publicystyka: Wybrana hymnografia święta Przemienienia Pańskiego

Wybrana hymnografia święta Przemienienia Pańskiego

przygotował Michał Diemianiuk, 19 sierpnia 2020

Tłumaczenie - ks. H. Paprocki, za: liturgia.cerkiew.pl

* * *

NA WIELKICH NIESZPORACH

Do: Panie, wołam do Ciebie, dodajemy stichery prosomiony Kosmasa Mnicha. Ton 4:

Przed cierpieniami Twoimi na krzyżu, Panie, góra Tabor upodobniła się do nieba, w czasie przemienienia obłok rozpostarł się nad Tobą jak cień, a Ojciec z nieba świadczył o Tobie. Był tam Piotr z Jakubem i Janem, gdyż im należało być z Tobą także w chwili wydania Ciebie na śmierć, aby widząc cuda Twoje nie ulękli się cierpień Twoich, którym pozwól nam pokłonić się w pokoju z wielkiego Twego miłosierdzia.

Przed Twoimi cierpieniami na krzyżu, Panie, wziąłeś uczniów na wysoką górę i przemieniłeś się przed nimi, oświeciwszy ich promieniami swojej mocy, chcąc pokazać im przyjaźnią do człowieka, jak i majestatem, światłość zmartwychwstania, której godnymi uczyń i nas w świecie, Boże, jako miłosierny i przyjaciel człowieka.

Góra niegdyś mroczna i dymiąca, teraz czcigodna jest i święta, na niej nogi Twoje stały, Panie, przedwieczną bowiem ukrytą tajemnicę w czasach ostatecznych jawną uczyniło budzące bojaźń Twoje przemienienie wobec Piotra, Jana i Jakuba, którzy jaśnienia oblicza Twego nie mogli wytrzymać i jasności szat Twoich, padli twarzami na oblicze ziemi, zakrywając się, a zlęknieni dziwili się, widząc Mojżesza i Eliasza rozmawiających z Tobą i chcących połączyć się z Tobą, a głos Ojca świadcząc, mówił: Ten jest Synem moim umiłowanym, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie, dającego światu wielkie miłosierdzie.

Zbawca przemieniwszy się na wysokiej górze, cudownie oświecił najwyższych uczniów pokazawszy, że jaśniejący wspaniałością cnót są godni Bożej chwały. Mojżesz zaś i Eliasz rozmawiając z Chrystusem pokazywali, że On jest Bogiem panującym nad żywymi i umarłymi, który dawno temu mówił przez Prawo i proroków, o którym ze świetlistego obłoku świadczył głos Ojca, mówiący: Posłuchajcie Tego, który krzyżem zniewolił otchłań i martwym dał życie wieczne.

Chwała, i teraz. Anatoliosa. Ton 6: Przedstawiając Twoje zmartwychwstanie, Chryste Boże, Ty wstąpiłeś na Tabor, wziąwszy ze sobą trzech uczniów, Piotra, Jakuba i Jana. W czasie zaś Twego przemienienia, Zbawco, górę Tabor oświeciła jasność. Uczniowie Twoi, Słowo, padli twarzami na ziemię, nie mając siły, aby patrzeć na niezwykły obraz: aniołowie służyli Tobie z bojaźnią i drżeniem, niebiosa ulękły się, a ziemia zatrzęsła, widząc na ziemi Pana Chwały.

Na litii stichery prosomiony, ton 2:

Ty, który oświecasz Twoją Światłością cały świat, przemieniłeś się na wysokiej górze, Dobry, pokazując uczniom Twoim moc Twoją, że świat wybawiasz z przestępstwa, przeto wołamy do Ciebie: Miłosierny Panie, zbaw dusze nasze!

Ty, który na górze Tabor przemieniłeś się w chwale, Chryste Boże, i pokazałeś uczniom Twoim Chwałę Twego Bóstwa, oświeć i nas światłością Twego poznania i skieruj na ścieżkę przykazań Twoich jako jedyny Dobry i Przyjaciel człowieka.

(…)

Chwała. Ton 5: Przyjdźcie, wejdźmy na górę Pańską i do domu Boga naszego, a ujrzymy Chwałę przemienienia Jego, Chwałę, jaką Jednorodzony ma od Ojca, w Światłości przyjmiemy Światłość i podniesieni będąc duchem Trójcę jednoistotną opiewajmy na wieki.

I teraz. Ton 5: Widzący Boga Mojżesz i Eliasz, który nie spalając się wstąpił na ognistym rydwanie i koniach na niebo, w czasie Twego przemienienia widziani w obłoku świadczyli, że Ty, Chryste, jesteś przyczyną Prawa i proroków, i ich wypełnieniem. Z nimi i nas uczyń godnymi Twego oświecenia, Władco, abyśmy śpiewali Tobie na wieki.

Na stichownie stichery prosomiony, ton 1:

Ten, kto dawno temu rozmawiał z Mojżeszem na górze Synaj w krzewie płonącym, ale niespalającym się, mówiąc: „Ja jestem wiecznie będącym”, teraz przemieniwszy się na górze Tabor wobec uczniów, pokazał im pierwotne piękno swego oblicza, wziąwszy na siebie ludzką naturę i postawiwszy jako świadków takiej łaski Mojżesza i Eliasza, uczyniłeś ich uczestnikami radości, poprzedzającej chwalebny koniec przez cierpienia na krzyżu i zbawcze zmartwychwstanie.

Stichos: Twoje są niebiosa i Twoja jest ziemia.

Przewidziawszy w duchu przyjście do ludzi Twego Jednorodzonego Syna w ciele, Praojciec Dawid z daleka do radości wzywa stworzenie i proroczo woła: „Tabor i Hermon w imieniu Twoim rozradują się”. Na tę bowiem górę wstąpiłeś z uczniami, Zbawco, przemieniając sczerniałą naturę Adama, oświeciwszy ją znowu i przekształciwszy ją w Twego Bóstwa Chwałę i Światłość, przeto wołamy do Ciebie: Stwórco wszystkich, Panie, chwała Tobie.

Stichos: Tabor i Hermon w imieniu Twoim rozradują się.

Nie do wytrzymania wylanie Twojej Światłości i nieprzystępne Bóstwo widząc najlepsi z apostołów na górze przemienienia, Chryste niemający początku, zostali ogarnięci przez bojaźń Bożą i obłokiem jasnym zostali ocienieni, słysząc głos Ojca głoszący tajemnicę Twego wcielenia, albowiem jeden jesteś i po wcieleniu Syn Jednorodzony i Zbawca świata.

Chwała, i teraz. Ton 6: Piotrowi, Jakubowi i Janowi, najlepszym uczniom Twoim dzisiaj pokazałeś na górze Tabor Chwałę Bożej Twojej postaci, widzieli bowiem szaty Twoje błyszczące jak światło i oblicze Twoje bardziej od słońca, a nie mogąc znieść nie do wytrzymania Twojej jasności, na ziemię padli nie mogąc patrzeć, głos bowiem słyszeli świadczący z wysoka: Oto Syn mój umiłowany, który przyszedł na świat zbawić człowieka

Na pobłogosławienie chlebów troparion, ton 7:

Przemieniłeś się na górze, Chryste Boże, objawiając uczniom Twoim chwałę Twoją na ile mogli pojąć. Niechaj więc i nam grzesznym zajaśnieje wieczna Światłość Twoja, modlitwami Bogurodzicy, Dawco Światłości, chwała Tobie!
* * *

NA JUTRZNI

Po pierwszej recytacji Psałterza katyzma poetycka, ton 4:

Okazując przemianę człowieka w chwalebnym Twoim powtórnym i budzącym bojaźń przyjściu, Zbawco, na górze Tabor przemieniłeś się, Eliasz i Mojżesz rozmawiali z Tobą, i trzech uczniów wezwałeś, aby widząc Chwałę Twoją, Władco, jaśnieniu Twemu dziwili się, który wtedy Światłością Twoją im zajaśniałeś, oświeć dusze nasze.

Po drugiej recytacji Psałterza katyzma poetycka, ton 4:

Na górze Tabor przemieniłeś się, Jezu, i obłok jaśniejący rozciągając się jak cień apostołów Chwałą okrył, przeto i na ziemię padli na twarze, nie mogąc znieść jasności niedostępnej Chwały Oblicza Twego, niemający początku Zbawco Chryste Boże, a jak wtedy im Światłością Twoją zajaśniałeś, tak oświeć dusze nasze.

Po polijeleosie katyzma poetycka, ton 4:

Wstąpiłeś z uczniami na górę i w chwale Ojcowskiej oświeciwszy, z Mojżeszem Eliasz stoją przed Tobą, Prawo i Prorocy bowiem jako Bogu służą, Jego też synostwo natury Rodziciel głosi, nazywając Synem, którego opiewamy z Tobą i Duchem.

Katyzma poetycka [po 3. pieśni kanonu], ton 4:

Na górze Tabor przemieniłeś się Jezu, pośrodku mądrych Eliasza i Mojżesza, będąc tam z Jakubem, Piotrem i Janem, a Piotr tak do Ciebie powiedział: „Dobrze jest tutaj uczynić trzy przybytki: jeden Mojżeszowi, jeden Eliaszowi i jeden Tobie, Władco Chryste”, a wtedy Światłość Twoja im zajaśniała, która niech oświeci dusze nasze.

Kontakion, ton 7: Na górze Przemieniłeś się, na ile mogli pojąć uczniowie chwałę Twoją i chwałę Twoją, Chryste Boże, oglądali, by gdy mieli ujrzeć Cię krzyżowanym, mękę mogli pojąć dobrowolną i całemu światu głosić potem, że Ty jesteś prawdziwym Chrystusem, Światłością Ojca.

Fotagogikon: Światłości niezmienna, Słowo, Światłości Ojca niezrodzonego, w okazanej Światłości Twojej dzisiaj na Taborze Światłość ujrzeliśmy Ojca, Światłość i Ducha, Światłością kierującego całym stworzeniem (trzy razy).

Na chwalitnej, Wszystko co oddycha, dodajemy stichery, ton 4:

Przed czcigodnym krzyżem Twoim i cierpieniem wziąłeś tych, których wybrałeś spośród świętych uczniów i wszedłeś, Władco, na górę Tabor, gdyż zapragnąłeś pokazać im Chwałę Twoją, którzy gdy ujrzeli Ciebie przemienionego i jaśniejącego bardziej niż słońce, padli na twarze, mocy Twojej dziwiąc się i wołając: Ty jesteś odwieczną Światłością i jaśnieniem Ojca, Chryste, chociaż dobrowolnie w ciele objawiłeś się bez zmiany (dwa razy).

Ty, przed wiekami będący Bóg Słowo, odziewający się Światłością jak szatą, przemieniając się przed uczniami Twoimi zajaśniałeś bardziej od słońca, zaś Mojżesz i Eliasz stanęli przed Tobą, głosząc Ciebie Panem martwych i żywych, i sławiąc Twoją niewypowiedzianą Opatrzność, łaskawość i ogromne miłosierdzie, którymi zbawiłeś świat ginący w grzechach.

Ty, zrodzony z dziewiczego obłoku i ciałem będący na górze Tabor przemieniłeś się, Panie, i obłokiem jaśniejącym zostałeś otoczony, a głos Rodzica jawnie wobec uczniów nazwał Ciebie Synem umiłowanym jako jednoistotnego i współtronującego, przeto Piotr dziwiąc się mówił, że dobrze jest tu być, nie wiedząc, co mówi, Łaskawco wielce miłosierny

Chwała, i teraz. Ton 8: Chrystus zaprowadził Piotra, Jakuba i Jana na wysoką górę samych i przemienił się wobec nich, oblicze Jego zajaśniało jak słońce, szaty stały się białe jak śnieg, objawili się Mojżesz i Eliasz z Nim rozmawiający, a jaśniejący obłok ocienił ich i oto głos z obłoku mówiący: To jest Syn mój umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie.

fotografia: Sheep1389 /orthphoto.net/