publicystyka: Rekluzja - to nie po prostu zamknięcie. Święty biskup Teofan w Wyszy

Rekluzja - to nie po prostu zamknięcie. Święty biskup Teofan w Wyszy

tłum. Michał Diemianiuk, 23 stycznia 2020

Na ilustracji - święty Teofan w celi, rysunek L. A. Woronowoj

19 stycznia 1894 roku na święto Objawienia Bożego święty biskup Teofan pokojowo zmarł w wyszeńskim monasterze, spędziwszy tam 28 lat, z których 22 lata był w surowej rekluzji [rekluzja -  zatworniczestwo - forma ascezy polegająca na zobowiązaniu się mnicha (rekluz, zatwornik) lub mniszki (rekluza, zatwornica) do nieopuszczania celi i poświęceniu się wyłącznie modlitwie, skrajną formą rekluzji było zamurowanie się w celi do śmierci - przyp. tłum]. W czasie rekluzji święty zajmował się modlitwą, wtedy też były napisane znane pouczenia moralne, komentarze i tłumaczenia. Okres rekluzji - jeden z najcenniejszych w życiu ascety z Wyszy, znany Samemu Panu. Z powodu swojej pokory święty pisał, że w Wyszy znajdował się “nie w rekluzji, a w zamknięciu”...

Według znanego badacza duchowego dziedzictwa świętego Teofana, ojca Jerzego (Gieorgija) (Tiertysznikowa), “okres rekluzji to najważniejszy okres, można powiedzieć, że centrum życia wielebnego Teofana, bo właśnie wtedy przeważająco objawiły się w całej mocy jego wielkie dzieła i trudy duchowe…”

“Błogosławiony” wyszeński monaster święty biskup Teofan po raz pierwszy ujrzał na początku lat 1860-tych, kiedy był urzędującym biskupem na katedrze w Tambowie. Odczuł sercem rozlaną tu łaskę i pokochał odosobniony, cichy klasztor i wielkie, nieprzystępne piękno otaczającej przyrody. W 1862 roku, wyznaczywszy na przełożonego w Wyszy ihumena Arkadiusza (Czestonowa), powiedział prorocko: “Jedź, a potem ja do was przyjadę, zamieszkamy znowu razem”.

Sam święty zawsze dążył do odosobnienia. Wiadomo, że decyzję o odejściu w stan spoczynku nosił długo. Jak zaznaczył sam święty: “Mam myśl aby służyć Cerkwi Bożej, ale służyć w inny sposób”. Na własną prośbę 17 lipca 1866 został oswobodzony z zarządzania diecezją włodzimierską i wyznaczony na przełożonego monasteru w Wyszy. Z Włodzimierza do Wyszy święty wyjechał 28 lipca i przybył 3 sierpnia 1866 roku. W jednym z listów pisał o swoim pierwszym wrażeniu: “Wysza to z wszech miar pocieszający i błogosławiony klasztor!”

We wrześniu tego samego roku święty złożył prośbę o zwolnieniu z obowiązków przełożonego które przynosiły wiele trosk, która to prośba została spełniona 19 września 1866 roku. Według świadectwa jednego z ówczesnych, “dla niego nastało życie bez krzątaniny, życie dla naukowego trudu i modlitwy. Na początku swojego przebywania w klasztorze wielebny Teofan mówił ihumenowi Arkadiuszowi: “Mam zamiar wypróbować siebie w trudzie życia mniszego; będę codziennie chodzić do cerkwi na wszystkie brackie nabożeństwa, a potem powiem, co ze mną”. Ta próba trwała pięć miesięcy. Według wspomnień braci, “bywało, że przyjdzie do cerkwi, uczyni przepisane pokłony, stanie w ołtarzu na określonym miejscu wyciągnięty jak struna, “nie rozluźniając kończyn”, i zaczyna się modlić. To robi rzadko pokłony do pasa, dotykając ręką podłogi, to nagle częściej robi zwykłe małe pokłony, to całkiem przerwie jedno i drugie”. To wszystko czynił pobożnie, w skupieniu i w większości z zamkniętymi oczami, co według jego własnych słów, “sprzyjało skupieniu wszystkich zmysłów, przebywaniu wewnątrz; staniu umysłem i sercem przed Panem. W takim stanie modlitewnego wyciszenia władyka pozostawał czasem na dłużej, i tylko nieustanne przebieranie czotek świadczyło, że w umyśle nie przestawał on odmawiać słowa modlitwy Jezusowej  w tym czasie”.

Początkowo święty Teofan zamieszkał w celach przełożonego, jednak to pomieszczenie okazało się za ciasne z powodu jego obszernej biblioteki. Wtedy przełożony wyszeńskiego monasteru ojciec Arkadiusz (Czestonow) postanowił wybudować dla niego osobne cele. Zimą 1866 roku przystąpił do budowy nad kamienną piekarnią prosfor drugiej drewnianej kondygnacji. Pomieszczenie dla władyki Teofana udało się obszerne i całkiem wygodne. Na początku święty nie odizolowywał się całkowicie, ale potem ostatecznie odszedł do pełnej rekluzji, przestał przyjmować odwiedzających.

Na początku okresu rekluzji rzadko, w czasie dobrej pogody, wiosną i latem, święty Teofan wychodził pospacerować w lesie. Takie spacery były na zmianę z jeszcze rzadszą jazdą konno w lekkim powozie w towarzystwie kielejnika [kielejnik, kielejnica - mnich/mniszka przydzielony do pomocy i posługi dla przełożonego klasztoru, biskupa, starego mnicha itp. - przyp. tłum.]. Zimą i latem święty codziennie spacerował po balkonie, dobudowanym do pokojów z północnej strony. Ten balkon ciągnął się po całej długości budynku i był osłonięty od postronnych oczu rzeźbioną kratką, wyciętą przez samego Rekluza.

W celach świętego było zawsze świeże powietrze, odziewał się czysto i ciepło, stół miał prosty, ale nie skąpy. Zajęcia umysłowe i prace fizyczne odbywały się w określonym czasie. Ten porządek, zaprowadzony przez samego świętego, sprzyjał jego owocnej pracy.

Opisanie celi świętego zachowało się w artykule nieznanego autora “W celi rekluza”, opublikowanym w kwietniu 1894 roku w czasopiśmie “Czytania pożytecznie dla duszy” [org. “Duszepoleznoje cztienije”]. Unikalność tych wspomnień jest w tym, że one zostały napisane od razu po śmierci świętego, kiedy w jego pokojach odbywało się porządkowanie rzeczy. Całe wyposażenie celi w tym czasie było w pełni zachowane. “Ściany drewniane, bez obicia, nieco pociemniałe przez czas. Meble i całe wyposażenie skrajnie proste i stare. Szafa z narożnikiem z prostego drewna, wyceniona na jeden rubel [oczywiście ówczesny - przyp. tłum.]... Komoda - na dwa ruble… Prosty stół, stary… Składany anałoj, stary… Żelazne łóżko, składane, cena jeden rubel… Kanapy z brzozowego drewna, z twardymi siedzeniami - wszystko w cenie trzech rubli srebrem… Wszystko pozostałe tego samego rodzaju…”

Jak przyznawał się w jednym z listów święty Teofan, “próżność to zła towarzyszka”. W jego celi było wiele rzeczy, które świadczyły o różnorodnych zajęciach świętego: dwie skrzynki z narzędziami tokarskimi, stolarskimi, tkackimi; paleta dla farb i pędzle. Aparat fotograficzny; stanowisko dla wycinania z drewna, stół warsztatowy, stanowiska tokarskie. Teleskop. Dwa mikroskopy, atlas anatomiczny, sześć atlasów geografii ogólnej, cerkiewnej i biblijnej. W celi znajdowała się jedna z najbogatszych prywatnych bibliotek owego czasu, a także ikony, napisane przez samego świętego Teofana: Ukrzyżowanie, Zmartwychwstanie Chrystusa, Zdjęcie z krzyża, Zbawiciel w cierniowej koronie, Objawienie Boże, ikony świętego biskupa Tichona Zadońskiego, Mitrofana Woroneskiego, świętych Antoniego i Teodozjusza Kijowsko-Pieczerskich, świętego Aleksandra Newskiego i inne.

Jako dar dla swoich duchowych dzieci święty lubił wysyłać niewielkie rzeczy, zrobione własnoręcznie, dodając do takich podarków pouczenia: “Pozdrawiam z minionymi świętami i nadchodzącym Nowym Rokiem. Przepraszam, że długo nie odpowiadałem. Otumaniło mnie lenistwo. A tu przyszła ochota aby coś zmajstrować. Z prac - wszystko wytoczone - maleńki świecznik dla tego, kto powinien modlić się więcej od innych; solniczka dla mateczki-karmicielki; niegasnąca świeca (z ukrytym igielnikiem) i otwarty igielnik dla piękności, które powinny pracować bez drzemki”.
   
Bardzo często święty wysyłał noże użytkowe własnego wyrobu: “Dodaję też dwa noże użytkowe (drewniane noże własnoręcznie wytoczone): jeden dla waszej małżonki, a drugi dla was. Robić książki jest trudnowato, a noże (toczyć na tokarce) bardzo łatwo. Tak też mam zamiar pierwsze zamienić drugim”.

Czas rekluzji okazał się najowocniejszym etapem jego działalności jako duchowego pisarza i teologa. W Wyszy zostały napisane znane dzieła moralne, komentarze i tłumaczenia świętego. Jednym z najważniejszych dzieł świętego są komentarze Słowa Bożego, które stały się znaczącym wkładem w rosyjską biblistykę: komentarz do Listów apostoła Pawła, komentarze do Ps 33 i Ps 118, komenatrz do Szestopsalmia. W okresie rekluzji zostały przygotowane główne dzieła tłumaczeniowe: “Filokalia” (“Dobrotolubije”), “Niewidzialna walka” (“Niewidimaja brań”), “Dawne reguły mnisze” (“Drewnije inoczeskije ustawy”) i inne.

Za te trudy wszystkie duchowe akademie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i Bractwo św. ks. Włodzimierza w Niemczech wybrały świętego Teofana na swojego członka honorowego, a Petersburska Akademia nadała mu w 1890 roku tytuł doktora teologii. 

Oprócz prac naukowych, święty w czasie rekluzji prowadził obszerną korespondencję. Codziennie przychodziło do niego od 20 do 40 listów, na które on sam pisał szczegółowe odpowiedzi. Święty subtelnie wykrywał duchowe potrzeby adresata, szczegółowo objaśniał wszystkie pytania i wątpliwości. Żywo reagował na wydarzenia, które miały miejsce w życiu cerkiewnym i społecznym, rozważał kwestie tłumaczenia Biblii na współczesny język rosyjski, wydarzenia wojny rosyjsko-tureckiej 1877-1878 i inne.

W ostatnich latach życia święty przygotowywał się do przyjęcia wielkiej schimy i sam uszył szatę schimnicha. Ale Pan zechciał inaczej. Święty Teofan zasnął po Boskiej Liturgii na święto Objawienia Bożego 6/19 stycznia 1894 roku.

Obecnie relikwie świętego Teofana, do adoracji których przyjeżdża coraz więcej i więcej pielgrzymów, znajdują się w Kazańskim Soborze monasteru Zaśnięcia Matki Bożej w Wyszy.

W odnowionych celach świętego Teofana w czerwcu 2011 roku wyświęcono domową cerkiewkę świętego i otwarto muzeum. Tu, jak w żadnym innym miejscu, można zetknąć się z ukrytą tajemnicą rekluzji.

(...)

Warwara Kaszyrina

za: pravoslavie.ru