publicystyka: Ludzie w Boskiej Radzie

Ludzie w Boskiej Radzie

tłum. Jakub Oniszczuk, 07 lutego 2022

W artykule z zeszłego tygodnia została przedstawiona Boska Rada, anielskie istoty otaczające tron Najwyższego, z którymi łaskawie dzieli On Swoje rządy nad niebiosami i ziemią. Istnieje kilka form, w jakich osoby ludzkie w Starym Testamencie spotykają się z Boską Radą i współdziałają z nią. Te spotkania i sposoby interakcji kładą podwaliny pod przemienioną relację w Nowym Przymierzu, co będzie tematem następnego artykułu. Krótko mówiąc, każde spotkanie z Bogiem Ojcem w Starym Testamencie odbywa się albo za pośrednictwem Boga Syna, jak zostało to omówione we wcześniejszej serii, lub przez istoty anielskie, jak zostanie to omówione tutaj.

Chociaż te spotkania są dalekie od codzienności, najbardziej powszechnym sposobem spotkania osoby ludzkiej z Boską Radą w Starym Testamencie jest przyprowadzenie człowieka na jej zgromadzenie. Wizja, w której Izajasz otrzymuje swoje prorocze powołanie, jest zapisana w Księdze Izajasza [Iz 6]. Izajasz widzi Pana na tronie, „wysokiego i wywyższonego”. Najbliżej tronu są serafini, których widzi wiecznie wielbiących Pana. Jednak gdy Pan przemawia, nie wygłasza polecenia Izajaszowi, ale raczej stawia pytanie zgromadzeniu niebiańskiego soboru, na którym Izajasz jest teraz obecny. Pytanie: „Kogo mam wysłać i kto pójdzie w naszym imieniu?” nie różni się od sceny z 1 Księgi Królów [1 Krl 22,19-20], gdzie pytanie „kto przekona Achaba?” jest stawiane radzie. W tamtym przypadku to duch zgłosił się na ochotnika, teraz to Izajasz zgłasza się, aby zanieść Izraelowi wieść o sądzie.

Chociaż nie jest to szczegółowo opisane w Torze, spotkania Mojżesza z Bogiem na szczycie Góry Synaj są przedstawiane przez późniejszy judaizm, w tym w Nowym Testamencie, jako wejścia na takie spotkanie. Nowy Testament wielokrotnie mówi, że Tora została przekazana „przez” lub „za pośrednictwem” aniołów. Św. Stefan odnosi się do władz judzkich jako do tych, którzy „przyjęli prawo przekazane przez aniołów” i go nie przestrzegali [Dz 7,53]. Św. Paweł w Liście do Galatów, opisując dodanie Tory do Starego Przymierza, mówi, że została ona „dostarczona przez aniołów w ręce pośrednika”, czyli Mojżesza [Ga 3,19]. List do Hebrajczyków opisuje powagę przykazań Tory, wskazując, że „przesłanie głoszone przez aniołów okazało się wiarygodne, a każde przewinienie lub nieposłuszeństwo spotkało się ze sprawiedliwą karą” [Hbr 2,2]. Poza Nowym Testamentem, w judaizmie Drugiej Świątyni było to powszechne przekonanie odnośnie objawienia Tory, co widać na przykład u Józefa Flawiusza: „Nauczyliśmy się najszlachetniejszej z naszych doktryn i najświętszych praw od aniołów posłanych przez Boga” (Dawne dzieje Izraela XV:136).

Co więcej, sam Przybytek został zbudowany według wzoru miejsca spotkania, które Mojżesz ujrzał na górze [Hbr 8,5]. Jak widać w wizji Izajasza, nieustannym celem Boskiej Rady jest oddawanie chwały, czci i uwielbienia Temu, który zasiada na tronie. Miejsce kultu i kształt kultu są więc ziemskimi ikonami Boskiego zgromadzenia, do którego, w trakcie oddawania kultu, wchodzą ludzie. Zasłony w przybytku ozdobiono wizerunkami istot anielskich, kulminacją zaś były cherubiny na szczycie Arki Przymierza w miejscu najświętszym. Podobnie w samym kulcie, jak utrzymuje się w prawosławnej Boskiej Liturgii, istnieje świadomość i przywoływanie faktu, że kult jest uczestnictwem w nieustannym i wiecznym uwielbieniu, sprawowanym w niebie przez Niebiański Sobór.

W kilku przypadkach osoby ludzkie zostały faktycznie członkami Boskiej Rady albo bez śmierci fizycznej, albo wkrótce po tym, jak ich ciała zostały zabrane. Pierwszym z nich jest Henoch, wymieniony jako siódmy od Adama w genealogiach Księgi Rodzaju [Rdz 5,21]. Dokładna natura tego, co się wydarzyło, nie jest szczegółowo opisana w Księdze Rodzaju, która stwierdza jedynie, że „Żył więc Henoch w przyjaźni z Bogiem, a następnie znikł, bo zabrał go Bóg” (Rdz 5,24). Syrach mówi niewiele więcej, jedynie że „Henoch podobał się Panu i został wzięty do nieba. Stał się natchnieniem do pokuty na wszystkie nadchodzące czasy” [Syr 44:16]. Dla Syracha, Henoch jest wzorem wybawienia z grzesznego świata na drodze do sądu poprzez życie w prawości i pokucie. Podobnie Księga Mądrości rozumie, że Henoch został wyprowadzony ze świata pełnego niegodziwości, zanim zdążyła się zepsuć jego niewinność [Mdr 4,10-15]. Jednak poza tymi krótkimi wzmiankami w pismach świętych, w literaturze żydowskiej Drugiej Świątyni istnieje ogromna liczba tradycji związanych z osobą Henocha. Najbardziej znanym z tych tekstów jest 1 Księga Henocha, chociaż istnieje wiele innych materiałów, a sam 1 Henoch składa się z wielu materiałów zebranych w jeden tekst. Ten materiał z 1 Księgi Henocha jest wzmiankowany w Nowym Testamencie, co najmniej w 1 i 2 Liście Piotra oraz w Liście Judy, a jego podstawowa prawda była akceptowana i przywoływana przez Ojców powszechnie aż do początku V wieku, a dość często nawet później. W 1 Hen, Henoch zostaje wprowadzony do Niebiańskiego Soboru i otrzymuje wizję historii świata i natury kosmosu, której kulminacją jest otrzymanie przez niego specjalnego miejsca w Boskiej Radzie.

Nasze pojęcie na temat tego i podobnych starotestamentowych wydarzeń jest często zaciemniane przez współczesną "popową" chrześcijańską eschatologię, według której ludzie, którzy umierają, albo „wstępują do nieba”, albo „schodzą do piekła”. Nie jest to oczywiście nauczanie Pisma Świętego, mówiącym o zmartwychwstaniu cielesnym w przyszłym świecie i mającym nastąpić po sądzie żywych i umarłych. Zwłaszcza w Starym Testamencie nie ma rozróżnienia losu osób zmarłych. Zarówno sprawiedliwi, jak i niegodziwi idą do grobu, czyli Szeolu po hebrajsku lub Hadesu po grecku. Zarówno o patriarchach Abrahamie, Izaaku i Jakubie, jak i o niegodziwym królu, takim jak Omri, mówi się w Starym Testamencie po ich śmierci, że „odpoczywają ze swoimi ojcami”. Jest to sytuacja, która zostanie gruntownie przemieniona przy zmartwychwstaniu Chrystusa, a ta przemiana stanowi podstawę wielu hymnów Paschy.

Dlatego nieporozumieniem jest interpretowanie tego, co przydarzyło się Henochowi, jako „pójścia do nieba bez umierania”, ponieważ ci, którzy umarli w Starym Przymierzu, w ogóle nie byli widziani jako „idący do nieba”. Henoch jest raczej wybrany przez Boga, aby przyłączyć się do Boskiej Rady, tak jak prorok Eliasz. W poprzednim tekście omawialiśmy wizję Ezechiela, dotyczącą tronu Bożego jako rydwanu tronowego. Tron Boży służy jako rydwan, ponieważ jego panowanie nie ogranicza się do jednego konkretnego miejsca, ale obejmuje całe stworzenie. Odnosi się to również do Boskiej Rady, ponieważ gdziekolwiek jest Pan, zastępy anielskie otaczają Jego tron i służą Mu. I tak, kiedy Daniel opisuje swoją wizję Niebiańskiego Soboru, widzi trony w liczbie mnogiej, a następnie Pradawny obejmuje Swój tron, podczas gdy Rada otacza Go na pomniejszych tronach [Dn 7,9]. To, że św. Eliasz jest zabrany do nieba w ognistym rydwanie, jest zatem sposobem na opisanie, że został on członkiem Boskiej Rady wraz z istotami anielskimi. Dlatego w literaturze żydowskiej Drugiej Świątyni stało się powszechne wierzenie, że Henoch i Eliasz pewnego dnia powrócą z anielską misją związaną z przyjściem Mesjasza. Podobnie, z tego powodu ikonografia św. Jana Chrzciciela łączy oba obrazy powracającego Eliasza, o których mowa w Ewangeliach [Mt 11,13-14; 17,12-13; Mk 9:13; Łk 1,11 -17] oraz obrazy anielskie. Kiedy Eliasz i Mojżesz pojawiają się na Górze Tabor z Chrystusem, prowadzą z Nim dyskusję jako doradcy króla.

Ostatnią ważną postacią Starego Testamentu jest Mojżesz. W przeciwieństwie do Henocha i Eliasza, prorok Mojżesz doświadczył śmierci fizycznej, jak opisano w Księdze Powtórzonego Prawa [Pwt 34,5], ale następnie jest powiedziane, że sam Bóg Izraela pochował ciało tak, że aż do spisania tej historii nikt nie wiedział gdzie [w. 6]. Chociaż nie jest to opisane w Starym Testamencie, tradycje wczesnego judaizmu opisują los ciała Mojżesza i dlaczego go nie znaleziono. Jak wspomniano w artykule z zeszłego tygodnia, częścią klątwy nałożonej na węża w Księdze Rodzaju [Rdz 3] było jego odesłanie do królestwa zmarłych. Przybrało to poetycką formę jego poświęcenia się spożywaniu prochu i popiołu ziemi, do których mieli powrócić umarli [Rdz 3,14]. Pisma święte nie nauczają, że dusza ludzka jest „prawdziwą” osobą, a ciało jest tylko łuską, w której się ona zawiera. Raczej uczą, że osoba ludzka jest zjednoczeniem ciała i duszy, a rozdzielenie tych dwojga w chwili śmierci jest nienaturalne. Dlatego na przykład mówią o wrzuceniu duszy i ciała do piekła [Mt 10,28]. Z powodu ludzkiego grzechu i buntu, diabeł może rościć sobie prawo do zmarłych. Ponieważ Mojżesz prowadził życie, które podobało się Bogu i żałował za swoje grzechy, jego ciało nie podlegało roszczeniom diabła, a jak powiedziano nam w Liście Judy [Jud 1,9], Archanioł Michał przyszedł i zakwestionował roszczenia Szatana do ciała Mojżesza. Ta historia jest opowiedziana w pełniejszej formie w literaturze żydowskiej Drugiej Świątyni, takiej jak księga Wniebowzięcie Mojżesza. Takie rozumienie ludzkiego ciała stanowi podstawę dla oracji paschalnej św. Jana Chryzostoma, że diabeł i Hades „zagarnęli ciało”, ale spotkali Boga i „zgorzknieli”. Stanowi to również podstawę do tego, jak Kościół rozumie zniknięcie ciała Bogurodzicy po jej pogrzebie, a o czym mówi celebracja święta Jej Zaśnięcia.

W następnym artykule omówimy przemianę Niebiańskiego Soboru i miejsca ludzi w tej Boskiej Radzie, jaka dokonała się poprzez wcielenie, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Chrystusa.

o. Stephen De Young

za: The Whole Counsel Blog

fotografia: pravoslavie.ru

Poprzedni z serii:
Boska rada
Kolejny z serii:
Święci w chwale