publicystyka: Umiłowałem Jakuba, Ezawa zaś miałem w nienawiści

Umiłowałem Jakuba, Ezawa zaś miałem w nienawiści

tłum. Jakub Oniszczuk, 21 marca 2022

Historia braci bliźniaków Jakuba i Ezawa, czyli Izraela i Edoma, reprezentuje znaczną część opowieści o patriarchach w Księdze Rodzaju. Św. Paweł wraca do tej historii w liście do Rzymian (rozdziały od 9 do 11) w odpowiedzi na szczególną sytuację w życiu Kościoła w Rzymie. Ten ważny fragment, oddzielony od pierwotnego kontekstu, jaki ma w Liście do Rzymian, od Nowego Testamentu i całego Pisma Świętego, a także od kontekstu historycznego, stał się jedną z podstaw dla całego strumienia zachodniej myśli o wybraństwie i jego związku ze zbawieniem osoby ludzkiej. Aby właściwie zrozumieć, czego św. Paweł naucza w Liście do Rzymian, jego słowa muszą być rozumiane w ich kontekście historycznym. Co być może nawet ważniejsze, św. Paweł zakłada, że słuchacze jego listu są dokładnie zaznajomieni z historią Jakuba i Ezawa, ponieważ była to jedna z historii, które stanowiły podstawę życia religijnego społeczności, do których pisał. Ta opowieść o przodku, od którego Izrael otrzymał swoją nazwę, nie jest tylko krótkim przykładem rzuconym przez Apostoła w Rzymian 9, a następnie porzuconym dla dalszej teologii spekulatywnej. Św. Paweł raczej już na początku wprowadza tę historię do umysłu słuchaczy, ponieważ cały jego argument w tych rozdziałach opiera się na zastosowaniu doświadczenia Jakuba i Ezawa, Izraela i Edoma, do obecnej sytuacji w życiu Kościoła Rzymskiego.

Należy pamiętać, że List do Rzymian, podobnie jak wszystkie listy św. Pawła, jest dokumentem na konkretną okoliczność. Św. Paweł nie siadał do pisania traktatu teologicznego czy filozoficznego. Takie dzieła istniały w starożytnym świecie, ale miały inny format i styl. Św. Paweł pisze raczej ten list do Kościoła w Rzymie, chociaż jak do tej pory nie był tam osobiście, aby zająć się konkretnymi kwestiami, z którymi borykała się ta społeczność. Jest to ważne dla interpretacji, ponieważ argument Św. Pawła w jakiejkolwiek części listu nie jest jedynie serią rozważań lub dygresji na różne tematy, ale jest celowo ukierunkowany na to, co dzieje się w życiu konkretnych ludzi.

Kościół w Rzymie został mianowicie wstrząśnięty przez ostatnie wydarzenia polityczne w mieście, związane z wypędzeniem Żydów z miasta przez cesarza Klaudiusza pod koniec lat 40-tych n.e. Wydarzenie to znajduje odzwierciedlenie gdzie indziej w Piśmie Świętym, w Dziejach Apostolskich [Dz 18,2], w których św. Paweł spotyka się ze świętymi Priscillą i Aquilą w Koryncie, dokąd podobno wyruszyli z Rzymu z powodu tego wygnania. Naród żydowski był wcześniej wypędzany z miasta co najmniej dwa razy, raz w okresie republikańskim i raz przez Tyberiusza. Wydalenia te miały różne przyczyny. Najczęstsze dwie to albo "Judaizujący", próbujący przyciągnąć Rzymian do żydowskiego stylu życia, albo powiązanie jakiegoś nieszczęścia z nieoddawaniem przez nich czci rzymskim bogom. W przypadku Klaudiusza, od samego początku jego panowania pojawiały się problemy związane z niepokojami społecznymi wewnątrz społeczności żydowskiej w Rzymie, ponieważ osiągnęła ona tak znaczące rozmiary, że jej wewnętrzne problemy zaczęły wpływać na ogólny pokój i dobry porządek w mieście. Według Kasjusza Dio, w 41 r. n.e., z powodu tych kwestii, Klaudiusz - w celu utrzymania pokoju - wydał edykt zakazujący spotkań synagogalnych. Kilka lat później najwyraźniej to nie pomogło. Swetoniusz mówi nam, że pod koniec lat czterdziestych, społeczność żydowska Rzymu "bezustannie wichrzyła, podżegana przez jakiegoś Chrestosa". Doprowadziło to Klaudiusza do podjęcia kolejnego kroku, jakim było wydalenie społeczności żydowskiej z miasta, dosłownie wypędzenie jej z miasta. Przypuszcza się, że wzmianka o tym "Chrestosie", jest w rzeczywistości przekręconą przez Swetoniusza informacją o głoszeniu w mieście Chrystusa, a więc te niepokoje społeczne miały miejsce między członkami społeczności żydowskiej, którzy nie przyjęli Jezusa jako Mesjasza i wczesnymi chrześcijanami. Nie ma jednak wystarczających dowodów historycznych, aby to stwierdzić na pewno.

Upłynęło kilka lat, zanim ludność żydowska mogła powrócić do miasta. Wydalenie miało bezpośredni wpływ na tamtejszą wspólnotę chrześcijańską, ponieważ w tym czasie w historii, zaledwie 15 lat po nawróceniu św. Pawła, wspólnoty chrześcijańskie były wspólnotami żydowskimi szczególnego typu. Nie minęło jeszcze wystarczająco dużo czasu, aby uformowały się dwie odrębne religie, chrześcijaństwo i judaizm. Byli raczej członkowie społeczności żydowskiej, którzy przyjęli Jezusa jako Mesjasza i ci, którzy tego nie zrobili. Często ci ludzie chodzili w szabat do tych samych synagog. Członkowie tej wspólnoty, którzy byli chrześcijanami, mieli wtedy swoje dodatkowe spotkanie, aby sprawować Eucharystię, pierwszego dnia tygodnia, dnia Pańskiego. Jednak nie wszyscy członkowie chrześcijańskiej wspólnoty byli etnicznie lub religijnie żydowskiego pochodzenia. W całej narracji Nowego Testamentu pojawiają są poganie, określani jako „bogobojni” lub prozelici. W tym okresie w Cesarstwie Rzymskim istniała pewna fascynacja żydowskim sposobem życia i kultem. Doprowadziło to wielu Greków, Rzymian i innych do poznania żydowskich pism świętych, dostępnych dla nich w greckim tłumaczeniu, i do uczestniczenia w zgromadzeniach synagog w szabat. Bardzo niewielu z tych pogan było gotowych w pełni przyjąć judaizm przez obrzezanie i w pełni praktykować żydowski sposób życia, często z powodu poświęceń, jakich wymagało to pod względem statusu społecznego w Imperium Rzymskim. Wielu z tych bogobojnych, którzy byli na krańcach społeczności żydowskiej, przyjęło Jezusa jako Mesjasza, gdy usłyszeli Ewangelię i zostali chrześcijanami. Kryzys odzwierciedlony w Dziejach Apostolskich i Liście do Galacjan ukazuje gotowość św. Pawła i Kościoła apostolskiego do pełnego przyjęcia tych wierzących do wspólnoty chrześcijańskiej, nie wymagając od nich uprzedniego przyłączenia się do większej społeczności żydowskiej poprzez obrzezanie i posłuszeństwo żydowskiemu sposobowi życia. Niemniej jednak wierzący poganie zostali przyprowadzeni do określonego typu społeczności żydowskiej, a mianowicie do zgromadzenia chrześcijańskiego i byli dobrze zorientowani w pismach i kulcie tej społeczności. Zakończenie wygnania Klaudiusza stanowiło zatem dramatyczną zmianę dla Kościoła w Rzymie. Podczas gdy wcześniej problemy otaczały integrację pogańskich chrześcijan we wspólnotę o żydowskim charakterze, teraz Kościół funkcjonował już jako wspólnota pogańskich chrześcijan przez okres kilku lat, a wyzwaniem była reintegracja powracających żydowskich chrześcijan. Jest to główny cel i temat Listu do Rzymian: integracja chrześcijan ze środowisk żydowskich i pogańskich w jedną wspólnotę w Rzymie.

Gdy argument Św. Pawła przechodzi przez rozdział 8 Listu do Rzymian, odzwierciedla on świadomość, że to odwrócenie, którego doświadczali chrześcijanie rzymscy, było zauważalne we wszystkich ówczesnych wspólnotach chrześcijańskich na świecie. Chociaż św. Paweł zawsze jasno mówi, że Jezus jest żydowskim Mesjaszem i wypełnieniem hebrajskiego Pisma Świętego, rzeczywistość była taka, że większa część społeczności żydowskich, którym głosił Ewangelię, nie zaakceptowała Jezusa jako Mesjasza. Co więcej, w wielu przypadkach i jako ogólna tendencja, to poganie, zwłaszcza ci bogobojni, ale nawet jawni poganie, przychodzili w dużej liczbie do wiary w Jezusa Chrystusa, a zatem przychodzili, aby stać się częścią wspólnot chrześcijańskich w każdym mieście. Jak więc rozumieć odrzucenie przez lud Izraela obietnic złożonych im przez Boga i przyjęcie tych obietnic zamiast tego przez pogan. Zaskakującym elementem nie jest to, że poganie zostali włączeni do tych obietnic, jak to było przepowiedziane w hebrajskim Piśmie Świętym, ale to, że wydaje się, że wszyscy z narodu żydowskiego, za wyjątkiem jego resztki, zostali wykluczeni z wypełnienia tych obietnic.

Aby odpowiedzieć na to pytanie, św. Paweł zwraca naszą uwagę w Liście do Rzymian [Rz 9,10-13] na życie Jakuba i Ezawa w Księdze Rodzaju. Przez zrozumienie tematów ich życia oraz życia narodów, Izraela i Edoma, nazwanych na ich cześć w hebrajskich pismach, możliwe jest zrozumienie, co św. Paweł mówi w tych rozdziałach o ówczesnej sytuacji w Kościele rzymskim. Św. Paweł cytuje dwa teksty odnoszące się do Jakuba i Ezawa. Pierwszy pochodzi z Księgi Rodzaju i dotyczy dwóch osób, Jakuba i Ezawa, bliźniaków urodzonych przez Rebekę. Księga Rodzaju [Rdz 25,23] stwierdza, jak to cytuje św. Paweł: „starszy będzie sługą młodszego”, co stanowi odwrócenie normalnego porządku rzeczy, w którym pierworodny odziedziczyłby i prowadziłby dom ojca. Nawet w Księdze Rodzaju 25 widzi się przyszłe narody wywodzące się od tych jednostek, ale w drugim tekście cytowanym przez św. Pawła jest to jeszcze bardziej wyraźne. Księga Malachiasza [Ma 1,3] mówi: „umiłowałem Jakuba, Ezawa zaś miałem w nienawiści”. Malachiasz prorokował w V wieku p.n.e., znacznie ponad tysiąc lat po życiu Jakuba i Ezawa, i bardzo wyraźnie mówił o zreformowanej Judei pod Persją i narodzie Edom. Naturalną lekturą opowieści o Izraelu i Edomie byłoby postrzeganie Jakuba jako narodu żydowskiego, a Edoma jako reprezentującego pogan, jednak św. Paweł, odzwierciedlając odwrócenie, które miało miejsce w społeczności rzymskiej, również to odwraca. Dla św. Pawła w Liście do Rzymian 9-11, Izrael Boży to wierzący z resztki narodu żydowskiego i pogan, którzy zostali wszczepieni do tej społeczności, podczas gdy niewierząca społeczność żydowska jest reprezentowana przez Ezawa.

To Ezaw jest pierworodnym synem Izaaka, choć tylko przez chwilę [Rdz 25,25-26]. Jako pierworodny, był odbiorcą wszystkich obietnic Bożych, które zostały złożone Abrahamowi, a następnie odziedziczone przez jego ojca Izaaka. Odziedziczył także przykazanie Pana dla Abrahama, aby postępować przed Nim i być sprawiedliwym [Rdz 17,1]. Jak mówi św. Paweł w Liście do Rzymian 3, środkiem tej sprawiedliwości, którą Bóg nakazuje, jest wiara [Rz 3,21-25]. Dla Abrahama i jego najbliższych synów wiara ta była w obietnicach Bożych, które otrzymał. Obietnice te były darem czystej łaski, nic nie zmuszało Boga, aby uczynić je względem Abrahama. Ale aby Abraham mógł uczestniczyć w tych obietnicach, musiał wierzyć, że są one prawdziwe, a gdy rzeczywiście traktował je jako prawdziwe, zmieniło to całkowicie sposób, w jaki żył. Najbardziej znamiennym tego przykładem była oczywiście wola Abrahama, aby zabrać całą swoją rodzinę z Ur i udać się w podróż przez żyzny półksiężyc w przekonaniu, że Bóg wypełni swoją obietnicę i da mu ziemię w Kanaanie [Hbr 11,8].

Jako pierworodny Izaaka, Ezaw był wybranym spadkobiercą tych obietnic i towarzyszącego im przykazania. Ale we wczesnym życiu Ezawa widzimy jego niewiarę. Ponieważ Abraham wierzył w obietnice Boże, było dla niego niezwykle ważne, aby Izaak miał żonę ze swego ludu, ponieważ miał on zostać ojcem narodów. Robi wszystko, co w jego mocy, aby zapewnić sobie Rebekę. Relacja Izaaka z Rebeką jest monogamiczna, a powiedziano nam nawet, że ją kochał [Rdz 24,67]. Widzimy natomiast, że Ezaw bierze dla siebie dwie żony, obie hetyckie, i tym samym zasmuca swoich rodziców [Rdz 26,34-35]. Chociaż świadczy to o braku powagi względem Bożych obietnic, pojawia się jeszcze bardziej dramatyczna historia. Ezaw tak lekceważy obietnice Boże i uważa je za tak mało wartościowe, że gotów jest wymienić je na jeden posiłek [Rdz 25,34]. Ezaw był wybranym odbiorcą obietnic, ale upadł z powodu swojej niewiary w prawdę o nich. Przez swoją gotowość do użycia zdrady, aby je przechwycić, Jakub pokazuje, że cokolwiek można powiedzieć o jego charakterze, tym obietnicom przypisuje on wysoką wartość i wierzy, że są one prawdziwe. Otrzymuje pierworództwo poprzez wiarę.

Późniejsza narracja o życiu bliźniaków skupia się na postępowaniach Boga z Jakubem, któremu zmienia imię na Izrael na cześć jego nieustannej walki z Nim [Rdz 32,28]. Jakub był nie tylko drugim synem, ale stał się dzikim i żył oszukując i będąc oszukiwanym. Bóg, swoją łaską w życiu Jakuba przemienia go w Izraela. A co z Ezawem? Ezaw nie zniknie z opowieści, ani nie zostanie odrzucony przez Boga. Tak przy okazji, jego potomkowie też nie są. Ezaw zamieszkał w krainie wokół góry Seir, która była częścią ziemi obiecanej przez Boga Abrahamowi, jego dziadkowi. Tam, przez córkę Izmaela, swoją trzecią żonę, Ezaw zawarł sojusz z dalszą rodziną Izmaela i wypędził mieszkańców tego regionu, który później stał się ziemią i narodem Edom - inne imię Ezawa oparte na rumianym odcieniu jego cery [Pwt 2,12]. Pod koniec wędrówek Izraela po pustyni przybyli oni do regionu Edom. Kiedy przybyli, Bóg ostrzegł ich, aby nie atakowali Edomitów, ponieważ Bóg nie dałby Izraelowi nawet jednej stopy ziemi edomskiej [Pwt 2,5]. Dzieje się tak, ponieważ Bóg mówi, że dał tę ziemię w dziedzictwo Ezawowi i jego potomkom. Ich podbój ziemi Seir jest bezpośrednio równoległy z podbojem Izraela w Kanaanie [Pwt 2,12]. Autor Księgi Powtórzonego Prawa posuwa się tak daleko, że nazywa lud Edomczyków swoimi braćmi [Pwt 2,8]. Zgodnie z epilogiem do greckiej wersji Księgi Hioba, Hiob ma być identyfikowany z Jobabem, wnukiem Ezawa. Kiedy Malachiasz ogłasza sąd nad Edomem, jest to sąd za grzechy tego narodu i odstępstwo od prawdziwego uwielbienia, równolegle do sądu wygnania, które spadło na Izrael. Głównym wśród grzechów Edoma było nieprzyjście z pomocą swojemu bratu Judzie przeciwko Babilończykom i zamiast tego chełpienie się jego klęską.

Zakończenie historii Ezawa jest jednak nie tylko przeznaczeniem jego potomków. Wraca on w rodzinnej opowieści, aby ponownie spotkać się ze swoim bratem Jakubem. Jakub jest przerażony, że po tym, jak Jakub użył zdrady, aby przechwycić prawo pierworództwa, Ezaw od razu go zabije, i tak wysyła swoje żony, dzieci i dobytek przed sobą na powitanie Ezawa. Kiedy Jakub w końcu spotyka Ezawa, to, co otrzymuje od niego, to nie przemoc czy zemsta, ale przebaczenie i łaska [Rdz 33,4-11]. Ten przejaw ciepłej miłości i przebaczenia pokazuje, że wiara, której brakowało Ezawowi w jego wczesnym życiu, przyszła do niego w późniejszych latach. Prawdziwa radość i błogosławieństwo przychodzą, gdy bracia godzą się ze sobą i mieszkają w pokoju. Nie ma nic w hebrajskim Piśmie Świętym, co wskazywałoby, że Ezaw pod koniec swego życia był złym lub niesprawiedliwym człowiekiem, niewiernym lub odbiorcą od Boga czegokolwiek innego niż błogosławieństwa.

W opowieści o Jakubie i Ezawie widzimy wszystkie tematy, które św. Paweł przytoczy w Rzymian 9-11. Tematy niewiary i wiary. Tematy radowania się z upadku brata. Tematy wybraństwa i pewności obietnic, i ich utraty przez jednostki. Tematy wierności Boga, pomimo ludzkiego grzechu. Temat Boga darmo dającego błogosławieństwa swojemu ludowi, a przez Jego lud ' całemu światu. Co najważniejsze, aby zrozumieć kulminację tego fragmentu w Liście do Rzymian [Rz 11,25-36], widzimy, że prawdziwe błogosławieństwo przychodzi w Bożym czasie poprzez pojednanie i jedność. Bóg używa nawet ludzkiej niewiary i nieposłuszeństwa, aby przynieść błogosławieństwo miłosierdzia i łaski. Pojednanie Żydów i chrześcijan pogańskich w jednym ciele w Rzymie przyniosłoby błogosławieństwo tej społeczności, a największe błogosławieństwo dopiero nadejdzie, gdy Żydzi i poganie zostaną pojednani w królestwie Bożym.

o. Stephen De Young

za: The Whole Counsel Blog

Poprzedni z serii:
Niech staną się giganci
Kolejny z serii:
Wybranie Izraela