publicystyka: Teologia święta Bożego Narodzenia - cz. 4

Teologia święta Bożego Narodzenia - cz. 4

tłum. Michał Diemianiuk, 23 grudnia 2020

Antyprolog zaczyna się sticherą świętego Germana Konstantynopolskiego, który przywrócił kult ikon: “Przyjdźcie, rozradujmy się w Panu, głosząc tę oto tajemnicę”. W tym hymnie mówi się o tajemnicy przywrócenia czy też odnowienia naruszonych przez grzech relacji między człowiekiem i Bogiem, które dokonuje się przez uniżenie się Tego, Kto ma niezmienny obraz Ojca, “znak Jego wieczności” i pozostając Prawdziwym Bogiem - staje się Człowiekiem, przyjmującym obraz sługi. Teraz, kiedy Prawdziwy Bóg przychodzi do człowieka, ściana, oddzielająca stworzenie od Stwórcy zostaje zburzona, ognisty miecz cherubina odstępuje, oswobodzając drogę do drzewa życia i człowiek odnajduje dostęp do owoców poprzedniego, rajskiego stanu, jaki miał pierwotnie przed upadkiem. W tym jest prawdziwa duchowa radość, która oznacza pierwszy przejaw życiowych sił w człowieku po skosztowaniu rajskiego pokarmu.

Owoce drzewa życia dają światło spożywającym je. “Wraz z narodzeniem się Pana Jezusa ze świętej Dziewicy wszystko zostało oświecone” - mówi drugi z hymnografów święta, Anatol Studyta (druga stichera na “Panie, wzywam”).

“...Światłość nam zajaśniała, Chryste Boże, z Twoim przyjściem. Światłość ze Światłości, Ojca jasności, Ty całe stworzenie oświeciłeś, wszystko, co oddycha, sławi Ciebie, obraz chwały Ojca, będący i przedwiecznie będący Boże, który zajaśniałeś nam z Dziewicy, zmiłuj się nad nami” (tamże, 3. stichera).
Jak widać z tych słów stichery, w całym stworzonym świecie z powodu wydarzenia Narodzenia Chrystusa zachodzi niezwykła przemiana. Z wcieleniem Boga świat materialny staje się uczestnikiem Bożego życia. Przyczyną wszystkiego, co się stało, jest Ten, Którego po słowiańsku nazywamy “Syj” - “Będący”, po grecku “o On”, po hebrajsku - Jahwe, co też znaczy “Istniejący”, wiecznie Żyjący, Jedyny Żywy i będący Źródłem życia, które istnieje w świecie, uosabiający obietnicę daną praojcom. Tym imieniem Bożym, objawionym Mojżeszowi na górze Horeb w słowach: “Jestem, Który Jestem” (Wj 3, 14), określa się bliskość Istoty Bożej do wszystkiego, co żyje, a szczególnie do człowieka. “Będący”, jako Syn Boży, jeszcze przed Wcieleniem miał bliskie odniesienie do stworzonego świata. On jest tym Słowem Bożym, przez Które został stworzony świat. On pochodzi od Boga Ojca - nie przez stworzenie, a przez Zrodzenie. On, według słowa lekcji apostolskiej na wieczerni bożonarodzeniowej, “dzierży wszystko słowem Swojej mocy” (Hbr 1, 3) i przez Niego utrzymuje się świat. Przez Wcielenie i Narodzenie na ziemi, “Będący” wkracza w najściślejszą relację z całym w ogóle stworzeniem Bożym, które powinno zajaśnieć tak samo, jak kiedyś jaśniał krzew gorejący na górze Horeb.

Światłość i radość wszystkiego, co istnieje, będą wieczne, tak jak “Królestwo Twoje, Chryste Boże, jest królestwem wszystkich wieków”, władza Jego rozciąga się nad wszystkimi narodami (3. stichera na “Panie, wzywam”) i wielkie państwa złotego, srebrnego, brązowego i żelaznego wieku stają się narzędziem Bożej Opatrzności i zbawienia człowieka.

“Gdy jedynowładcą na ziemi był August, skończyła się u ludzi wielość władz. Z Twoim wcieleniem z Przeczystej zlikwidowane zostało wielobóstwo idoli. Jednemu królestwu ziemskiemu podporządkowały się państwa i w jedno panowanie Bóstwa uwierzyły narody. Narody zostały spisane na rozkaz cezara, my zaś, wierni, zapisani zostaliśmy imieniem Boga, Twoim imieniem, wcielonego Boga naszego. Wielkie jest Twoje miłosierdzie, Panie, chwała Tobie”. Ta stichera na wejściu wielkiej wieczerni, autorką której jest poetka IX wieku mniszka Kasja, podkreśla, że wszyscy, którzy “wyznają Jezusa Chrystusa, Który przyszedł w ciele” (1 J 4, 2), będą uczestnikami Cichej Niegasnącej Światłości w Królestwie “Ojca i Syna, i Świętego Ducha - Boga”.

Świętowane wydarzenie oznacza wieczność, ale odbywa się w ramach czasu, na ziemi. Jest niezwyczajne w swojej nowości, ale nie dokonuje się nagle i nieoczekiwanie. W nim otwiera się jedność dwóch Testamentów, które według świętego Jana Złotoustego jak “dwaj strażnicy prowadzą Jednego Pana”. “Ani w Nowym, ani w Starym Testamencie nie ma nic niezapisanego, ale Stary Testament poprzedza Nowy, a Nowy objaśnia sobą Stary… Pan jest ogłaszany przez proroków, Chrystus jest głoszony w Nowym Testamencie; nowe nie jest nowe, ponieważ stare było zapowiedzią; stare nie zagasło, ponieważ zostało wyjaśnione w Nowym Testamencie”.

W paremijach święta (jest ich osiem) mówi się, że Wcielenie Syna Bożego jest “nowym stworzeniem” (Rdz 1, 1-14). Mesjasz, jak gwiazda, zajaśnieje z Jakuba (Lb 25, 2-18), narodzi się w Betlejem (Mi 4, 6-8; 5, 2-8), na Nim będzie spoczywać Duch Boży) (Iz 11, 1-10), On będzie żyć pośród ludzi (Ba 3, 36-38; 4, 1-4). On zbuduje wielkie królestwo na kamieniu, który skruszy wszystko, co kruche, gliniane, ziemiste (Dn 2, 31-45). Dzisiaj, w dzień świętowanego wydarzenia, On jest z nami. On jest Dzieciątkiem, ale Bogiem, i Jemu podporządkowują się narody. Na Jego ramionach, jak u dowódców wojska, znaki odrębności wielkiego Wodza narodów. On nie wojuje, On jest Aniołem (gr. posłaniec) Wielkiej Rady Świętej Trójcy i niesie pokój ludziom, którzy powinni przekuć swoje miecze na pługi, a włócznie na sierpy. Jego królestwo nie będzie miało końca i granic, ponieważ On jest Ojcem przyszłego wieku (Iz 7, 11-15; 8, 1-4; 8 -10; 9, 6-7).

Między paremijami śpiewane są dwa tropariony proroctwa.

Pierwszy - po 3. paremii: “W tajemnicy urodziłeś się w grocie, ale niebo głosiło Ciebie wszystkim, jak ustami, posługując się gwiazdą, Zbawco, i przywiodło do Ciebie magów z wiarą kłaniających się Tobie, z którymi i nad nami zmiłuj się”.

Drugi - po 6. paremii: “Zajaśniałeś z Dziewicy, Chryste, jako duchowe Słońce Sprawiedliwości i gwiazda wskazała Ciebie, nieogarnionego i mieszczącego się w grocie. Ty skierowałeś magów do złożenia Tobie pokłonu, z którymi Ciebie wywyższamy: Dawco życia, chwała Tobie”.

Światło gwiazdy - to znak, goniec Nieba. Widzą go nie magowie i mędrcy w wąskim prymitywnym rozumieniu tych słów, a “asteroskoposowie” (gr. “strażnicy gwiazd”) - ludzie, którzy poświęcili siebie śledzeniu i badaniu świateł niebieskich. Oni wczoraj służyli gwiazdom, ale dzisiaj ujrzeli coś nieoczekiwanego i nowego, bowiem “Niebiosa głoszą chwałę Bożą, i o dziełach rąk Jego oznajmia sklepienie” (Ps 18, 2). Przed ich wzrokiem ukazała się Gwiazda, Którą widział kilka stuleci wcześniej i przed którą spokorniał ich rodak Balaam, mający dar proroctwa, chociaż źle wykorzystujący go dla chciwych celów. Asteroskoposowie, jako przedstawiciele teologii naturalnej, stają się świadkami Oczekiwanego i Upragnionego przez wszystkie narody (Ag 2, 8; Rdz 49, 10).

Ale “nowonarodzonemu Królowi i Stwórcy wszystkiego” oddają pokłon także wszyscy pobożni Izraelici, nie mający w sercach swoich cienia fałszu. Oni przyszli drogą nadnaturalnego Objawienia. O nich czyta się na wieczerni w Liście do Hebrajczyków (1, 1-10) i w Ewangelii według Łukasza (2, 1-20).

My zaś oddajemy pokłon Nowonarodzonemu po zakończeniu Liturgii świętego Bazylego Wielkiego. Odbywa się to według słowa Samego Chrystusa - “w duchu i prawdzie” (J 4, 23): pośrodku cerkwi zapala się świecę jako symbol Gwiazdy Betlejemskiej, i przed nią śpiewa się troparion i kondakion święta, które oznaczają dary dla Nowonarodzonego.

Tu stosownym jest przywołać przemyślenia świętego Ignacego Teofora i świętego Jana Złotoustego o Gwieździe Betlejemskiej.

W swoim liście do Efezjan (rozdział 19.) święty Ignacy Teofor, uczeń samych apostołów, w dzień pamięci którego zaczyna się też przedświęcie Narodzenia Chrystusa, pisze: “Gwiazda zajaśniała na niebie jaśniej od wszystkich gwiazd, i światło jej było niewypowiedziane, a nowość jej wprawiała w zdumienie. Wszystkie inne gwiazdy, razem ze słońcem i księżycem, tworzyły jakby chór wokół tej gwiazdy, i ona rozlewała swoje światło na wszystko. I było zmieszanie, skąd to nowe zjawisko, niepodobne do tych gwiazd. Od tej pory zaczęła padać wszelka magia i wszystkie więzy zła rozrywać się, odchodzić niewiedza i dawne królestwo upadać, ponieważ Bóg ukazał się jako człowiek dla odnowienia Wiecznego Życia, i otrzymało początek to, co było przygotowane u Boga”.

A oto co mówi święty Jan Złotousty na ten sam temat: “Jak przywołując ludzi, On oblókł się w człowieka i z wyglądu, i według natury, tak też przywołując mędrców, przemienił zewnętrznie w postać gwiazdy Niewidzialną Siłę. Że ta gwiazda nie była gwiazdą, jedną z wielu, poznasz z jej ruchu. Ona szła nie ze wschodu na zachód, ale z północy na południe, ponieważ tak jest położona Palestyna względem Persji; i ukazuje się nie nocą, a za dnia, co jest nietypowe dla gwiazd; i ukazuje się, i ukrywa się, co także jest nietypowe dla gwiazd; ukrywa się, kiedy doszli do Jerozolimy, i ukazuje się, kiedy odeszli od króla (Heroda). Stąd jest oczywiste, że była pewną rozumną siłą, zarządzającą wszystkim według nakazu. Nie tylko dlatego jest to oczywiste, ale (także dlatego), że będąc im przewodniczką do żłóbka, nie z góry pokazuje się im, ale zszedłszy w dół, zatrzymuje się, gdzie było Dzieciątko - nad samą, że tak powiem, Jego głową; gdyby była gwiazdą, to nie pokazałaby takiego miejsca, ciasnego i ograniczonego. Wiecie oczywiście doskonale, że z powodu ogromnej wysokości gwiazda nie mogłaby określić miejsca nawet miasta, i jej (wskazanie) nawet gdy opuszcza się pionowo, nie jest pewne z powodu ogromnej wysokości. A ta (gwiazda) pokazywała małe miejsce - żłóbek, będąc blisko głowy, i pokazawszy, od razu ukryła się, co nie było rzeczą gwiazdy… Tak więc zdarzenie było siłą nie astronomii, a ekonomii Bożej”.

Obrzędem wychwalania kończy się antyprolog nabożeństwa Bożonarodzeniowego. Ustaw przewiduje, że to już czas nastąpienia wieczornej ciemności i modlący się w cerkwi, wyszedłszy z niej i ujrzawszy “sklepienie niebieskie”, ozdobione gwiazdami, poczuje nadzwyczajność Gwiazdy Betlejemskiej, światło której ogrzeje stare odzienie duszy i z jaskini serca uczyni piękny pałac dla Nowonarodzonego, Który przyszedł odnowić “upadły dawniej obraz Adama” (troparion przedświęcia).

archimandryta Mateusz

źródło: Żurnał Moskowskoj Patriarchii, nr 1, 1985 rok

za: pravoslavie.ru

fotografia: new-berezowo /orthophoto.net/