Zostań przyjacielem cerkiew.pl
Schodząc z Góry Oliwnej do Starego Miasta wchodzimy przez Bramę Lwów (trzeba zwrócić uwagę na wspaniały widok na Wzgórze Świątynne). Zaraz za nią znajduje się miejsce Narodzenia Bogorodzicy. Na parterze kamienicy znajduje się kameralna cerkiewka grecka. Do miejsca narodzenia trzeba zejść głębiej, do piwnicy (teren jest dużo wyżej niż kiedyś; mówi się o 7 metrach). Ciekawym obiektem na starówce jest cerkiew zbudowana (w drugiej połowie XIX w.) przy Hospicjum Aleksandrowskim, z którego korzystała carska rodzina. Świątynia prezentuje wewnątrz typową rosyjską architekturę z tamtych lat. Poniżej poziomu gruntu zachował się kawałek muru i łuku (być może część pogańskiej świątyni wzniesionej na Golgocie przez cesarza Hadriana). W obiekcie widoczny jest również fragment murów wschodniej części bazyliki Konstantyna Wielkiego. Krążąc po uliczkach Starego Miasta możemy natrafić na wiele malutkich monasterów, w których często jest tylko jeden mnich.
Taki znajduje się np. przy cerkwi Św. Jana Chrzciciela z VI w., w bliskiej odległości od Bazyliki. W gąszczu uliczek możemy natrafić na mniej znane. Jeśli oddalić się trochę od historycznego centrum można również natrafić na ciekawe miejsca. Imponująco prezentuje się rosyjska cerkiew Świętej Trójcy znajdująca się na placu Moskiewskim. Świątynia zbudowana z białego piaskowca swoją architekturą nawiązuje do najstarszych cerkwi z Góry Athos. Budowa trwała 8 lat, a kamień węgielny położony został w 1860 roku. Warto również zanurzyć dłonie w sadzawce Siloam i obmyć oczy, bo zgodnie z tradycją w tym miejsce Jezus Chrystus uzdrowił ślepca.
Wspomnę jeszcze o dwóch miejscach, które co prawda nie znajdują się w samej Jerozolimie, ale są warte zobaczenia. Kierując się w stronę Jerycho w oazie na pustyni wznosi się kompleks monasterski pw. Świętego Gerasyma Jordańskiego. Złote kopuły zwieńczone sześcioramiennym krzyżem ciekawie korespondują z liśćmi palm. Jest to jeden z pierwszych siedemdziesięciu monasterów na pustyni w Judzie. Został nazwany na cześć pionierskiego mnicha. Założony w V wieku, pierwotnie był poświęcony Matce Bożej z Kalamon, ale później został przemianowany na cześć Gerasyma, który założył pobliski klasztor, który został opuszczony. Święty patron przedstawiany jest w ikonografii zazwyczaj z lwem. Trochę dalej, w górach umiejscowiony jest malowniczy grecki klasztor Świętego Jerzego, niby przyklejony do skały. Wzniesiony został w latach 420–430 na urwisku Wadi al-Kilt przez pięciu eremitów. Nie wiadomo kiedy porzucono klasztor. Odbudował nastąpiła w latach 1878–1901. Zachowała się mozaika posadzkowa z VI w., która pokrywa podłogę w klasztornej cerkwi Świętych Jana i Jerzego.
Tekst i fotografie: Piotr Łozowik
Taki znajduje się np. przy cerkwi Św. Jana Chrzciciela z VI w., w bliskiej odległości od Bazyliki. W gąszczu uliczek możemy natrafić na mniej znane. Jeśli oddalić się trochę od historycznego centrum można również natrafić na ciekawe miejsca. Imponująco prezentuje się rosyjska cerkiew Świętej Trójcy znajdująca się na placu Moskiewskim. Świątynia zbudowana z białego piaskowca swoją architekturą nawiązuje do najstarszych cerkwi z Góry Athos. Budowa trwała 8 lat, a kamień węgielny położony został w 1860 roku. Warto również zanurzyć dłonie w sadzawce Siloam i obmyć oczy, bo zgodnie z tradycją w tym miejsce Jezus Chrystus uzdrowił ślepca.
Wspomnę jeszcze o dwóch miejscach, które co prawda nie znajdują się w samej Jerozolimie, ale są warte zobaczenia. Kierując się w stronę Jerycho w oazie na pustyni wznosi się kompleks monasterski pw. Świętego Gerasyma Jordańskiego. Złote kopuły zwieńczone sześcioramiennym krzyżem ciekawie korespondują z liśćmi palm. Jest to jeden z pierwszych siedemdziesięciu monasterów na pustyni w Judzie. Został nazwany na cześć pionierskiego mnicha. Założony w V wieku, pierwotnie był poświęcony Matce Bożej z Kalamon, ale później został przemianowany na cześć Gerasyma, który założył pobliski klasztor, który został opuszczony. Święty patron przedstawiany jest w ikonografii zazwyczaj z lwem. Trochę dalej, w górach umiejscowiony jest malowniczy grecki klasztor Świętego Jerzego, niby przyklejony do skały. Wzniesiony został w latach 420–430 na urwisku Wadi al-Kilt przez pięciu eremitów. Nie wiadomo kiedy porzucono klasztor. Odbudował nastąpiła w latach 1878–1901. Zachowała się mozaika posadzkowa z VI w., która pokrywa podłogę w klasztornej cerkwi Świętych Jana i Jerzego.
Tekst i fotografie: Piotr Łozowik