publicystyka: Tajemnica Przemienienia Zbawiciela i tajemnica zbawienia

Tajemnica Przemienienia Zbawiciela i tajemnica zbawienia

św. mnich Justyn Popović (tłum. Michał Diemianiuk), 19 sierpnia 2022

Na Swojej bogoludzkiej drodze na tym świecie Pan Chrystus przeniósł Swoją ludzką naturę także poprzez przemienienie jako niezbędne wydarzenie w Swojej boskiej ekonomii zbawienia. Przemieniwszy się na Taborze, Pan pokazał, że przemienienie ludzkiej natury jest niezbędnym warunkiem bogoludzkiego wysiłku zbawienia świata od grzechu, zła i śmierci. Bowiem zbawienie niemożliwe jest bez przemienienia ludzkiego jestestwa Bogiem z grzesznego w święte, z durnego w dobre, ze śmiertelnego w nieśmiertelne. W rzeczy samej, zbawienie właśnie polega na wszechstronnym przemienieniu ludzkiego jestestwa Bogiem.

Jak i wszystko, co należy do Zbawiciela, Jego przemienienie ma ogólnoludzkie znaczenie, bowiem według słów świętego Proklosa, On nie przemienił się tak po prostu, ale przemienił się, żeby pokazać nam przyszłe przemienienie jestestwa. Jako nowy zwierzchnik rodu, Zbawiciel na Taborze pokazuje, przez jakie przemienienie powinna przejść ludzka natura na swojej drodze uświęcenia, przebóstwienia, zbawienia. Jako Nowy Adam, Bogoczłowiek Chrystus Swoim przemienieniem w cudowny sposób obejmuje cały rodzaj ludzki i w Swojej ludzkiej naturze dokonuje w zasadzie przemienienia całej ludzkiej natury. Żyjąc Panem Chrystusem jako swoim nieustającym i wiecznym życiem, Cerkiew prawosławna całą istotą swoją czuje niezmienne znaczenie przemienienia Zbawiciela w dziele zbawienia rodzaju ludzkiego i całego stworzenia.

Na górze Tabor Pan przemienił się, oświeciwszy cały świat Swoją światłością, żeby wybawić świat z przestępstwa. Przemienienie Zbawiciela jest „otchłanią niedostępnej światłości”, światłości, która obficie wylała się na Taborze i zalała całe stworzenie, a w pierwszej kolejności rodzaj ludzki. Bowiem, według świętego Anastazego Antiocheńskiego, blask szat Zbawiciela oznacza przemienienie naszych ciał. Ponieważ my staliśmy się szatą Zbawiciela, kiedy przyoblókł się w nasze ciało.

Między chrztem i ukrzyżowaniem Zbawiciela stoi przemienienie, w którym jest ukazany jako Pan Starego i Nowego Testamentów, i na nowo zaświadczony jako Syn Boży. Tak niedługo przed Krzyżem Golgoty zaświadczono o Bóstwie Pana Jezusa, a tym samym i o zbawieniu świata, ponieważ tylko Bóg może zbawić świat od grzechu, zła i śmierci. Całe życie Zbawiciela na ziemi, włączając i święte przemienienie, przedstawia sobą jeden niepodzielny wysiłek zbawienia rodzaju ludzkiego, jedną niedzieloną organiczną całość. W centrum wszystkiego stoi Trójca Przenajświętsza, która dokonuje zbawienia boskim sposobem. Przed Swoją krzyżową męką Pan dokonał wszystkiego, co było konieczne w ekonomii zbawienia i na Taborze pokazał tajemniczo obraz Trójcy.

Bogoludzkie jest jednocześnie ogólnoludzkie, bowiem jako Bogoczłowiek Pan Chrystus obejmuje cały rodzaj ludzki. Dlatego Jego przemienienie ma powszechne znaczenie. Ogólnoświatowy zmysł Cerkwi jest pełny tego: przemieniwszy się na Taborze, Zbawiciel zrobił tak, że ludzka natura, zaciemniona grzechem, znowu zajaśniała, przemienił ją w chwałę Swego Bóstwa. Swoim przemienieniem Pan objawił odwiecznie ukrytą tajemnicę i pokazał tajemnicę i wieczną chwałę natury ludzkiej. Z powodu hipostatycznej jedności ciała z Bogiem Logosem ciało całkowicie wzbogaciło się chwałą niewidzialnego Bóstwa, bowiem jedna jest i ta sama chwała Logosu i ciała. Ta chwała była niewidzialnie obecna widocznemu ciału Zbawiciela, a w momencie przemienienia ukazała się uczniom. Zbawiciel przemienił się, nie dodając Sobie czegoś, czego nie miał, ale ukazując to, co miał w Sobie. Bowiem jedno jest Słońce prawdy, jeden Chrystus w nierozdzielnie zjednoczonych naturach.

Jaka ogromna boska siła przenikała w cudowny sposób ludzką naturę w momencie przemienienia Zbawiciela. Zestarzała i zaciemniona w grzechach ludzka natura weszła w tajemniczy proces przemienienia i przebóstwienia, ponieważ ją całą objęła taborska światłość Chrystusowego Bóstwa: przyodziawszy się w całego Adama, Chrystus zaczernioną od dawna ludzką naturę oświecił, przemienił ją, i przebóstwił przemienieniem Swojego ciała. Swoim cudownym wcieleniem i chwalebnym przemienieniem Pan przebóstwił ludzką naturę. Swoim przemienieniem Pan zmienił ludzką naturę, do której kiedyś były skierowane słowa: „Prochem jesteś i w proch się obrócisz” (Rdz 3, 9). W dniu Przemienienia Zbawiciela wysławiamy przebóstwienie ludzkiej natury, zmienienie jej na lepsze, jej naturalne wywyższenie i przejście w nadnaturalne. To Zbawiciel uczynił Swoją Boskością.

Swoim przemienieniem dobry Pan PRZE-OBRAZ-IŁ obraz Boży w człowieku, i on zajaśniał w swoim pierwotnym, boskim blasku i pięknie. Bowiem sens i cel przemienienia Bogoczłowieka – przywrócić człowieka i wszystko, co ludzkie, do obrazu Bożego jako istoty ludzkiego istnienia; zdjąć grzeszny nalot z bogoobrazowej duszy ludzkiej; przywrócić bogoobrazowość natury ludzkiej w jej czarującym, bezgrzesznym pięknie i całe życie człowieka podporządkować bogoobrazowej istocie i mocy jako Bogiem danemu początkowi, który w najpewniejszy sposób zabezpiecza wieczność. Odnowiony przemienieniem Zbawiciela, obraz Boży w człowieku zajaśniał jak słońce, a ciało jak światło. W swojej praistocie bogoobrazowa dusza człowieka jest dalekim odblaskiem boskiej światłości, światłości, która w pełnym blasku zajaśniała na Taborze poprzez najświętsze ciało Bogoczłowieka Chrystusa. Przemienieniem Swoim Pan pokazał, że sens i wartość, i niezniszczalne boskie piękno ciała, materii – to napełnić się boskim blaskiem, promieniować nim, żyć nim, bowiem światło jest synonimem życia i nieśmiertelności, tak jak ciemność – synonimem śmierci i zniszczenia.

Skażony i oszpecony grzechem obraz Boży w człowieku Zbawiciel oblewa boskim światłem przy Swoim przemienieniu i przywraca jego piękno i dobroć. Przy stworzeniu człowieka z ziemi, mówi święty Damasceńczyk, Pan uhonorował go Swoim własnym obrazem i podobieństwem, uczynił go mieszkańcem Edenu i przyjacielem aniołów. Ale ponieważ my podobieństwo boskiego obrazu zamroczyliśmy i zmąciliśmy szlamem namiętności, miłosierny Pan pokazał nam drugi sposób Swej wspólnoty z nami, o wiele bardziej cudowny i pewniejszy od pierwszego. Przebywając w wielkości Swego Bóstwa, wziął udział w gorszej, czyli ludzkiej naturze, przebóstwił w Sobie ludzką naturę, zjednoczył Oryginał z obrazem i w nim pokazał na Przemienienie Swoje własne piękno. I jaśniało oblicze Jego jak słońce, bowiem według hipostazy zjednoczone z boskim światłem, i z niego jaśniało Słońce prawdy.

Według Swej niezmierzonej przyjaźni do człowieka Bóg Stwórca, wziąwszy na Siebie obraz sługi, zbawia przy przemienieniu Swoim ten obraz od dawnego zamroczenia, zajaśniawszy obliczem i ukazawszy światłość Boskości w ciele Swoim. Będąc światłem świata, Pan w cudowny sposób zawsze jest obecny w świecie światłem Swoim, ale na Taborze pokazał w obfitości tę Swoją światłość, którą zbawia świat od grzechu. Pragnąc zmienić naturę ludzką z durnej w dobrą, z nieświętej w świętą, z mrocznej na świetlistą, Pan Chrystus wszedł na Tabor i pokazał uczniom Swoje Bóstwo, którym zbawia naturę ludzką.

Przemienienie Zbawiciela jest źródłem niewyczerpanej przemieniającej mocy, która przemienia całe stworzenie i wszystkie istoty, dlatego też śpiewamy cudownemu Zbawicielowi: „Przemienia się stworzenie jasno Twoim przemienieniem, Chryste”.

święty mnich Justyn Popović
tłum. Michał Diemianiuk

za: azbyka.ru

fotografia: Andreas.Ch /orthphoto.net/