publicystyka: Szczególnie zaciekła walka diabła

Szczególnie zaciekła walka diabła

tłum. Justyna Pikutin, 04 grudnia 2021

przeczytaj poprzednie rozważania

O pokój całego świata, stałość świętych Bożych Kościołów i zjednoczenie wszystkich, do Pana módlmy się
. W dalszej części trzeciego wezwania modlimy się o “stałość świętych Bożych Kościołów” (cs. błahostojanii Swiatych Bożyich Cerkwiej), by Święty Kościół Boży, rozproszony po całej kuli ziemskiej, stał twardo, był stabilny i niewzruszony.

Cerkiew bezustannie jest atakowana z zewnątrz, narażona na konflikty i wrogości z powodu różnorodnych pokus i skandali. W konflikcie z Cerkwią pozostają chrześcijanie z wewnątrz, dopuszczając się rozłamu i głoszenia herezji. We wrogości z nią jest także szatan. Dlatego też modlimy się, by Cerkiew była stabilna i niezłomna. Na szczęście nie grozi nam upadek Cerkwi, gdyż Bóg chroni ją i nigdy nie pozwoli na jej zmiażdżenie. Ale jako istoty ludzkie, my, członkowie Cerkwi, musimy stać mocno i wspierać naszych braci. Czy wiecie, jak wielką odpowiedzialność ponosimy w tej kwestii, choć nawet często nie zdajemy sobie z tego sprawy? Jako członkowie Cerkwi Chrystusowej jesteśmy odpowiedzialni za cały świat, za naszych braci, dzieci, bliźnich, za wszystkich ludzi - za tych, którzy są daleko od Boga, a także tych, którzy są Mu bliscy. Jednak szczególnie za tych, którzy są daleko od Boga. Przecież przykładem naszego życia - jeśli rzeczywiście, z Bożą pomocą, staliśmy się tym, kim Bóg chce, abyśmy byli - możemy tym ludziom pomóc w znacznie większym stopniu. Niestety, nasza słabość jest często powodem duchowego upadku innych.

Musimy koniecznie uświadomić sobie, że wszyscy stanowimy jedno ciało. Jeśli tu i teraz u nas wszystko jest w porządku, to wcale nie znaczy, że to, co dzieje się w Cerkwi jako całości, jest dla nas nieistotne. Cerkiew Boża jest rozsiana po całym świecie i są kraje, w których do dziś jest prześladowana. Bezustannie, aż po dzień dzisiejszy, Cerkiew ogłasza nowych męczenników. Niedawno Synod Bułgarskiej Cerkwi Prawosławnej dodał do grona świętych kilku męczenników, którzy zginęli w czasach prześladowań Cerkwi. W Rosji, Albanii, Rumunii, Serbii, Gruzji (a także w Polsce - przyp. tłum.) - są tysiące nowych męczenników. Są nowi męczennicy także w Chinach i innych krajach. Do dnia dzisiejszego są kraje, gdzie Cerkiew jest ciągle prześladowana, gdzie prześladowany jest Chrystus, gdzie nie można nauczać o Chrystusie, a nawet mówić o Nim. Jedni chrześcijanie, za przyjęcie Sakramentu Chrztu Świętego, zapłacili życiem, inni są w ciągłym niebezpieczeństwie i muszą stawiać czoła wielu problemom. Również same Kościoły w tych krajach borykają się z ogromnymi trudnościami. Na przykład, kiedyś w Indiach funkcjonowała Cerkiew Prawosławna, jednak teraz prawie nie ma tam prawosławnych. Z Indii zostali wygnani prawosławni duchowni i misjonarze, pozostało tylko kilku indyjskich duchownych, którzy potajemnie starają się zachować parafie i świątynie. Szatan walczy z Cerkwią na całym świecie. I dlatego na św. Liturgii modlimy się o “stałość świętych Bożych Kościołów”.

Niektórzy pytają mnie, czy czuję jakąś różnicę między życiem na Świętej Górze Athos i moim obecnym życiem na Cyprze. Zazwyczaj odpowiadam tak: Kiedy mieszkałem na pustyni na Górze Athos i byłem nowicjuszem u starca Józefa, na własnym przykładzie dowiedziałem się, jak diabeł walczy z człowiekiem. Widziałem, co dzieje się ze mną w tej walce. Kiedy zostałem ojcem duchowym, a następnie ihumenem, to poprzez spowiedź dowiedziałem się, jaką walkę szatan prowadzi z innymi ludźmi. Kiedy zaś zostałem biskupem na Cyprze, to zobaczyłem, jak diabeł walczy z Cerkwią. I świadczę przed wami, że najbardziej okrutna i surowa walka diabła - to walka przeciwko Cerkwi.

Wszystko, co planujemy zrobić dla dobra Cerkwi, przez intrygi szatana wychodzi zupełnie odwrotnie. Weźmy coś najprostszego, przykładowo - chcemy wydrukować małą broszurkę - nie da się tego zrobić tak, że “raz i gotowe”. Na pewno pojawią się różnego rodzaju przeszkody i trudności: broszura będzie drukowana krzywo, od tyłu do przodu. Wszystko będzie przeciwko. Aby coś takiego zrobić, trzeba pokonać najsilniejszy opór. Albo na przykład chcemy zbudować świątynię. Nie wyobrażacie sobie, z iloma trudnościami i pokusami będziemy musieli się zmierzyć! Więc kiedy świątynia zostanie zbudowana, będzie to cud. Ale w czasie jej budowy problemy i pokusy wyrwą z ciebie całą duszę.

Ile spraw na świecie można załatwić bez trudności, lekko; nowe domy rosną jak grzyby po deszczu! Ile wspaniałych świeckich wydawnictw wychodzi z drukarni bez najmniejszych problemów! A w Cerkwi, za co byś się nie wziął - wykonujesz plan przelewając pot i krew, przezwyciężając masę trudności. Ogromna walka, ogromny sprzeciw - zarówno od samego diabła, jak i od ludzi ze słabą duszą. Potrzeba ogromnego trudu i gorliwej modlitwy za Cerkiew Bożą, by miała ona siłę, moc i “stałość”, by mogła wypełnić swą misję i głosić Słowo Boże na całym świecie.

metropolita Limassol Atanazy

za: pravoslavie.ru

fotografia: alik /orthphoto.net/