publicystyka: Tydzień Narodzenia - nie bądź przypisem

Tydzień Narodzenia - nie bądź przypisem

tłum. Gabriel Szymczak, 31 grudnia 2021

Nasze serca są dzisiaj wypełnione oczekiwaniem, zbliża się tydzień Narodzenia naszego Zbawiciela. Zbliżamy się do końca długiego okresu przygotowań i teraz stoimy u progu Zimowej Paschy, czekając na ten moment, który zmieni dla nas WSZYSTKO!

Św. Ambroży tak pięknie stwierdził: „Chrystus był w żłobie, abyśmy my mogli być przy ołtarzu. Był na ziemi, abyśmy mogli być w gwiazdach. Nie miał miejsca w gospodzie… abyśmy mogli mieć pałace w raju.”

Cerkiew zostanie przemieniona. Gdy ŚWIATŁO wyjdzie z tego małego miasta Betlejem, wyniesione zostaną białe szaty ołtarzowe. Bóg nie przyszedł na świat w jakiejś ogromnej stolicy. Król królów nie urodził się na wypełnionym puchem łożu, zrobionym z cedrów Libanu. Nie był otoczony bogactwami żydowskiego królestwa, jak wielu Jego przodków. Zbawiciel, Mesjasz nas wszystkich, przyszedł na ten świat w środku wilgotnej, chłodnej i skalistej jaskini, ogrzewany oddechem zwierząt, które tam mieszkały.

Dlaczego?

Bo naprawdę ważne rzeczy w życiu to nie bogactwa, złoto czy piękno. Z Boskiej perspektywy żadna z tych rzeczy nie ma znaczenia. Ważna jest pokora i skrucha.

„Ewangelia genealogiczna” Mateusza jest jednym z moich ulubionych fragmentów całego Nowego Testamentu, ponieważ służy jako wspaniałe połączenie z przeszłością. Gdy przeglądasz tę listę imion, prawdopodobnie znajdujesz na niej wiele takich, które rozpoznajesz z Pisma Świętego i wiele innych, których nie rozpoznajesz w ogóle. Jeśli ich nie rozpoznajesz, to nie dlatego, że nie otwierasz swojej Biblii wystarczająco często. Raczej dlatego, że o większości z nich niewiele jest napisane!

O dużej części tej linii Chrystusa dowiadujemy się z 4 ksiąg: 1 i 2 Księgi Samuela oraz 1 i 2 Królestwa. Po tym, jak przejdziemy przez historię Dawida i Salomona, pojawia się werset, który „wyskakuje” potem przy większości tych innych imion, imion ludzi, którzy byli królami zarówno Izraela, jak i Judy. W kilku wersetach jest coś o nich powiedziane, po czym widzisz: „A czyż pozostałe dzieje … oraz wszystko, co uczynił… nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?”

Pismo Święte nie wnika w szczegóły dotyczące postaci takich jak król Omri, który z perspektywy historycznej był wielkim człowiekiem. Był założycielem dynastii, a według uczonych był też jednym z najważniejszych władców w historii Izraela. Podbił terytorium Moabu, przyniósł pokój Królestwu Północy, zawarł sojusze, a nawet założył miasto Samaria, które uczynił swoją stolicą. Wszystkie te ziemskie osiągnięcia wydarzyły się podczas jego 12-letniego panowania, a tak mówi o nim Biblia:
„W roku trzydziestym pierwszym panowania Asy, króla Judy, Omri objął władzę nad Izraelem na dwanaście lat. W Tirsie królował sześć lat. Potem kupił od Szemera za dwa talenty srebra górę Szomron. Następnie zabudował tę górę, i miasto, które zbudował, nazwał od imienia Szemera, właściciela tej góry – Samaria. Omri również czynił to, co złe w oczach Pana; a nawet stał się gorszym od wszystkich swoich poprzedników, idąc drogą Jeroboama, syna Nebata, w jego grzechach, do których doprowadził on Izraela, drażniąc swymi marnymi bożkami Pana, Boga Izraela. A czyż pozostałe dzieje Omriego oraz wszystko, co zdziałał i jego dzielność nie są opisane w Księdze Kronik Królów Izraela?”

Dlaczego król Omri ma tylko 4 wersety w Biblii, z których jeden mówi, że jego największym osiągnięciem było kupienie wzgórza? Ponieważ Pismo Święte jest nam dane z Boskiej perspektywy… pochodzi od Boga. Dla Boga bogactwa, moc, piękno i siła nie mają znaczenia. Polityczne wyczyny króla, dawno już też zapomniane przez świat, niczego nie osiągają w oczach wieczności. To, co Bóg ceni najbardziej, to pokora i skrucha.

W przeciwieństwie do króla Omriego, król Dawid to wielka postać w Piśmie Świętym, ale do 1993 roku, poza Biblią, nikt nie odkrył żadnych archeologicznych dowodów na to, że był on prawdziwą osobą! W świecie i w niebiblijnej historii nie miał wielkiego znaczenia. Ale dla nas i z perspektywy Boga Dawid jest przykładem, który wszyscy musimy naśladować. Był człowiekiem, który nie był doskonały, ale miał w sercu miłość do Boga. Upadał wiele razy, aż do cudzołóstwa i morderstwa, ale bez względu na to, ile razy upadał, Dawid zawsze uciekał z powrotem do Boga ze skruchą. Dawidowi przypisuje się nawet to, że dał nam psalm najpopularniejszy w prawosławiu, Psalm 50 (51), który nazywamy psalmem pokuty. Dosłownie dał nam poezję o tym, jak ukorzyć się przed Bogiem, tak jak Bóg uniżył się, aby być z nami w środku wilgotnej groty w Betlejem.

W tym przedświątecznym tygodniu będzie tyle rozrywek. Zakupy na ostatnią chwilę… gotowanie dla naszych rodzin… wymyślanie planów, jak się spotkać w tym wyjątkowym czasie… wszystkie te rzeczy są wspaniałe same w sobie, ale z Boskiej perspektywy nie mają żadnego znaczenia.

Gdyby o moim życiu napisano w Piśmie Świętym, a moje zwykłe czynności nie obejmowały przychodzenia do cerkwi z pokorą i pokutą w Wigilię i poranek Bożego Narodzenia, ten biblijny werset brzmiałby: „O. Gabriel i jego rodzina nie czcili Boga w Boże Narodzenie… A czyż pozostałe dzieje o. Gabriela i wszystko, co jego rodzina zrobiła na Boże Narodzenie… czyż nie są zapisane w Księdze Kronik Królów Izraela”.

Bracia i Siostry, nie bądźmy przypisem w oczach naszego Pana, ale raczej ukorzmy się i połączmy razem w uwielbieniu i celebracji, gdy zbliżamy się do przyjścia naszego Zbawiciela na świat… Amen.

o. Gabriel Bilas

za: St. Mary Magdalene Orthodox Church

fotografia: Florin_Sumalan /orthphoto.net/