polska: Uroczystości ku czci św. Łukasza Chirurga w Łaźniach

Uroczystości ku czci św. Łukasza Chirurga w Łaźniach

Sławomir Kiryluk, 15 czerwca 2018

Władyko, witamy was dziś w Łaźniach, kiedy cała wieś nasza obchodzi pamięć, wielkiego świętego, krymskiego lekarza Łukasza – tak biskupa supraskiego Andrzeja, przywitała młodzież w dniu 11 czerwca przed najmłodszą cerkwią supraskiej parafii. Wyjątkowa postać świętego, piękna letnia pogoda i rodzinna atmosfera zebrały nad wyraz wiele ludzi.

Uroczystości w przededniu święta rozpoczął akatyst i modlitwy w intencji chorych. Następnie na całonocnym czuwaniu wierni byli pomazywani olejem przywiezionym od relikwii św. Łukasza. Na nabożeństwa, zważywszy na fakt, że do cerkwi można dojechać tylko polnymi lub żwirowymi drogami, przybyło bardzo dużo ludzi, a wśród nich także ponad 80 osób z pieszej pielgrzymki z Supraśla. Obejrzeć można było także wystawę fotografii tematycznie powiązanych z cerkwią.

W dniu święta, 11 czerwca podczas poświęcenia wody na niebie dały się zauważyć, już po raz kolejny w tym miejscu, niezwykłe znamiona przymierza Boga z ludźmi. Nad cerkwią, wokół słońca zajaśniał tęczowy okrąg. To zjawisko, Liturgia Święta i jej modlitewny nastrój oraz śpiew supraskiego chóru zabrały wiernych w inny wymiar. Sprzyjały temu również zmienione elementy wystroju cerkwi - nowy ikonostas, nowa kamienna posadzka oraz dekoracje kwiatowe. Liturgii przewodniczył biskup Andrzej w asyście braci monasteru, o. Jana Nikulina z Rosji i o. Michała Fiedziukiewicza.

Kazanie tego dnia przenosiło wiernych tysiące kilometrów stąd. Stało się to za sprawą życiorysu świętego i wygłaszającego go o. Jana, który przybył z odległego Jekaterynburga. Na zakończenie uroczystości, po procesji wokół cerkwi władyka Andrzej zwrócił uwagę na dodatkowe fakty z życia św. Łukasza. Wprowadziło to zebranych w zdumienie i podziw.

Fot. Marcin Surynowicz, Sławomir Kiryluk

monaster-suprasl.pl