publicystyka: Żywoty Awita z Vienne, Serapiona z Thmuis i Piotra z Damaszku

Żywoty Awita z Vienne, Serapiona z Thmuis i Piotra z Damaszku

17 lutego 2022

Kontynuując publikacje fragmentów z Synaksarionu, chcielibyśmy przedstawić wam żywoty kolejnych świętych.

Teksty pochodzą ze wspaniałego zbioru, którego pełny tytuł brzmi "Synaksarion. Żywoty świętych Cerkwi Prawosławnej spisane na Świętej Górze Atos przez Hieromnicha Makarego z monasteru Simonopetra". Trudu tłumaczenia i wydania polskiej wersji tego zbioru podjęło się Wydawnictwo "Bratczyk". Prace nad kolejnymi tomami nadal trwają.

Publikowane co tydzień teksty zasilą również katalog żywotów świętych, zebrany w aplikacji kalendarz.cerkiew.pl.

Mamy nadzieję, że wybrane fragmenty posłużą jako zachęta do zagłębienia się w lekturę Synaksarionów.

Wspomnienie świętego Awita, biskupa Vienne
(5/18 lutego)

Urodzony w połowie V w. w Vienne (dziś w departamencie Delfinat we Francji) św. Awita pochodził z senatorskiego rodu, który dał Kościołowi wielu świętych. W wieku czterdziestu lat św. Awita wstąpił do znajdującego się w pobliżu klasztoru, aby całkowicie poświęcić się Bogu. Ale gdy w r. 490 umarł jego ojciec – Ezechiasz, biskup Vienne, powołano go jako jego następcę na katedrze biskupiej.

Pobożny, pokorny i miłujący pokój św. Awita w czasie swojej biskupiej posługi opowiadał się za miłością i jednością Kościoła, jednocząc z nim grzeszników i heretyków, przywracał zgodę pomiędzy skłóconymi braćmi, łagodnie kierował na drogę prawdy błądzących, którzy nie spełniali swoich obowiązków. Jego sława rozważnego nauczyciela prawdziwej wiary i wykształconego duszpasterza rozeszła się po całym chrześcijańskim świecie. Zdobył sobie szacunek i zaufanie króla Burgundów Gondebauda i króla Franków Chlodwiga, któremu przesłał serdeczne pozdrowienia, gdy przyjął on chrzest. Awitowi nie udało się nawrócić będącego arianinem Gondebauda, ale starszy syn króla Zygmunt przyjął prawdziwą wiarę. Przy poparciu świętego z powodzeniem pracował nad wykorzenieniem arianizmu, zwołując sobory krajowe, które regulowały wzajemne stosunki prawowiernych i arian, a także niektóre problemy nauki Kościoła.

Św. Awita walczył z innymi herezjami, które zatruwały Kościół. Aktywnie poparł prawowitego papieża Symmacha przeciw antypapieżowi Laurencjuszowi i napisał list do cesarza Anastazego przeciwko herezji Eutychiusza, głoszącego monofizytyzm. Potem św. Awita przyłączył się do wysiłków papieża Hormisdusa w celu rozwiązania problemu schizmy akacjańskiej w Konstantynopolu. W tym okresie był najwybitniejszym luminarzem Kościoła galijskiego.

Św. Awita pozostawił znaczną spuściznę literacką, składającą się z pism teologicznych, homilii i utworów poetyckich. Pod koniec życia całkowicie poświęcił się zarządzaniu diecezją, cierpliwie zwalczając rozpowszechnione wśród wiernych barbarzyńskie obyczaje germańskie, szerząc wśród nich ideały ewangeliczne. Zmarł w roku 523 lub 525 w wieku siedemdziesięciu czterech lat.

Za: Synaksarion. Styczeń, Wydawnictwo „Bratczyk”, Hajnówka 2014, s. 502-504.

Wspomnienie świętego Serapiona, biskupa Thmuis*
(7/20 lutego)

Św. Serapion żył w IV w. Posiadał wszechstronne wykształcenie świeckie i był znanym retorem, ale wyrzekł się marnej doczesnej uczoności dla życia monastycznego i został uczniem św. Antoniego Wielkiego (17 stycznia). Później został wybrany ihumenem monasteru. Wezwany z woli Bożej do porzucenia odosobnienia, św. Serapion objął katedrę biskupią. Wraz ze swoim przyjacielem, św. Atanazym Aleksandryjskim, nieustępliwie walczył o zagrożoną ortodoksyjną wiarę. W roku 339 Atanazy pisał do niego z Rzymu, dokąd został zesłany, udzielając mu wskazówek dotyczących kierowania Kościołem.

W roku 353 arcybiskup Aleksandrii wysłał św. Serapiona na Zachód, na dwór cesarza Konstantyna i papieża Liberiusza. Stanął na czele delegacji biskupów i kapłanów, ażeby przeciwstawić się niebezpieczeństwu, jakie niosły intrygi arian. Mimo wielkiej odległości, Serapion często pisał do świętego arcybiskupa, żeby otrzymać wyjaśnienia skomplikowanych problemów dogmatycznych, stojących przed Kościołem. Św. Atanazy zawiadomił go o śmierci Ariusza i przesłał cztery ważne listy dogmatyczne, w których dowodził boskości Ducha Świętego, skierowane przeciwko nowej herezji macedonian[1].

* Wspomnienie św. Serapiona, nie występujące w synaksarionach, znajduje się w Ewangeliarzu Parisianus gr. 282 (IX w.) pod datą 7 lutego. Martyrologium Romanum znajduje się pod datą 21 marca, myląc tego świętego ze św. Serapionem Sydonitą.

[1] Atanazy Aleksandryjski, Listy do Serapiona, SC 15.

Za: Synaksarion. Styczeń, Wydawnictwo „Bratczyk”, Hajnówka 2014, s. 110.

Wspomnienie świętego męczennika Jerzego Serbskiego*
(11/24 lutego)

Św. Jerzy urodził się pod koniec XV w. Pochodził z miasta Kratov w Serbii. Obawiając się Turków, którzy porywali podrostków na służbę przy dworze sułtana Bajazyda I, opuścił rodzinne strony i udał się do Sofii. Tam wstąpił na naukę do pobożnego kapłana imieniem Piotr, a równocześnie zajmował się rzemiosłem jubilerskim.

Kiedy miał osiemnaście lat, Turcy zauważyli jego zalety i spróbowali skłonić go do przyjęcia islamu, ale bez powodzenia. Wszystkie ich kuszące obietnice spotkały się z jego niezłomną mocą ducha. Na dowód prawdziwości wiary chrześcijańskiej przytoczył przykłady cudów, dziejących się za sprawą relikwii świętych Pańskich. Duch Święty natchnął taką mądrością jego słowa, że Turcy próbowali krzykami zagłuszyć odpowiedzi Jerzego i namówili sędziego, by wtrącił go do lochu. Jego nauczyciel o. Piotr przyszedł do więzienia, aby podtrzymać Jerzego na duchu: zobaczył, że młodzieniec lęka się przygotowanej do niego tortury ognia.

Poddany następnego dnia przesłuchaniu i okrutnie traktowany, Jerzy wszystko zniósł, nie tracąc hartu ducha. Sędzia, wzruszony jego odwagą i młodością, próbował ocalić Jerzego, ale musiał podporządkować się żądaniom tłumu, pragnącego krwi i wbrew swej woli oddać mu niewinnego na stracenie.

Na młodzieńca rzucono się ze wszystkich stron, plując mu w twarz i szarpiąc. Potem poprowadzono go na rynek z okrzykami herolda: „Wy wszyscy, wyznawcy naszej wiary, nieście chrust, aby spalić tego, kto poniża naszą wiarę i nie zgadza się odrzucić Chrystusa!”. Kiedy tłum dotarł pod bazylikę Hagia Sofia, o. Piotr zawołał do męczennika: „Wycierp dzisiaj Jerzy, aby wiecznie triumfować z Chrystusem!”. Wezwał chrześcijan, żeby wspólnie pomodlić się i dodać otuchy świętemu.

Turcy rozpalili ognisko, a kiedy zapłonęło, z wściekłością rzucili w nie świętego. Męczennik zawołał: „Nie boję się ognia, który zmieni się dla mnie w słodką rosę. Nic nie oddzieli mnie od miłości do Chrystusa!”. Kiedy pętające go sznury spłonęły, podniósł rękę ku niebu i przeżegnał się znakiem krzyża. Wtedy jeden z Turków rzucił się na Jerzego i uderzył go pałką po głowie, otwierając mu tym drogę do Nieba.

* Św. Jerzy jest czczony w Greckim Kościele Prawosławnym.

Za: Synaksarion. Styczeń, Wydawnictwo „Bratczyk”, Hajnówka 2014, s. 161-162.

Żywoty świętych z Synaksarionów publikujemy dzięki uprzejmości Wydawnictwa "Bratczyk".
Więcej na temat prac nad ich tłumaczeniem: TUTAJ.