publicystyka: Metropolita Włodzimierz: Niedziela Niewiast Niosących Wonności

Metropolita Włodzimierz: Niedziela Niewiast Niosących Wonności

metropolita Włodzimierz (tłum. Stefan Dmitruk), 08 maja 2022

Chrystus Zmartwychwstał!

W Trzecią Niedzielę po Passze Cerkiew Prawosławna wspomina modlitewnie święte Niewiasty Niosące Wonności.

Oprócz Dwunastu Apostołów i Siedemdziesięciu Uczniów, za Chrystusem podążało i wiernie służyło wiele kobiet, które uczyły się od Niego wiary i świętego życia. Kobiety pomagały Mu w głoszeniu Królestwa Bożego.

Niewiasty Niosące Wonności otrzymały taki przydomek, ponieważ przyniosły do Grobu Pańskiego mirro celem namaszczenia Najświętszego Ciała. Przez to udowodniły wielką miłość do Boga. Niewiasty były świadkami śmierci Zbawiciela i głosiły Jego Zmartwychwstanie. Te Święte Kobiety przybyły na miejsce pochówku Chrystusa, odnalazły odwalony od wejścia do Grobu kamień, straż, która ze strachu rozbiegła się, zobaczyły Anioła, który obwieścił im Zmartwychwstanie Pana, a później Jego Samego, mówiącego im, zgodnie z relacją świętego ewangelisty Mateusza, „Radujcie się!” (Mt 28, 2 – 10).

Jaką wielką nagrodę otrzymały Niewiasty za okazanie miłości! Kobiety, pogrążone w wielkim smutku, zapomniały o obietnicy Zbawiciela dotyczącej Zmartwychwstania w trzecim dniu po Jego śmierci. Przyszły namaścić ciało zmarłego aromatami, a znalazły Zmartwychwstałego i pierwsze odczuły radość Zmartwychwstania.

Święta Cerkiew, wychwalając Niewiasty Niosące Wonności, oddaje należny szacunek ich wierze, gorącej miłości i przywiązaniu do Boga, którego prześladowała zazdrość i zło kapłanów, uczonych w Piśmie oraz przywódców żydowskich. Cerkiew, na przykładzie Niewiast, uczy nas szczerej wiary, gorącej miłości i nieustannego oddania Jezusowi Chrystusowi. Uczy nas tego, pomimo że znajdujemy się w różnym stanie – w niestabilnym życiu, szczęściu i smutku, radości i żalu, bogactwie i biedzie, zdrowiu i chorobie, czy w ciszy i burzy myśli.

Osobista, żywa i opierająca się na Ewangelii wiara chrześcijańska jest prawdziwą miarą dla Boga. On szczodrze wynagradzał cudownymi darami tych, w których znajdował wiarę.

„Wiara twoja zbawiła Cię, idź w pokoju”, (Łk 7, 50) „Idź i jak uwierzyłeś niech Ci się stanie” (Mt 8, 13), „Według wiary waszej niech wam się stanie” (Mt 9, 29), „Wszystko o cokolwiek byście prosili w modlitwie z wiarą, otrzymacie” (Mt 21, 22) – mówił Pan wiernym.

Oby nasza żywa wiara była cnotliwym światłem dla Boga. Każdego dnia prośmy Pana o dar wiary, wyznawajmy swoje grzechy, przybliżające nas do mroku, zajmujmy się sprawami światłymi. Wiara z pokajaniem usprawiedliwi nas i umożliwi nam uczestnictwo w Wiecznej Chwale.

Chrześcijanie z wiarą łączą nadzieję na Boże miłosierdzie, na Jego opiekę duchową nad ludźmi. Z nadzieją łączmy miłość i dobre uczynki, życie pobożne i strach Boży. Wówczas zobaczymy Boga. Otrzymawszy od Boga miłosierdzie, bądźmy miłosierni, a wszystko będzie pachnieć Bożym pokojem.

Miłość do Boga i ludzi, spokój, wiara i życie z wiarą to pokój dla Boskiego Ciała. Chrześcijanie są Jego Ciałem. „Cerkiew jest Jego Ciałem” – mówi Apostoł Paweł (Ef 1, 22 – 23). To nasz pokój. Zanieśmy ten pokój do mniejszych braci Chrystusowych, tak jakbyśmy nieśli go do samego Boga. Będziemy z Nim chodzić, dopóki mamy w sobie życie. Bóg przyjmie w swoim Niebiańskim i duchowym ołtarzu ten pokój duchowy jako aromat kadzidła duchowego. Pan pośle nam błogosławieństwo Ducha Świętego i przyjmie nas do wiecznego pokoju Swojego Królestwa.

metropolita Włodzimierz (z j. ukraińskiego tłum. Stefan Dmitruk)

źródło: http://orthodox.org.ua/