publicystyka: Wydarzenie Zmartwychwstania - i nasze zmartwychwstanie

Wydarzenie Zmartwychwstania - i nasze zmartwychwstanie

tłum. Gabriel Szymczak, 20 kwietnia 2020

Pewien filozof rzucił wyzwanie chrześcijańskiej młodzieży, mówiąc: „Wołacie: ‘Chrystus zmartwychwstał, i wierzycie, że wasz bóg zmartwychwstał, ale jednak umieracie!”

To realistyczne i logiczne wyzwanie. A jaka jest nasza odpowiedź? Nasza wiara w Zmartwychwstanie opiera się na obietnicy Chrystusa. „Jakże drogi, o Chryste, i jak słodki jest Twój głos, który obiecał nam, że będziesz z nami do końca wieków”. Nie mamy żadnego innego dowodu na to, że nie umrzemy, niż Zmartwychwstanie Chrystusa i Jego obietnica, dana nam, gdy modlił się do Ojca, że gdziekolwiek On będzie, chce, abyśmy tam byli z Nim i tak jak On jest w chwale, my będziemy w niej uczestniczyć razem z Nim i będziemy tacy jak On. W ostatecznym zmartwychwstaniu da nam takie ciało, jakie przyjął po Swoim Zmartwychwstaniu. A zatem pytanie brzmi: czy Chrystus naprawdę zmartwychwstał? Jeśli Jego obietnica jest prawdą, to nasze zmartwychwstanie jest jego naturalną konsekwencją. Oto dlaczego apostoł Paweł mówi: „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest nasza wiara”.

Dowody zmartwychwstania Chrystusa rozpoczynają się od chrześcijańskich męczenników, a Paweł, który sam widział Chrystusa u bram Damaszku, był pośród nich jednym z pierwszych. Dokądkolwiek szedł, zatrzymywał się i opowiadał o tym, że Go widział i że On żyje. Wielu było też innych męczenników, podobnych jemu, którzy zginęli dla tego świadectwa, opowiadając o zmartwychwstaniu Chrystusa. Ale ktoś mógłby powiedzieć: „Czyjeś świadectwo i męczeństwo ze względu na wiarę, w tym przypadku wiarę w Zmartwychwstanie, świadczy o szczerości wiary tego człowieka, ale niekoniecznie dowodzi prawdziwości jego świadectwa”.

Jest drugi dowód, który wzmacnia świadectwo chrześcijan o zmartwychwstaniu Pana – jest to bardzo mocne, zewnętrzne świadectwo zmartwychwstania Pana, pochodzące od niechrześcijan z tamtych czasów, Żydów i pogan, a także z wielu historycznych manuskryptów i książek.

Jednak najsilniejszym, najbardziej decydującym i ostatecznym dowodem, co do którego nie ma wątpliwości, jest odrodzenie się Kościoła. Wszyscy pamiętamy, że uczniowie Pana opuścili swego Mistrza i uciekli (wrócili do swoich zajęć i do łowienia na ryb). Mamy też przykład uczniów podążających do Emaus, kiedy to Pan nie ożywił ich utraconej nadziei poprzez wyjaśnienie im wszystkiego z pism świętych, a dopiero poprzez przełamanie chleba. Fakt, że ci, którzy uciekli, wrócili, aby głosić Ewangelię i byli gotowi nawet na śmierć wynika z tego, że odkryli prawdę o tym, czego się dowiedzieli (a byli grupą dobrych i prawdomównych ludzi) i że teraz stali się nosicielami prawdy najważniejszej dla życia ludzkiego - zmartwychwstania Chrystusa.

Św. Jan Chryzostom mówi: „Czy można wskrzeszać umarłych i dawać życie, jak to robili Apostołowie, w imię zmarłego?” Dlatego Kościół oświadczył, że w tym czasie należy czytać Dzieje Apostolskie, poczynając od dnia Zmartwychwstania, ponieważ uformowanie Kościoła nastąpiło na mocy Zmartwychwstania, po uprzednim rozproszeniu uczniów. Zmartwychwstanie jest przyczyną i celem Kościoła. Kościół powstał ze Zmartwychwstania, a jego celem jest głoszenie go.

Wszystkie Ewangelie zawierają wstęp, po którym następuje dobra nowina o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. We wstępie znajduje się opis życia i nauk Jezusa, które pozwalają Go poznać, a następnie wydarzenie - dobra nowina o śmierci Pana i Jego zmartwychwstaniu. Głosząc naukę, Paweł wiedział, że Jezus zmartwychwstał.

We wczesnym Kościele najpierw nawrócili się dorośli, a nie dzieci. Właśnie dlatego chrzest był wejściem dorosłych do Kościoła i dlatego każdy nawrócony na wiarę zwykle czekał na okres Wielkiego Postu, ucząc się chrześcijańskiej doktryny i pokutując, a następnie w Wielką Sobotę i Wielkanoc przyjmował chrzest. Wielkanoc - jako dzień Zmartwychwstania - została wyznaczona jako dzień chrztu dla tych, którzy usłyszeli, zaufali i uwierzyli w wieści o Zmartwychwstaniu. Zmartwychwstanie to dla nich nowa dobra wiadomość, a w Dniu Zmartwychwstania rozpoczynali nowe życie chrześcijańskie. Z tego powodu Wielkanoc była i nadal musi być związana z całkowitą zmianą życia - z pogańskiego na chrześcijańskie. Stąd wywodzą się niektóre zwyczaje chrześcijańskiego kultu, takie jak światła, świece, białe ubrania i inne, pochodzące z ceremonii chrztu, które stały się częścią nabożeństw wielkanocnych.

Wracamy do pierwszego pytania i wyzwania, którym jest rola zmartwychwstania Chrystusa w naszym życiu. Wyzwaniem jest to, że Chrystus naprawdę zmartwychwstał i jest to udowodnione wydarzenie historyczne, ale jednocześnie wymaga ono nieustannego udowodnienia poprzez zmianę naszego życia, co jest w naszych rękach i naszej woli, tak jak Wielkanoc zmieniła na początku życie Kościoła.

„Chrystus zmartwychwstał” jest wyrazem nadziei. To też wyraz radości. Ale jednocześnie jest to poważne i trudne wyzwanie. „Chrystus zmartwychwstał” oznacza, że śmierć została zdeptana, a my należymy nie do doczesnego, lecz wiecznego miejsca. Oznacza to, że nie osiedlamy się tu na stałe, ale dążymy do prawdziwego życia.

Zmartwychwstanie Chrystusa nie budzi wątpliwości, ale wyzwanie polega na mocnym odzwierciedleniu Jego zmartwychwstania w naszym życiu, życia według niego.

Chrystus zmartwychwstał!
Prawdziwie zmartwychwstał!

metropolita Paweł (Jazidżi)

za: Notes on Arab Orthodoxy

fotografia: Stefka /orthphoto.net/