. Stephen De Young (tłum. Jakub Oniszczuk), 29 sierpnia 2022
Dla zrozumienia w jaki sposób Pismo Święte funkcjonuje jako całość, ważne jest, że nasz Pan Jezus Chrystus nie tylko umarł, ale umarł przez ukrzyżowanie. Jako narzędzie tortur i śmierci udoskonalone przez Rzymian, krzyż jest dziwnym wyborem, aby być podstawowym symbolem religii. Nie tylko reprezentuje straszliwą śmierć, ale również był środkiem publicznego upokorzenia. Ukrzyżowane jednostki były katowane nago, wystawione na działanie żywiołów i pozostawione na śmierć, co niekiedy trwało kilka dni. Rzymianie często pozostawiali martwe ciała, aby się rozkładały, wrzucając je do masowych grobów dopiero wtedy, gdy musieli ponownie użyć konstrukcji do kolejnego ukrzyżowania. Był on zarówno środkiem egzekucji, jak i środkiem projekcji władzy rzymskiej, zapobiegającym buntom. Dla ludów podporządkowanych przez Cesarstwo Rzymskie obraz ukrzyżowanej ofiary przedstawiał degradację, zapomnienie i porzucenie. Członkom społeczności żydowskich pod panowaniem rzymskim przypominała ona coś jeszcze.
Po wydaniu instrukcji dotyczących śmierci przez ukamienowanie, Księga Powtórzonego Prawa [Pwt 21] podaje specjalne instrukcje dotyczące egzekucji poprzez powieszenie ofiary na drzewie [Pwt 21,22-23]. Księga Powtórzonego Prawa nie zabrania takiego sposobu egzekucji. Stwierdza jednak ściśle, że ciało musi zostać usunięte z drzewa i pochowane tego samego dnia, a nie pozostawione tam, nawet choćby na noc. Rozumienie tego w tekście Księgi Powtórzonego Prawa jest takie, że ten, kto wisi na drzewie, jest przeklęty przez Boga i dlatego pozostawienie go na drzewie splugawi samą ziemię. To nie sposób egzekucji plami ziemię. Według tekstu to przekleństwo Boże na ofiarę egzekucji plugawi ziemię. Klątwa ta jest ściągnięta na osobę poprzez metodę egzekucji, a następnie musi zostać złagodzona poprzez zapewnienie ofierze właściwego pochówku.
Najbardziej widoczne wykonanie tej klątwy przez Izraelitów ma miejsce w Księdze Jozuego [Joz 7 i 8] w opisie wydarzeń z Ai, które odzwierciedlają treść Księgi Powtórzonego Prawa 21. Izraelowi nakazano poświęcić miasto Ai na zniszczenie, ale ponoszą sromotną porażkę. Zostaje odkryte, że stało się tak dlatego, iż pewien Achan, naruszając wyraźne polecenie Jahwe, ukradł dla siebie pewne skarby. Izraelici byli w Kanaanie, aby wykonać sąd Boży przeciwko tamtejszym Kananejczykom, a nie plądrować i grabić, aby się wzbogacić. Nieposłuszeństwo Achana doprowadziło do klęski Izraela, a więc w sposób analogiczny do Pwt 21,21 dokonano oczyszczenia z niegodziwości przez ukamienowanie zaangażowanych stron. Po tym wydarzeniu miasto zostaje zniszczone, a jego mieszkańcy oddani pod miecz. Po zwycięstwie Jozue powiesił króla Ai na drzewie. Ale nawet w przypadku tego kananejskiego króla, który został ukarany przez Boga całkowitym zniszczeniem, Jozue zgodnie z przykazaniem usuwa jego ciało i zakopuje je pod kamiennym pomnikiem jeszcze przed zmrokiem [Joz 8,29].
Przekleństwo Boże, które spada na ludzi przez grzech, dotyczy nie tylko osoby zaangażowanej, a nawet nie tylko tej osoby i jej wspólnoty. We współczesnym świecie zachodnim myślimy o grzechu w kategoriach prawnych, a więc postrzegamy przekleństwo Boże jako karę. Klątwę Bożą spowodowaną przez niegodziwość kojarzymy z „wiecznym przeznaczeniem” człowieka po śmierci. Jednak religia izraelska, a także judaizm czasów drugiej świątyni i wczesne chrześcijaństwo miały raczej coś, co można nazwać "biologicznym" poglądem na grzech. Grzech jest infekcją. Rzeczy skażone grzechem są traktowane w ten sam sposób i zgodnie z tymi samymi przepisami czystości, jak te skażone chorobą lub pleśnią. Grzech i klątwa, którą przynosi, mogą być przekazywane od osoby do osoby, zakażeniu podlegają obszary i przedmioty, a nawet ziemia. Potrzebuje nie tylko przebaczenia jako przestępstwo, ale wymaga również oczyszczenia. Kiedy Adam sprowadził na siebie przekleństwo Boże w Księdze Rodzaju [Rdz 3.17], nie tylko on stał się przeklęty, ale równiez ziemia jest przeklęta z jego powodu. Kiedy przekleństwo rozprzestrzenia się coraz bardziej pod koniec Tory [Pwt 28,15-68], ludzka niegodziwość jest opisywana jako oddziałująca na niebo i glebę [Pwt 28,23-24]. Jest to również bezpośrednio powiązane z chorobami [Pwt 28,21-22]. To właśnie to powiązanie tworzy ścisłą więź między uzdrowieniem a przebaczeniem grzechów w Ewangeliach. Wiele opowieści o podbojach z Księgi Liczb, Jozuego i Samuela należy rozumieć jako zwalczanie śmiertelnej epidemii.
W kategoriach przekleństwa opisuje św. Paweł dzieło odkupienia Chrystusa w swoim liście do Galatów. „Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił - stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie” [Ga 3,13]. Język apostoła powtarza się w liturgicznej modlitwie, którą odmawiamy między innymi na proskomidii: „Odkupiłeś nas z przekleństwa prawa najczcigodniejszą Krwią swoją...” Podobnie w Liście do Rzymian [Rz 8,3] św. Paweł mówi, że Bóg w ciele Chrystusa wydał wyrok potępiający grzech, ponieważ przyszedł w ciele podobnym do ciała grzesznego. Od wieków na Zachodzie powszechne jest powierzchowne odczytywanie tych odniesień jako opisujących pewną formę substytucji. Te substytucyjne idee pomijają jednak sens tego, w jaki sposób ofiara w ogóle, a pokuta w szczególności, funkcjonowała w religii żydowskiej.
To, co w swojej narracji opisuje Tora i inne hebrajskie pisma, było urzeczywistniane i wspólnota uczestniczyła w tym poprzez rytuał. U podstaw rytuału leży urzeczywistnianie przyszłych możliwości. Pozytywne przyszłe możliwości są przedstawiane, aby je urzeczywistnić. Negatywne przyszłe możliwości przedstawia się, aby je odeprzeć. W większości starożytnych kultur granice między rytuałem religijnym a magią rytualną są mniej lub bardziej zamazane. W rytuale izraelskim rytuał nie miał jednak na celu doprowadzenia do zmiany w bóstwie czy "zmuszenia" Boga do pewnych działań na rzecz wspólnoty. Nie postrzegano też rytuału jako opierającego się przede wszystkim na naprawianiu relacji między Bogiem a wspólnotą, choć był to efekt wtórny. Rytuał miał na celu przekształcenie życia ludzkiego jako osób i jako wspólnoty. Prawidłowe wykonanie rytuału nie gwarantowało pozytywnych przyszłych możliwości ani odparcia negatywnych przyszłości, jak przez fetysz. Kiedy Izrael przyjął ten pogląd w swoim życiu rytualnym, Pan szybko wezwał do zakończenia rytuału ofiarnego [por. Am 5,21]. Rytuał był raczej środkiem partycypacji, za pomocą którego ludzie sami odrzucali negatywne przyszłe możliwości i przyjmowali te pozytywne, co wyrażało się w moralnym działaniu. My, jako ludzie współcześni, przyjmujemy za pewnik, że istnieje związek między religią a moralnością, ale ta bliska więź czyniła religię izraelską i żydowską osobliwą wśród narodów.
Przekleństwa Prawa można podsumować pod dwoma nagłówkami. Pierwszym, a być może najbardziej oczywistym, jest śmierć. Drugim jest wygnanie i poddanie niewolnictwu obcym, wrogim mocarstwom. Obydwa są widoczne w przekleństwie nałożonym na Adama w Księdze Rodzaju 3, które w szerokim kontekście odnosiło się do Izraela jako narodu. Te dwa losy ostatecznie spotkały zarówno Izrael, jak i Judę. W ramach rytuału Dnia Pojednania [Kpł 16] oba te możliwe losy są przedstawiane przy użyciu dwóch, wybranych losowo kozłów. Jeden kozioł ma na sobie grzechy ludu. Ten kozioł nie jest zostaje ofiarowany. Nie jest to możliwe. Jest bowiem teraz zarażony grzechem. A gdy lud wypędza tego kozła, z pluciem, z biciem trzcinami i szyderstwami z obozu albo z miasta na pustynię, potępia i odrzuca on swoje własne grzechy w ciele kozła. Odrzucają wygnanie, które będzie wynikiem ich grzechu, wyrażając nienawiść wobec tego grzechu. Drugi kozioł cierpi śmierć, zostaje zabity, a jego krew zostaje użyta do odkażenia fizycznego sanktuarium i przez nie obozu lub nawet narodu jako całości. Ludzie są doprowadzani do transformacyjnej skruchy poprzez swój udział w rytualnym odpędzaniu przekleństw śmierci i wygnania.
Pisma Nowego Testamentu mówią, że śmierć Chrystusa na krzyżu wypełnia rytualne zadośćuczynienie na różne sposoby. Ewangelia Mateusza [Mt 27,24-61] pokazuje to w swojej narracji. Św. Paweł porusza tę kwestię w swoich listach z podanymi już przykładami. List do Hebrajczyków wyraża to poprzez bezpośrednią analogię [Hbr 13,12-16]. Wszyscy jednak postrzegają ten rytuał jako spełniony w faktycznym cierpieniu Chrystusa z powodu tych dwóch losów. Rytuał nie jest więc zlikwidowany, ale przekształcony i doprowadzony do nowej pełni w Chrystusie. Opowieść Nowego Testamentu o dziele odkupienia Chrystusa jest przedstawiana, urzeczywistniana i członkowie Kościoła jako wspólnota uczestniczą w niej poprzez rytuał. Ten udział powoduje pokutę, która przynosi przebaczenie, oczyszczenie i uzdrowienie grzechu. Dla Izraela i Judy rytuał reprezentował odroczenie klątwy i okiełznanie śmiertelnej infekcji. Chrystus przez przyjęcie przekleństwa usunął nas spod niego. Usunął groźbę śmierci i zakończył wygnanie, przywracając nas do Raju, przychodząc jako Bóg, aby zamieszkać pośród nas. Na znak krzyża przychodzimy z pokutą, aby odrzucić i znienawidzić nasz grzech, i zostać oczyszczonymi z niego. Jest to urzeczywistniane dla nas w życiu rytualnym Kościoła i wyraża się w moralnej transformacji naszego życia jako poszczególnych osób i we wspólnocie.
o. Stephen De Young (tłum. Jakub Oniszczuk)
za: The Whole Counsel Blog
fotografia: Sheep1389/ orthphoto.net /
Po wydaniu instrukcji dotyczących śmierci przez ukamienowanie, Księga Powtórzonego Prawa [Pwt 21] podaje specjalne instrukcje dotyczące egzekucji poprzez powieszenie ofiary na drzewie [Pwt 21,22-23]. Księga Powtórzonego Prawa nie zabrania takiego sposobu egzekucji. Stwierdza jednak ściśle, że ciało musi zostać usunięte z drzewa i pochowane tego samego dnia, a nie pozostawione tam, nawet choćby na noc. Rozumienie tego w tekście Księgi Powtórzonego Prawa jest takie, że ten, kto wisi na drzewie, jest przeklęty przez Boga i dlatego pozostawienie go na drzewie splugawi samą ziemię. To nie sposób egzekucji plami ziemię. Według tekstu to przekleństwo Boże na ofiarę egzekucji plugawi ziemię. Klątwa ta jest ściągnięta na osobę poprzez metodę egzekucji, a następnie musi zostać złagodzona poprzez zapewnienie ofierze właściwego pochówku.
Najbardziej widoczne wykonanie tej klątwy przez Izraelitów ma miejsce w Księdze Jozuego [Joz 7 i 8] w opisie wydarzeń z Ai, które odzwierciedlają treść Księgi Powtórzonego Prawa 21. Izraelowi nakazano poświęcić miasto Ai na zniszczenie, ale ponoszą sromotną porażkę. Zostaje odkryte, że stało się tak dlatego, iż pewien Achan, naruszając wyraźne polecenie Jahwe, ukradł dla siebie pewne skarby. Izraelici byli w Kanaanie, aby wykonać sąd Boży przeciwko tamtejszym Kananejczykom, a nie plądrować i grabić, aby się wzbogacić. Nieposłuszeństwo Achana doprowadziło do klęski Izraela, a więc w sposób analogiczny do Pwt 21,21 dokonano oczyszczenia z niegodziwości przez ukamienowanie zaangażowanych stron. Po tym wydarzeniu miasto zostaje zniszczone, a jego mieszkańcy oddani pod miecz. Po zwycięstwie Jozue powiesił króla Ai na drzewie. Ale nawet w przypadku tego kananejskiego króla, który został ukarany przez Boga całkowitym zniszczeniem, Jozue zgodnie z przykazaniem usuwa jego ciało i zakopuje je pod kamiennym pomnikiem jeszcze przed zmrokiem [Joz 8,29].
Przekleństwo Boże, które spada na ludzi przez grzech, dotyczy nie tylko osoby zaangażowanej, a nawet nie tylko tej osoby i jej wspólnoty. We współczesnym świecie zachodnim myślimy o grzechu w kategoriach prawnych, a więc postrzegamy przekleństwo Boże jako karę. Klątwę Bożą spowodowaną przez niegodziwość kojarzymy z „wiecznym przeznaczeniem” człowieka po śmierci. Jednak religia izraelska, a także judaizm czasów drugiej świątyni i wczesne chrześcijaństwo miały raczej coś, co można nazwać "biologicznym" poglądem na grzech. Grzech jest infekcją. Rzeczy skażone grzechem są traktowane w ten sam sposób i zgodnie z tymi samymi przepisami czystości, jak te skażone chorobą lub pleśnią. Grzech i klątwa, którą przynosi, mogą być przekazywane od osoby do osoby, zakażeniu podlegają obszary i przedmioty, a nawet ziemia. Potrzebuje nie tylko przebaczenia jako przestępstwo, ale wymaga również oczyszczenia. Kiedy Adam sprowadził na siebie przekleństwo Boże w Księdze Rodzaju [Rdz 3.17], nie tylko on stał się przeklęty, ale równiez ziemia jest przeklęta z jego powodu. Kiedy przekleństwo rozprzestrzenia się coraz bardziej pod koniec Tory [Pwt 28,15-68], ludzka niegodziwość jest opisywana jako oddziałująca na niebo i glebę [Pwt 28,23-24]. Jest to również bezpośrednio powiązane z chorobami [Pwt 28,21-22]. To właśnie to powiązanie tworzy ścisłą więź między uzdrowieniem a przebaczeniem grzechów w Ewangeliach. Wiele opowieści o podbojach z Księgi Liczb, Jozuego i Samuela należy rozumieć jako zwalczanie śmiertelnej epidemii.
W kategoriach przekleństwa opisuje św. Paweł dzieło odkupienia Chrystusa w swoim liście do Galatów. „Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił - stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie” [Ga 3,13]. Język apostoła powtarza się w liturgicznej modlitwie, którą odmawiamy między innymi na proskomidii: „Odkupiłeś nas z przekleństwa prawa najczcigodniejszą Krwią swoją...” Podobnie w Liście do Rzymian [Rz 8,3] św. Paweł mówi, że Bóg w ciele Chrystusa wydał wyrok potępiający grzech, ponieważ przyszedł w ciele podobnym do ciała grzesznego. Od wieków na Zachodzie powszechne jest powierzchowne odczytywanie tych odniesień jako opisujących pewną formę substytucji. Te substytucyjne idee pomijają jednak sens tego, w jaki sposób ofiara w ogóle, a pokuta w szczególności, funkcjonowała w religii żydowskiej.
To, co w swojej narracji opisuje Tora i inne hebrajskie pisma, było urzeczywistniane i wspólnota uczestniczyła w tym poprzez rytuał. U podstaw rytuału leży urzeczywistnianie przyszłych możliwości. Pozytywne przyszłe możliwości są przedstawiane, aby je urzeczywistnić. Negatywne przyszłe możliwości przedstawia się, aby je odeprzeć. W większości starożytnych kultur granice między rytuałem religijnym a magią rytualną są mniej lub bardziej zamazane. W rytuale izraelskim rytuał nie miał jednak na celu doprowadzenia do zmiany w bóstwie czy "zmuszenia" Boga do pewnych działań na rzecz wspólnoty. Nie postrzegano też rytuału jako opierającego się przede wszystkim na naprawianiu relacji między Bogiem a wspólnotą, choć był to efekt wtórny. Rytuał miał na celu przekształcenie życia ludzkiego jako osób i jako wspólnoty. Prawidłowe wykonanie rytuału nie gwarantowało pozytywnych przyszłych możliwości ani odparcia negatywnych przyszłości, jak przez fetysz. Kiedy Izrael przyjął ten pogląd w swoim życiu rytualnym, Pan szybko wezwał do zakończenia rytuału ofiarnego [por. Am 5,21]. Rytuał był raczej środkiem partycypacji, za pomocą którego ludzie sami odrzucali negatywne przyszłe możliwości i przyjmowali te pozytywne, co wyrażało się w moralnym działaniu. My, jako ludzie współcześni, przyjmujemy za pewnik, że istnieje związek między religią a moralnością, ale ta bliska więź czyniła religię izraelską i żydowską osobliwą wśród narodów.
Przekleństwa Prawa można podsumować pod dwoma nagłówkami. Pierwszym, a być może najbardziej oczywistym, jest śmierć. Drugim jest wygnanie i poddanie niewolnictwu obcym, wrogim mocarstwom. Obydwa są widoczne w przekleństwie nałożonym na Adama w Księdze Rodzaju 3, które w szerokim kontekście odnosiło się do Izraela jako narodu. Te dwa losy ostatecznie spotkały zarówno Izrael, jak i Judę. W ramach rytuału Dnia Pojednania [Kpł 16] oba te możliwe losy są przedstawiane przy użyciu dwóch, wybranych losowo kozłów. Jeden kozioł ma na sobie grzechy ludu. Ten kozioł nie jest zostaje ofiarowany. Nie jest to możliwe. Jest bowiem teraz zarażony grzechem. A gdy lud wypędza tego kozła, z pluciem, z biciem trzcinami i szyderstwami z obozu albo z miasta na pustynię, potępia i odrzuca on swoje własne grzechy w ciele kozła. Odrzucają wygnanie, które będzie wynikiem ich grzechu, wyrażając nienawiść wobec tego grzechu. Drugi kozioł cierpi śmierć, zostaje zabity, a jego krew zostaje użyta do odkażenia fizycznego sanktuarium i przez nie obozu lub nawet narodu jako całości. Ludzie są doprowadzani do transformacyjnej skruchy poprzez swój udział w rytualnym odpędzaniu przekleństw śmierci i wygnania.
Pisma Nowego Testamentu mówią, że śmierć Chrystusa na krzyżu wypełnia rytualne zadośćuczynienie na różne sposoby. Ewangelia Mateusza [Mt 27,24-61] pokazuje to w swojej narracji. Św. Paweł porusza tę kwestię w swoich listach z podanymi już przykładami. List do Hebrajczyków wyraża to poprzez bezpośrednią analogię [Hbr 13,12-16]. Wszyscy jednak postrzegają ten rytuał jako spełniony w faktycznym cierpieniu Chrystusa z powodu tych dwóch losów. Rytuał nie jest więc zlikwidowany, ale przekształcony i doprowadzony do nowej pełni w Chrystusie. Opowieść Nowego Testamentu o dziele odkupienia Chrystusa jest przedstawiana, urzeczywistniana i członkowie Kościoła jako wspólnota uczestniczą w niej poprzez rytuał. Ten udział powoduje pokutę, która przynosi przebaczenie, oczyszczenie i uzdrowienie grzechu. Dla Izraela i Judy rytuał reprezentował odroczenie klątwy i okiełznanie śmiertelnej infekcji. Chrystus przez przyjęcie przekleństwa usunął nas spod niego. Usunął groźbę śmierci i zakończył wygnanie, przywracając nas do Raju, przychodząc jako Bóg, aby zamieszkać pośród nas. Na znak krzyża przychodzimy z pokutą, aby odrzucić i znienawidzić nasz grzech, i zostać oczyszczonymi z niego. Jest to urzeczywistniane dla nas w życiu rytualnym Kościoła i wyraża się w moralnej transformacji naszego życia jako poszczególnych osób i we wspólnocie.
o. Stephen De Young (tłum. Jakub Oniszczuk)
za: The Whole Counsel Blog
fotografia: Sheep1389/ orthphoto.net /