publicystyka: Dwa hymny ku czci 40 męczenników sebastyjskich

Dwa hymny ku czci 40 męczenników sebastyjskich

tłum. Michał Diemianiuk, 22 marca 2019

Wstęp od tłumacza na język rosyjski:

Święty mnich Efrem Syryjczyk nieprzypadkowo nazwany jest prorokiem Syryjczyków. Po pierwsze, jawi się on jako dość tajemniczy autor, jego dzieła są głębokie i znajdują się, według S. S. Awierincewa, „między objaśnieniem i zakryciem”. Po drugie, jak prorocy starożytności, pozostawił wszystko i poszedł za Panem. Odszedł z domu swojego ojca – pogańskiego kapłana – i został chrześcijaninem, a potem mnichem. Święty Efrem zbliżył się do świętego biskupa Jakuba z Nisibin, był jego przyjacielem i wiernym pomocnikiem. Razem z nim przeżył oblężenie Nisibin w 351 roku, kiedy miasto zostało ocalone przed zdobyciem przez Persów dzięki modlitwom sprawiedliwego biskupa Jakuba i męstwu jego obrońców. Jednakże święty Efrem musiał opuścić Nisibin, który przeszedł w ręce Persów po rozejmie w 363 roku. Święty osiedlił się w Edessie, gdzie kierował ku zbawieniu świeckich i „córki przymierza” - lokalne mniszki. W Edessie zmarł w pokoju w 373 roku jako diakon.

Dziedzictwo świętego Efrema Syryjczyka jest obszerne i wielorakie: to i komentarz do zharmonizowanej Ewangelii (Diatessaron), i komentarz do Księgi Rodzaju, i kazania o Pięknym Józefie, i oczywiście, liczne dzieła poetyckie – pieśni „O Kościele”, „O Raju”, „O Ukrzyżowaniu”, „Przeciwko Julianowi” itd. Wśród nich hymny ku czci męczenników, w szczególności ku czci 40 męczenników sebastyjskich, z których dwa proponujemy czytelnikowi.

Święto ku czci 40 męczenników sebastyjskich, zamęczonych za panowania cesarza Licyniusza, po raz pierwszy zostało zaświadczone dzięki kazaniom świętych biskupów Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nyssy. Święty Efrem Syryjczyk także uważał za swoją powinność ułożyć pięć hymnów ku ich czci. W nich opiewa świętych męczenników z Sebasty jako mężnych wojowników, którzy wyszli na arenę walki z pogańskim tyranem, katami i stojącym za nimi diabłem, którego męczennicy pokonali swoimi cierpieniami. Charakterystyczne jest, jak święty Efrem wykorzystuje opowieść o koronach, które zjawiły się na głowach świętych męczenników podczas ich przebywania w lodowatej wodzie. Dla niego jest to ciągły temat hymnów:

Kiedy szarpał ich chłód
I lód, Oblubieniec Chrystus
Im na głowy korony
Chwały swojej nakładał.

I to nie przypadek, ponieważ w systemie symboli świętego Efrema Syryjczyka korona to symbol wychwalenia i przebóstwienia całego człowieka. Za doczesne cierpienia Bóg daruje wieczną chwałę, za męki ciał na ziemi – odzież chwały w raju:

Za te męki, które
Cierpiały ich ciała
Odzież chwały oni
Przyodzieją w edeńskim ogrodzie.


Pierwszy hymn
(na podobieństwo „W dzień pierwszy po szabacie”):

Refren:
Męczennicy, którzy cierpieli chłód
I lód od swoich prześladowców,
Ich pamięć jest przypieczętowana
Koronami Samego Króla.

Rozgorzała miłość
Czterdziestu męczenników
Ku Bożemu Synowi (Chrystusowi).
Podnieśli się i wstali oni
Przed sądem tyranów ziemi.
Zmusili ich do stania
Całą noc w lodowatej wodzie.
Ale nie przestraszyli się oni
Ani wód, ani chłodu, ani lodu.

Zły zasiał zło
W sercu król narodów,
Żeby torturami szarpał
Sługi Króla (Niebios).
W jeziorze, wypełnionym wodami
Całą noc kazał im stać.
I nakazał ich ciała
Oddać srogiemu wiatrowi

Kiedy zerwali oni
Odzienie z kruchych ciał,
To w szaty chwały Swojej
Odział ich Najwyższy Król.
Kiedy szarpał ich chłód
I lód, Oblubieniec Chrystus
Im na głowy korony
Chwały swojej nakładał.

Zstąpiły zastępy Sił
Niebiańskich, żeby umocnić
Błogosławiony oddział
Czterdziestu męczenników.
Zatriumfowali oni,
Kiedy ujrzeli ich umysł
Nastrojony na miłość
Do Jezusa, Króla Niebios.


Hymn drugi:

Refren:

Błogosławiony Ten, Który was ukoronował
I rozsławił pamięć waszą.
Lśni imię wasze
We wszystkich granicach ziemi.

Napełnij mój rozum
Źródłami nauki Twojej,
Abym męczenników opiewał
Lśniące czyny.
Zaiste osiągnęli oni
Zwycięskie dzisiaj korony.
Zwyciężyli oni, zajaśniawszy
W trudach i cierpieniach swoich.
I krwią gardeł swoich
Upiększyli oblicza swoje.
I Ducha przyjemnym zapachem
Ich śmierć była dla Boga.

Błogosławiony, Kto siłą Swoich
Uczniów umocnił,
Aby wyszli na bój śmiertelny,
Nie zaznawszy strachu.
I męki przyjęli oni
Śmiertelne od katów
Zwyciężyli ich oni
Miłością ku Panu Sił.
Zdeptali stopami oni
Złoczyńcę, wroga, czyj koniec
Ogłaszany jest dzisiaj,
Komu przygotowany jest sąd.

Wybrani i święci są ci,
Którzy są zaproszeni na ucztę.
Cierpienia wezwały ich
Na ucztę niebios.
Dom strachu obeszli
Oni statkami ciał.
Skrzydłami cierpień swoich
Lecieli. Znaleźli pokój
W przystani ich radości,
I w miejscu dla sprawiedliwych,
I w wieku wiecznym, czyje
Błogosławieństwa nie odpadną.

Którzy cierpienia znosili
W trwającym wieku tym,
Powstaną w radości w ów
Dzień wielki sądu.
Za te męki, które
Cierpiały ich ciała
Odzież chwały oni
Przyodzieją w edeńskim ogrodzie.
Wejdą oni z Oblubieńcem
Do komnaty radości.
I skosztują z Nim
Oni dóbr niebios.

Atleci wyszli na bój
I modlili się oni do Boga
Modlitwą wybranych świętych.
I umacniali oni
Siebie nawzajem, tak mówiąc:
„Panu chwała. On jest naszym
Pomocnikiem, abyśmy nie zachwiali się na wieki,
Ale twardo zaczniemy walkę,
Zwyciężmy szatana
I przyjmijmy koronę chwały”.


Święty mnich Efrem Syryjczyk
Na rosyjski przetłumaczył diakon Władimir Wasilik


za: pravoslavie.ru